Czy do pralki można dokupić jakieś tanie i jednocześnie przydatne akcesoria? Jak najbardziej! Postanowiłem znaleźć i omówić dla Ciebie najciekawsze propozycje, które przydadzą się w zdecydowanej większości domostw. Jedne zwiększą stabilność, inne zredukują hałas, a jeszcze inne pozwolą stworzyć wieżę pralniczą. Zapraszam do artykułu!
Spis treści:
Akcesoria do pralek – dość dziwny temat, prawda? Niektórym błędnie kojarzy się z częściami, ale nie o nie chodzi w tym materiale. Zauważyłem bowiem kilka bardzo ciekawych, a jednocześnie stosunkowo tanich dodatków do pralek, które czasem warto nabyć. Sam kilka z nich sprawdzałem, co upewniło mnie w przekonaniu, że trzeba o tym napisać.
Jeden z najtańszych dodatków, ale jakże przydatnych! Chodzi o zestaw czterech gumowych podkładek. Absorbują wszelkie wibracje, wstrząsy czy drgania, które pojawiają się szczególnie podczas wirowania. Podkładki to właściwie za dużo powiedziane, ponieważ chodzi bardziej o nakładki na nóżki urządzenia.
W kilku przyczynach skakania pralki podczas wirowania mogą pomóc, choć jeszcze skuteczniejsza będzie mata, do której za kilka chwil przejdę.
Ważne, żeby takie podkładki nie były tandetą. O co chodzi? Powinny być wykonane z pełnej gumy kauczukowej (bez użebrowania).
Niektórzy sprzedawcy, zresztą słusznie, podkreślają, że takie akcesoria warto polecić… sąsiadom. Ma to sens, bo w blokach często słychać, że sąsiad akurat pierze. Z takimi podkładkami problem zostanie znacząco zredukowany.
Jaki koszt? Zaledwie kilkadziesiąt złotych. Dobrej jakości podkładki antywibracyjne kupisz już za ok. 30 zł. Wspominałem o nich nawet przy okazji materiału: Jak prawidłowo podłączyć pralkę? Poradnik montażu krok po kroku.
Dokładnie to samo przeznaczenie, chociaż z pewnym dodatkowym udogodnieniem, o którym wspomnę za kilka chwil.
Mata pod pralkę powinna być dość gruba, np. na 2 cm. Dobrze, gdy pojawia się na niej bieżnik. Daje on pewność, że pralka nie przesunie się nawet o kilka milimetrów. Akcesoria tego typu wykonuje się z pianki amortyzującej (najlepsza opcja) lub gumy. Materiał musi być, rzecz jasna, odporny na wilgoć.
A co z tym dodatkowym udogodnieniem? Zauważ, że maty antywibracyjne pod pralkę mają kształt dość sporego prostokąta. W wielu przypadkach mogą zostać tak sprytnie ulokowane, by obejmować troszkę powierzchni przed urządzeniem. Obsługa pralki ładowanej od frontu będzie wygodniejsza, jeżeli często trzeba przy niej klękać.
Z drugiej strony, dostrzegam jeden minus. Nie, nie chodzi o cenę, bo nie odbiega ona za bardzo od poprzedniej propozycji – już za 40 – 50 zł dostaniesz świetnie wykonaną matę antywibracyjną. Zwrócę jednak uwagę na aspekty związane z estetyką.
Takie maty są dobrze widoczne w porównaniu do malutkich nakładek na nóżki. Większość z nich wyróżnia się czarną kolorystyką, która średnio pasuje do łazienek lub kuchni.
Niektóre, zazwyczaj te najtańsze, pokryte są porowatą, antypoślizgową strukturą. Przypominają mi dywaniki samochodowe. Oczywiście, znajdziesz i minimalistyczne maty, w jaśniejszych kolorach i z subtelnym bieżnikiem. Zdecydowanie odradzam wygłuszające maty za np. 10 zł, bo wyglądają już fatalnie (i zapewne szybko się rozlecą).
Praktyczne, skuteczne, tanie, ale nie zawsze zbyt ładne – tak krótko podsumuję ten akapit. A jeżeli chcesz jeszcze więcej poczytać o tym dodatku, to odwiedź poradnik: Mata antywibracyjna do pralki – Czy warto ją kupić?
Dotychczasowe akcesoria do pralek były dla mnie pewniakami. Co do tego punktu, nie jestem już aż tak bardzo przekonany, ale uważam, że niektórym omawiany teraz twór jak najbardziej się przyda.
