Jak wybrać farelkę, żeby dobrze grzała i długo służyła? Na co zwrócić uwagę, a na co uważać? W poniższym przewodniku zakupowym znajdziesz wszystkie informacje na ten temat!
Moc i efektywność ogrzewania
Jedna z podstaw w tej kategorii. Nabywasz farelkę, żeby ogrzała dane pomieszczenie, i to możliwie jak największe, w jak najszybszym tempie, ale…
Moc nie jest najważniejsza
Co wpływa na efektywność pracy termowentylatora? Niektórym wydaje się, że wyłącznie moc, ale sprawa nie jest taka prosta. Moc odpowiada przede wszystkim za szybkość nagrzania się grzałki czy innego elementu grzejnego, który został zastosowany przed danego producenta.
Znaczenie musi mieć więc i wiatrak, który kieruje powietrze na grzałkę. Wielkość obu tych elementów też ma duży wpływ. Do tego dochodzą wszelkie autorskie rozwiązania.
W większości przypadków bywa tak, że przed zakupem zupełnie nie wiemy, jaką sprawność ma termowentylator. Trzeba więc posiłkować się rankingiem farelek, w którym starałem się zawsze nakreślać wydajność pracy uwzględnionych produktów.
W przypadku tańszych farelek nie ma co się łudzić – możliwe jest ogrzewanie kierunkowe, które jedynie w bardzo małych pomieszczeniach da konkretniejszy efekt, jeżeli oczekujesz wyraźnego wzrostu temperatury. Po nowocześniejszych konstrukcjach widać już, że element grzejny ma większą powierzchnię, więc odda więcej ciepła do swojego otoczenia.
Informacje o metrażu
Odpowiedzią na większe potrzeby dotyczące komfortu cieplnego są termowentylatory nowej generacji, w których producent jasno określa, na jaki metraż się nadają. Wystarczy popatrzeć na modele np. od Stadler Form. Większa wersja zapewnia sprawność na metrażu do 25 m2/63 m3, a mniejsza do 15 m2/38 m3. Niejeden pokój się na to załapie, prawda? Takich przypadków jest jednak mało, jak już wcześniej zresztą wspominałem.
Oczywiście, im większe pomieszczenie, tym dłużej poczekasz na bardziej odczuwalny wzrost temperatury. W każdym razie, nie kieruj się w tym aspekcie wyłącznie mocą, bo często nie mówi wszystkiego.
Wpływ oscylacji na efektywność ogrzewania
Czy w sprawności pracy pomaga oscylacja, czyli obracanie się na boki dmuchawy cieplnej? A czy wentylator z oscylacją lepiej obniża temperaturę w pomieszczeniu? Zacznijmy może od tego, że w ogóle jej nie obniża, gdyż działa kierunkowo – jak farelka. Z ciepłym powietrzem w zamkniętym pomieszczeniu może to akurat działać nieco inaczej.
Nie chcę wchodzić w jakieś głębsze prawa fizyki, ale moim zdaniem oscylacja nie jest przydatniejszą cechą, a bardziej bajerem. Wystarczy też wziąć pod uwagę fakt, że wyłączenie farelki skutkuje bardzo szybkim spadkiem temperatury. Dużo to po prostu nie zmienia, chyba że lubisz sobie popatrzeć na obracający się wiatraczek z grzałką, ale raczej nie jest to bardziej intrygujące.
Energooszczędność termowentylatorów
Minusem termowentylatorów jest ich prądożerność. Załóż więc z góry, że Twoja skromna farelka nieźle wpłynie na rachunki za prąd, gdy będzie bardzo często używana.
Tym tematem zająłem się w poradniku o tym, ile prądu zużywa farelka o mocy 2000 W. Dokonałem stosownych obliczeń i podałem szacunkowy koszt utrzymania takiego urządzenia.
To właściwie tutaj większe znaczenie ma już moc, gdyż im jest większa, tym więcej prądu będzie brać urządzenie, bowiem ta kategoria nie należy do zbyt ekonomicznych. Z drugiej strony efektywność pracy będzie coraz to lepsza wraz ze wzrostem mocy, więc coś za coś.
Sytuację poprawia nieco termostat, który optymalizuje pracę farelki. Za kilka chwil przeczytasz zresztą o tym udogodnieniu.
