Popcorn to bardzo smaczna i popularna przekąska, która idealnie pasuje do seansów filmowych w domu czy kinie. W pierwszym przypadku trzeba jednak jakoś ją przygotować. Często używa się do tego zadania mikrofalówki. Czy jest to jednak zdrowe? Czy popcorn z mikrofali zawiera jakieś szkodliwe substancje? Sprawdźmy!
Spis treści:
Istnieje kilka sposobów na zrobienie popcornu. Zwykle jest to patelnia, specjalna maszyna do popcornu lub kuchenka mikrofalowa. Można też oczywiście kupić paczkę już gotowego popcornu.
W tym materiale przybliżę Ci aspekt zdrowotny używania gotowców do mikrofali. Czy można bez obaw je pochłaniać, a może tak naprawdę szkodzą one zdrowiu?
Gotowce do kuchenki mikrofalowej „puchną” od środka. Sam sposób przygotowania tej zagryzki jest prosty. Wsadzasz torebkę do urządzenia podgrzewającego, ustawiasz podany na opakowaniu czas i wyjmujesz gotowy popcorn, który potem konsumujesz podczas oglądania telewizji. Proste.
Problem jest jednak taki, że właśnie torebka, w której znajdują się ziarna, jest niebezpieczna dla Twojego zdrowia. Wykorzystuje się w nich kwas perfluorooktanowy (PFOA), który ma zresztą szerokie zastosowanie.
Jego głównym zadaniem jest zapewnienie odporności na przywieranie. Szkodzi on jednak zdrowiu. Testy na zwierzętach laboratoryjnych powiązały jego szkodliwość z bezpłodnością czy rakiem. Agencja Ochrony Środowiska uznała kwas perfluorooktanowy jako czynnik rakotwórczy, więc lepiej nie aplikować go sobie, prawda?
Ranking maszynek do popcornu – zwycięzca
Masełkowy popcorn z mikrofali? Może jakieś inne smaki? Sam kiedyś wiele razy kupowałem i spożywałem wraz z żoną smakowe popcorny tego typu. To duży błąd, gdyż zawierają sporo chemii. Nie ma tu zwykle mowy o kukurydzy organicznej, więc konsumenci są skazani na wchłanianie szkodliwych pestycydów.
Stosowany tłuszcz też jest prawdziwym syfem. Tak, nie boję użyć się tego słowa, gdyż poważnie szkodzi Twojemu zdrowiu i sylwetce. Dochodzi również diacetyl, który jest bardzo często spotykany w przemyśle spożywczym czy w… piwach. Może jednak powodować chorobę płuc.
Nie chcę Cię jakoś bardzo straszyć, nie to jest celem tego artykułu, ale to dopiero początek góry lodowej.
Wszelkie tajemnicze nazwy na etykiecie, szczególnie w formie skrótów (np. TBHQ), z góry traktuj jako szkodliwe dodatki do żywności. Może i często poprawiają jej smak, świeżość, ale z pewnością nie poprawiają stanu Twojego organizmu.
Zbierając do kupy wszystkie konserwanty i pozostałą chemię, okazuje się, że masz do czynienia z długą listą niepożądanych substancji. Pewnie teraz powiesz, że co z tego, przecież prawie we wszystkim są konserwanty i jakoś żyjemy. Niestety, taka żywność nas otacza, ale tutaj mowa o prostej przekąsce, której wcale nie trzeba wpychać do mikrofali.
Popcorn bez żadnych dodatków jest uznawany za posiłek niskokaloryczny, a nawet dietetyczny. Warunek jest taki, że nie może mieć dodatków – najlepiej, żeby był nawet nieposolony.
Ten z torebek do mikrofali jest niestety bardziej tuczący, gdyż producenci nie szczędzą w nim tłuszczu i soli. Sposób mniej efektywny dla osób, które chcą być „fit”, a z pewnością gorszy pod tym względem od cyrkulacji gorącego powietrza, która jest spotykana w domowych automatach do popcornu.
Przeczytaj również: 7 powodów popularności popcornu
Czy popcorn do mikrofalówek jest zdrowy – już wiesz, że nie ma tu dla mnie żadnych wątpliwości. Polecam Ci całkowite zrezygnowanie z kupowania takiego popcornu.
Już sama torebka zawiera szkodliwe substancje. Nie jest to oczywiście złośliwość producentów, ale po prostu brak alternatyw dla kwasu perfluorooktanowego (PFOA). Dodając do tego skład takiej przekąski, masz do czynienia ze swego rodzaju bombą chemiczną.
Dodam, że w wielu krajach skład popcornu do mikrofali bywa różny. Czy Polacy mają lepiej w tym względzie? Raczej nie… Pewnie niektórzy z Was doskonale wiedzą, że często na sklepowych półkach dostajemy produkty gorsze jakościowo niż ich odpowiedniki np. w Niemczech. Tutaj może być podobnie.
Korzystną opcją jest dedykowana maszynka do prażenia. Ranking domowych automatów do popcornu dużo szerzej przedstawi Ci tę kategorię. Jeżeli szanujesz własne zdrowie i osób, z którymi zajadasz chrupiący popcorn podczas filmowych maratonów, to wydatek rzędu 100 zł na taki sprzęt nie powinien być przeszkodą, prawda?
Wspominałem już zresztą o cyrkulacji gorącego powietrza przy prażeniu. Korzystnie wpływa na wartość odżywczą popcornu, który trafi do Twojej miski. Takie automaty wykorzystują właśnie ten sposób prażenia.
Są też łatwe w obsłudze, szybko pracują i nie sprawiają kłopotu z umiejscowieniem ich czy procesem czyszczenia. Stanowią dodatkowy wydatek, ale liczba plusów mówi sama za siebie. Co więcej, nie potrzebujesz nawet oleju, więc i kalorii Ci nie przybędzie.
Warto też przeczytać:
Wszędzie konserwanty, wszędzie chemia – takie wnioski nasuwają się po analizie szkodliwości popcornu z torebki, którą wiele osób podgrzewa w kuchence mikrofalowej.
Najbardziej boli jednak, że ludzie nie są świadomi tego, ile niezdrowych substancji wchłaniają każdego dnia. Nie czytamy etykiet opakowań, a jak już to robimy, to wszelkie podejrzane skróty pomijamy. Warto czasem sprawdzić w Internecie definicje niezrozumiałych skrótów. Można dowiedzieć się wiele ciekawego…
Oprócz tego standardowo polecam umiar. Popcorn jest smaczny, ma swój specyficzny smak i zapach. Jest do tego bardzo uniwersalną przekąską. Jak to jednak bywa z wszelkimi smakołykami, warto spożywać je raczej okazjonalnie niż regularnie. Jeżeli nie możesz się jednak oprzeć prażonej kukurydzy, to tak jak pisałem powyżej – jak najmniej dodatków i bez gotowców do mikrofali. Twój organizm będzie Ci za to wdzięczny.
Szukasz mikrofali, ale już niekoniecznie do popcornu? Zobacz moje zestawienia:
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.
Czy te dane są aktualne sprawdzam informacje producentów i mówią że nie używają już do opakowań tych kwasów a masło jest naturalne
Cześć! Być może standardy się zmieniły, aczkolwiek warto się dokładnie dowiedzieć, co znajduje się w składzie samego popcornu i jego opakowania.
Wierzysz producentom ? A co mieli napisać ?