O co chodzi? O dość masywną, dobrze wykonaną szufladę pod pralkę, która jednocześnie pełni funkcję jej podstawy. Niejako zmienia rozmiar pralki. Wytrzymuje obciążenie nawet 100 kg i niesie za sobą kilka bardzo praktycznych udogodnień.
Po pierwsze… jest szufladą i to dość pojemną. Stanowi idealne miejsce na detergenty, czyli proszek, płyn lub żel do prania, jak i wybielacz czy odplamiacz. Producenci takich szuflad przewidzieli również ryzyko tego, że ciekawe świata dzieci mogą zajrzeć do środka. Z tego powodu stosują zwykle zamek na dołączony w zestawie klucz.
Po drugie ułatwia obsługę pralki. Mierzy przecież kilkadziesiąt centymetrów, więc urządzenie na niej będzie wyżej ulokowanie. Odpadnie problem ze schylaniem, bo takie szuflady dedykowane są pralkom ładowanym od przodu.
Dobra podstawa pod pralkę powinna mieć antywibracyjne stópki i stosunkowo prosty sposób montażu.
Jakieś minusy? Owszem. Ceny osiągają już często nawet 300 zł, a to dość sporo. Znowu pojawia się kwestia estetyki. Nie jest to, przynajmniej moim zdaniem, zbyt piękny dodatek do pralki, ale swoją funkcję pełni dobrze, dając kilka korzyści.
W sklepach zauważyłem także podesty bez szuflady, ale ich cena wcale nie zachęcała, a wyglądały jeszcze gorzej. Lepiej więc zdecydować się na nieco ciekawszą podstawę z miejscem na schowanie detergentów.
Zobacz zestawienia sprzętów do prania i suszenia:
Zahaczymy o sam cykl prania. Większość programów zapewnia odpowiednią dbałość o tkaniny. Nawet tanie pralki dają w tym radę. Czasem można jednak chcieć wyprać wrażliwsze części garderoby w konkretniejszych programach lub po prostu zapewnić im dodatkową ochronę przed podarciem, zaciągnięciem materiału, zmechaceniem czy zniszczeniem.
Jest na to sposób.
Chodzi o siatki i woreczki do prania bielizny, ale też np. firanek. Ich ceny rozpoczynają się już od… nieco ponad złotówki! Doradzam jednak zakup zestawu. Do 30 zł z przesyłką nabędziesz dobrej jakości siatki do prania od firmy AEG lub Electrolux. Całkiem spore, zapinane na suwak i odporne na detergenty. Pasują do każdego rodzaju pralki.
W sklepach można nawet znaleźć woreczki do prania butów, chociaż ogarnianie ich w pralce automatycznej nie jest zwykle dobrym pomysłem.
Kolejny ciekawy dodatek za śmieszne pieniądze. Chusteczki tego typu nie pozwalają ubraniom farbować. W jaki sposób? Wchłaniają i wiążą cząsteczki koloru. Twoje ubrania nie stracą na jakości pod względem kolorystyki.
Co ważne, nie chodzi jedynie o żywe barwy. Chusteczki pomagają białym materiałom, gdyż przeciwdziałają szarzeniu. Koszt? Wychodzi ok. złotówka za jedną sztukę, a opakowanie zawiera ich zwykle kilkanaście.
Wrzuca się je razem z praniem. Całkiem skutecznie zbierają sierść i kłaczki, szczególnie z wełnianych części garderoby.
Proste zastosowanie, ale niesie za sobą jeszcze jedną korzyść. Mniej kłaczków w bębnie podczas prania, to mniej zapchane filtry. Zestaw (6 – 9 sztuk) kosztuje około 20 zł.
W jednym elektromarkecie znalazłem też inną kulkę do prania, która kosztuje dychę. Jej zadanie jest już inne. Chodzi o zwiększenie pH w wodzie do poziomu detergentów, żeby cykl prania był jeszcze skuteczniejszy. Eliminowana jest przy okazji pleśń, drobnoustroje czy związki chloru.
O krok dalej idą kule, w których znajdują się granulki z turmalinu. Zwiększają moc czyszczenia odzieży, nie niszczą włókien, a nawet walczą z alergenami.
Wracamy do dodatków za kilkaset złotych. Mowa o jakże sprytnym łączniku, dzięki któremu na pralce z frontowym załadunkiem da się postawić elektryczną suszarkę do prania. Oszczędność miejsca, gdy dane pomieszczenie daje możliwość stworzenia swego rodzaju wieży pralniczej. Do suszarki (to ona musi być zawsze na górze) łatwiej się też dostać. Dobre rozwiązanie nawet przy urządzaniu domowej pralni.