Regulacja mocy
Farelki mają zwykle dwa poziomy mocy, a ten niski jest zazwyczaj połową wartości wyższego pułapu, czyli np. 1000/2000 W.
Czy taka regulacja jest w ogóle ważna? Jeżeli farelki używasz w naprawdę małym pomieszczeniu, to nie zawsze musisz załączać jej najwyższe obroty pracy. Czasem wystarczy właśnie połowa możliwości. Zaoszczędzisz trochę energii, a urządzenie powinno przy tym pracować nieco ciszej. Swoboda wyboru w kwestii jednego z ważniejszych parametrów to zawsze plus.
Termostat w farelkach
Termostat umożliwia dostosowanie pracy farelki do temperatury otoczenia. Jeżeli termostat jest mechaniczny, to działa zwykle pod postacią pokrętła. Wersja elektroniczna sama zbiera informacje o temperaturze otoczenia i na bieżąco dostosowuje pracę termowentylatora, żeby zapewnić nam optymalny komfort cieplny.
Jak już wspominałem, to udogodnienie pozytywnie wpływa też na energooszczędność. Po osiągnięciu komfortowej dla Ciebie temperatury moc ulegnie zmniejszeniu, żeby nie marnować prądu.
Poziom generowanego hałasu
Farelki zdecydowanie nie należą do najciszej pracujących urządzeń domowych. Ten problem jest widoczny, a raczej słyszalny przede wszystkim w przypadku najtańszych modeli. Wypomniałem to zresztą w minusach tej kategorii przy okazji tworzenia poradnika o tym, czy warto kupić farelkę.
Ile decybeli nie będzie Cię irytować, a ile już tak? Sprawa jest indywidualna. Moim zdaniem, poziom natężenia dźwięku poniżej 50 dB to świetny wynik, ale uzyskiwany głównie przez kosztowne i nowoczesne modele. Głośność pracy do 60 dB to też dość dobry rezultat.
Producenci farelek nie chwalą się jednak zbyt często tym parametrem, przez co trudno dojść do wartościowych informacji przed zakupem. I jak tu dokładnie wiedzieć, jak wybrać farelkę, skoro tyle rzeczy jest ukrywanych?
Zabezpieczenia w termowentylatorach
Sprzęt tego typu posiada element grzejny, który nagrzewa się do wysokich temperatur. Użytkowanie musi być więc odpowiednio bezpieczne, prawda?
Podstawą jest zabezpieczenie przed przegrzaniem (bezpiecznik termiczny). W przypadku wykrycia zbyt dużej temperatury zasilanie zostanie odcięte.
Jak wybrać farelkę do łazienki?
Farelki do łazienek, choć w zasadzie ciężko znaleźć rasowy model do takiego zastosowania, powinny być odporne na pracę przy zwiększonym poziomie wilgotności. Przyda się również norma odporności, dzięki której termowentylator będzie odporny na zachlapania. Norma IP21 w teorii chroni przed padającymi kroplami wody, ale już IP24 chroni przed bryzgami wody z dowolnego kierunku.
Nagrzewająca się obudowa
Musisz się też czasem liczyć z tym, że w budżetowych produktach sporo do życzenia pozostawia termoizolacja. Obudowa mocno się nagrzewa, przez co lepiej jej nie dotykać krótko po wyłączeniu urządzenia czy w trakcie jego pracy.
Dochodzi też często problem zapachu spalenizny bądź plastiku. W farelkach wyższej klasy raczej nie ma takich problemów, gdyż obudowa pozostanie chłodna nawet przy intensywnej pracy.
Tak przy okazji, to przygotowałem osobny artykuł na temat tego, jak bezpiecznie używać farelki. Pewne informacje, nawet te wręcz oczywiste, warto poznać, żeby nie narazić się na nieszczęśliwe wypadki.
Konstrukcja, waga i wymiary termowentylatorów
Myśląc farelka, wciąż mimowolnie pojawia mi się przed oczami obraz przestarzałego modelu, który dawno temu musiałem często użytkować w okresie zimowym. Był to poziomy, leżący model wolnostojący z dość krótkim kabelkiem. Wykonany oczywiście z najtańszego plastiku i przerażająco głośno pracujący. Wciąż w sklepach można dostać produkty o podobnym wyglądzie.
