Solo w przyprawach, a może jako dodatek do czegoś? Ziemniaki można jeść w różnych kompozycjach. Dzisiaj przypatrzymy się temu, jak ugotować je na parze. Czy w ogóle warto? Czy wciąż będzie zdrowo i smacznie? Z moim poradnikiem wszystkiego się dowiesz!
Spis treści:
Nie znam chyba drugiego takiego warzywa, które miałoby tyle określeń co ziemniak. Kartofel, pyra, grula, bulba, a to tylko niektóre nazwy, które używane są w Polsce.
Pewne jest to, że ziemniaki stanowią jeden z najczęstszych dodatków do dania głównego. Mogą być jednak na talerzu zupełnie solo.
Jak sprawnie ugotować je na parze i to zarówno przy użyciu garnka z sitkiem, jak i nowoczesnego parowaru elektrycznego, chociażby któregoś z rankingu parowarów? Oto moje wskazówki!
Jak to zwykle bywa u mnie z poradnikami odnośnie gotowania parowego, poruszę dwa przypadki. Nie wiem bowiem, jakiego sprzętu lub naczynia używasz do gotowania.
Jednym z nich będzie zwykły garnek parowy, zwany także parownikiem, a drugim elektryczny parowar.
Plus jest taki, że za jednym razem ugotujesz okazałą liczbę ziemniaczków. Minusem jest jednak to, że przygotujesz tylko jeden produkt spożywczy. Ale jeżeli zamierzasz zjeść je solo, to nie zrobi Ci to różnicy.
Oto instrukcja:
Co do ostatniego punktu z przyprawianiem – opcji jest bardzo dużo. Koper, masełko, różnego rodzaju zioła, sos czosnkowy lub taki według własnego pomysłu, a to tylko niektóre propozycje.
Wiele inspiracji znajdziesz w artykule o tym, jak przyprawić warzywa na parze, aby były smaczniejsze. Wierzę, że wpadniesz na fajny pomysł, aby urozmaicić smak ziemniaków. Jeżeli spożywasz je zwykle solo, to tym bardziej warto pokombinować.
Wielopiętrowy lub wielokomorowy parowar elektryczny daje możliwość przygotowania na jednym cyklu gotowania wieloskładnikowej potrawy.
Jak ugotować w nim ziemniaki?
Możesz odnieść wrażenie, że elektryczne urządzenie nie jest wcale takie wygodne w porównaniu do parowego garnka. Niesie jednak za sobą większą funkcjonalność.
Timer znajduje się zwykle na wyświetlaczu, a przy okazji możesz przygotować także inne składniki dania. Korzystanie z pojemniczka na przyprawy daje z kolei większe możliwości w ulepszeniu smaku każdej żywności i to już podczas parowej obróbki.
Jeżeli dopiero zaczynasz używać tego sprzętu, to koniecznie odwiedź poradnik o tym, jak gotować w elektrycznym parowarze. Zawarłem w nim uniwersalne rady i wskazówki odnośnie prawidłowego gotowaniu w tej kuchennej machinie parowej.
Wydaje mi się, że większość osób robi tak, że najpierw obiera te warzywa i myje, a dopiero później gotuje. Ba, sam w powyższych poradnikach tak zalecałem.
Ale w ramach uzupełnienia powiem Ci jedno – zostawienie im mundurków jest bardzo dobrym pomysłem!
Dlaczego? Chodzi o ochronę przed gorącą parą, która zawsze w pewnym stopniu wpłynie na ich odżywczy i wartościowy skład. Choć nie tak bardzo jak inne metody kulinarne.
Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy w ogóle warto bawić się z parowarem, czy ziemniaki będą wtedy zdrowsze.
Zacznijmy od tego, że ziemniaki, a konkretniej ich bulwy, bo to właśnie je konsumujesz, są cennym źródłem skrobi. Dzięki temu z jednej strony nie mają większej liczby kalorii, a z drugiej gwarantują organizmowi sporo energii. No i skutecznie walczą z głodem.
To nie koniec korzyści. Dużo witamin (C, A, E, cała gama witamin z grupy B), masa składników mineralnych (np. potas, wapń, magnez, żelazo, fosfor), a także białko roślinne. Większość nie zdaje sobie sprawy, jak zdrowe są te proste warzywa i ich bulwy.
I teraz przypatrzmy się różnicy między gotowaniem na parze a tym tradycyjnym, czyli w wodzie (lub też w piekarniku, bo pieczone ziemniaczki również są lubiane).
Zasada jest prosta. Gotowanie w wodzie wypłukuje sporo witamin i wartościowych składników mineralnych. Oprócz tego niekorzystnie na skład potrawy działa dłuższa ekspozycja na obróbkę termiczną. Im dłużej coś gotujesz i im wyższa jest temperatura, tym dla potrawy gorzej.
A z gotowaniem na parze nie ma takiego problemu.
Żywność nie ma bezpośredniego kontaktu z wodą. Ta technika kulinarna jest też szybka. Nie wytwarzają się przy tym żadne szkodliwe dla organizmu związki. Zdecydowanie najlepsza opcja pod kątem zdrowotnym.
Odpowiadając na pytanie, czy ziemniaki z pary są zdrowe – tak, jak najbardziej! I to zdrowsze niż te gotowane tradycyjnie.
Ta jadalna roślina sama w sobie jest zdrowa, a gotowanie parowe pozwala zachować jej więcej witamin i składników mineralnych, z których bardzo ucieszy się Twój organizm.
Znam osoby, które nie wyobrażają sobie obiadu bez ziemniaków. Jeżeli do nich należysz, to poważnie rozważ gotowanie przy użyciu pary.
Staną się wtedy jeszcze zdrowsze, a nie stracą na smaku. Posłużą jako dodatek do mięsa, ryby czy dowolnej kompozycji kulinarnej.
Wiele osób konsumuje je solo, a to kolejny przypadek, w którym warto zadbać o zachowanie w nich cennych wartości odżywczych.
Z moim poradnikiem już doskonale wiesz, jak ugotować ziemniaki na parze i to w przypadku używania różnych naczyń czy urządzeń.
Pomysł na kolejną lekturę: Jak ugotować ryż w parowarze?
Zobacz alternatywy dla parowarów:
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.