Zniszczone włosy przez szczotkę prostującą? Rzeczywiście, może się tak stać, ale… tylko w określonych przypadkach. Zazwyczaj winę ponosi sama użytkowniczka, a niekoniecznie sprzęt. Poznaj więc całą prawdę o tym, czy szczotka tego typu szkodzi pasmom.
Czy szczotka prostująca może zniszczyć włosy?
I tak, i nie. Sporo zależy od tego, jak jej używasz. W przeciwieństwie do prostownicy tego rodzaju urządzenie nie ma aż tak dużego kontaktu z pasmami. Szczotka nie przytrzaskuje ich, a jedynie je przeczesuje, więc przy rozsądnym użyciu nie powinna mocno naruszyć struktury włosów.
Wykorzystywana co kilka dni lub na tzw. wyjątkowe okazje na pewno nie pogorszy stanu kosmyków. A co w sytuacji, kiedy po urządzenie sięgasz każdego dnia? Z tym może być już różnie. Nie mogę Ci zagwarantować, jak to wpłynie na Twoje włosy, zwłaszcza że nie wiem nic o ich kondycji.
Mam jedynie pewność, że szczotka prostująca nie działa pozytywnie na gęstą burzę loków. By ją rozprostować, musisz użyć wysokiej temperatury. Nie zapominaj, że nadmierne ciepło to jeden z czynników zwiększający ryzyko łamliwości i kruszenia się włosów.
Mimo wszystko wierzę, że do stylizacji przy użyciu takiego rodzaju urządzenia podejdziesz rozsądnie. Tylko dzięki temu unikniesz rozczarowania i ocalisz swoją czuprynę przed zniszczeniem. Wystarczy tylko wiedzieć, jak używać szczotki prostującej włosy.
Ranking szczotek prostujących włosy – zwycięzca
Kiedy szczotka prostująca niszczy włosy?
Nie zawsze sama szczotka osłabia włosy lub zmniejsza poziom ich nawilżenia. Zdarza się i to wcale nierzadko, że krzywdę robimy sobie poprzez nieumiejętne korzystanie z takiego urządzenia.
Jedynie przestrzeganie pewnych zasad uchroni Twoje pasma przed zniszczeniami i zapewni im zdrowy wygląd. Pamiętaj, że w tym wypadku nie chodzi wyłącznie o stosowanie nadmiernej temperatury, ale również inne czynniki.
Poznaj typowe sytuacje, kiedy szczotka prostująca niszczy włosy:
- Niedopasowanie do typu pasm – urządzenie najlepiej radzi sobie z jedynie lekko pofalowanymi pasmami. Prostowanie mocno kręconych włosów oprócz tego, że nie zapewni idealnego efektu, to trochę osłabi ich strukturę. Nie zapominaj, że oporne na stylizację pasma wymagają kilkukrotnego przeciągnięcia i to z wykorzystaniem wysokiej temperatury, najczęściej powyżej 200 stopni Celsjusza. Prowadzi to do przesuszenia, a w konsekwencji kruszenia się i łamania kosmyków.
- Zapominanie o termoochronie – do stylizacji używaj kosmetyków termoochronnych. Pomogą stworzyć specjalną warstwę ochronną, która zabezpieczy kosmyki przed uszkodzeniami. Może to być spray czy serum, wybór należy do Ciebie.
- Prostowanie jednego pasma przez dłuższy czas – jedno lub dwa przeczesania w zupełności wystarczą, by uzyskać gładką fryzurę. To także sprawdzony sposób, by zapobiec przypaleniu kosmyków.
- Prostowanie mokrych włosów – niewysuszone pasma nie są odporne na działanie wysokiej temperatury i częściej ulegają uszkodzeniom niż włosy suche. Czesanie z wykorzystaniem nadmiernego ciepła pozbawia ich wilgotności, przez co bardziej się przesuszają.
- Zła kolejność stylizacji – zanim wykonasz stylizację szczotką prostującą, zrezygnuj z nakładania żelu, olejku lub lakieru. Na kosmetyki utrwalające decyduj się dopiero na samym końcu.
- Codzienne używanie szczotki do prostowania włosów przez długi czas – lepiej postaw na naturalną stylizację, dzięki której zachowasz dobrą kondycję pasm i zminimalizujesz ryzyko uszkodzeń. Zbyt częste prostowanie włosów za pomocą tego urządzenia powoduje, że kosmyki bardziej się elektryzują. By tego uniknąć, sięgaj po szczotkę 2 lub maksymalnie 3 razy w tygodniu. I to nawet gdy jest to najlepsza szczotka prostująca włosy.