Tu już pojawiają się dość konkretne wymagania co do kompatybilności takiego łączniku. Poszukiwania najlepiej więc rozpocząć od strony producenta posiadanej pralki. Taki Bosch produkuje dość dobre łączniki o szerokiej kompatybilności. Nie kosztują one też fortuny.
Dodam, że na portalach aukcyjnych da się znaleźć uniwersalne łączniki, np. do urządzeń z blatem o wymiarach 60 x 60 cm. Tym bardziej warto wtedy wiedzieć, jak ustawić suszarkę na pralce, bo jest kilka zasad, jak i potencjalnych przeszkód.
Wspomnę jeszcze o dodatkowej korzyści. Zdecydowana większość tego typu dodatków oferuje wysuwaną szufladę. Do czego się przyda? Chociażby do postawienia kosza z praniem. Maksymalne obciążenie daje sobie radę nawet z 20 kg, więc nie ma obaw o stabilność i wytrzymałość szuflady.
Jeżeli takiej szuflady nie ma, to cena jest jednak niższa. Zmienia się też czasem nazewnictwo tego dodatku – z łącznika na ramę pośrednią. Idzie za tym dużo prostsza konstrukcja, zapewne o znacząco mniejszej wytrzymałości. Polecam więc pełnoprawny łącznik z dodatkowo szufladą.
Pamiętam chwile, gdy wraz z żoną urządzałem nasze nowe gniazdko. Wybraliśmy zestaw mebli i przyszło do mierzenia dostępnej na nie powierzchni. Niestety, jedna witryna się nie mieściła i byliśmy zmuszeni do podmiany na mniejszą.
Dlaczego o tym wspominam?
Czasem człowiek w swojej głowie stworzy pewną wizję aranżacji danego pomieszczenia, ale metraż lub coś innego staje na drodze. Tak też może być z umiejscowieniem pralki, jeżeli nie dosięga ona do przyłączy wodno-kanalizacyjnych.
Jest jednak na to rada. Wystarczy nabyć odpowiednią przedłużkę węża odpływowego/dopływowego lub dłuższą wersję węża pralkowego. Koszt niewielki, a problem z głowy. Być może da on możliwość przemeblowania i przestawienia pralki w lepsze dla Ciebie miejsce?
Jeżeli taka opcja się wtedy pojawi, to warto też wiedzieć, czy nie zmienić w ogóle pomieszczenia, w którym spoczywa sprzęt do prania.
Prawdziwa złota rączka poradzi sobie sama z naprawą sprzętu AGD. Im pralka nowocześniejsza, tym szybciej może się czasem zepsuć.
Newralgiczną część stanowią łożyska. Dobrze, gdy są wymienne. Warto więc mieć pod ręką oryginalny smar do łożysk i uszczelek Simmering. Nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda, a cena śmieszna.
Czyli taki bardzo prosty, niezbyt piękny koszyczek z magnesem, który można zamocować na boku pralki. Odpada, oczywiście, w przypadku urządzeń zabudowanych w ciągu szafek kuchennych czy łazienkowych. Nie jest też zbyt pojemny, więc zmieści drobniejsze rzeczy. Koszt? Bardzo niski, gdyż ceny rozpoczynają się właściwie od kilku złotych.
Wszelkie zaprezentowane przeze mnie propozycje są opcjonalne. Zdaję sobie przecież sprawę, że zakupić można (również na zapas) drobniejsze części zamienne, czyli np. uszczelki, klamkę, przyciski, pompę, paski, mocowania itd. Niektóre dodatki stanowią też konieczność podczas montażu w określonych warunkach, np. złącze typu Y do podłączenia dwóch węży odpływowych.
Skupiłem się jednak na odrębnej grupie akcesoriów, które pasują do zdecydowanej większości pralek. Nieważny jest w zasadzie producent, pomijając jedynie łącznik, ewentualnie węże, bo zaczepiają o bardziej techniczne strony pralki. Bosch, Samsung, LG, AEG, Siemens, Gorenje, Amica, BEKO – każdy powinien znaleźć coś przydatnego do swojej automatycznej machiny piorącej.
Starałem się przy tym nie przesadzać z cenami. Jak pokazują powyższe przykłady, niektóre akcesoria dostępne są wręcz za grosze. Bez problemu znajdziesz je chociażby na Allegro, jak również w elektromarketach czy sklepach specjalistycznych.
Jeżeli znasz jeszcze jakieś fajne dodatki do pralki, to koniecznie daj znać w komentarzu poniżej.
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.