Większą popularnością cieszą się jednak konstrukcje bardziej pionowe, które zazwyczaj i tak pozwalają na zmienienie pozycji na poziomą. Najnowocześniejsze termowentylatory w ogóle często przypominają bardziej sprzęt audio niż ten do ogrzewania małych pomieszczeń. Są eleganckie i minimalistyczne, a przy tym wyposażone w filtry, które zatrzymują zanieczyszczenia z powietrza.
Wymiary czy waga nie powinny być problemem. Termowentylatory są zwykle kompaktowe i lekkie. Niektóre urządzenia pozwalają nawet na montaż ścienny, przez co przestają być mobilne i wolnostojące. Nie jest to jednak zbyt popularne rozwiązanie, gdyż po co nam taki sprzęt w lecie? Lepiej wtedy go po prostu schować do pudełka i zapomnieć na kilka dobrych miesięcy. Oczywiście, warto zawsze pamiętać o możliwości zimnego nadmuchu, przez co farelka przyda się i podczas gorących dni, o ile nie dysponujesz czymś wydajniejszym.
Producenci czasem dorzucają nawet stojak do swoich termowentylatorów. Sam miałem do czynienia z jednym modelem, który mógł być zamontowany na ścianie, ale też stać sobie na podłodze za sprawą stojaka. Dziwi mnie fakt, że model, o którym teraz wspominam, nie jest już produkowany, gdyż był całkiem dobry i uniwersalny.
Sterowanie termowentylatorem
Większość farelek steruje się pokrętłami, czyli mechanicznie, choć funkcjonalne termowentylatory mają nawet dotykowe sterowanie, wyświetlacz ciekłokrystaliczny czy pilot w zestawie. Jedno jest pewne – obsługa tego typu urządzeń jest zazwyczaj banalna.
Minus dla producentów z kolei za to, że zwykle nie podają długości kabla. Przygotuj się więc, że nie jest on zbyt długi. Pozostając jeszcze przy tym zagadnieniu, do dyspozycji zazwyczaj dostajesz miejsce na nawinięcie przewodu. Przyda się podczas przechowywania sprzęt.
Czy są jakieś specjalne rodzaje termowentylatorów?
W moich przewodnikach zakupowych o dostępnych rodzajach w danej kategorii piszę najczęściej już na początku. Tutaj nie ma się jednak co rozpisywać. Urządzenia z lepszym stopniem ochrony można zakwalifikować jako farelki łazienkowe. Resztę radzę używać w pomieszczeniach, które nie niosą za sobą większego ryzyka zachlapania.
Wiem jednak, że sporo osób i tak ma to gdzieś i nawet najtańsze modele kładzie w łazience.
Wracając do typów termowentylatorów, na portalach aukcyjnych często natkniesz się na proste i małe nagrzewnice/farelki samochodowe, które podpina się pod standardowe gniazdo zapalniczki (12 V).
Co ciekawe, nawet tego typu urządzenia oferują zimny nawiew. Zarówno ogrzewanie, jak i ochładzanie powietrza jest tu jednak dość mało efektywne, ale przestrzeń w aucie też nie jest olbrzymia. Dobre rozwiązanie jako sprzęt awaryjny, jeżeli z jakiegoś powodu ogrzewanie samochodu przestanie działać lub jest zbyt słabe.
Istnieją także takie pojęcia, jak termowentylator kwarcowy czy farelka halogenowa. Tego typu modele mocno świecą, ale nie ogrzewają powietrza zbyt efektywnie. Można spotkać je przede wszystkim w marketach budowlanych. Raczej odradzam taki zakup.
Przy okazji warto dowiedzieć się, czym się różni termowentylator od nagrzewnicy. Oba pojęcia są często mylone, a wiele osób zastanawia się, co będzie w ich przypadku lepsze.
Czy są jakieś dodatkowe funkcje w farelkach?
Właściwie o funkcjach specjalnych już trochę było. Wspominałem o lepszym termostacie elektronicznym, oscylacji, zimnym nadmuchu. Czy może być coś jeszcze w tak prostych konstrukcjach? Jasne, że tak!
Znów odniosę się do modelu, który tak mi zaimponował, a wyszedł z produkcji. Chodzi bowiem o to, że miał on funkcję zapobiegającą zamarzaniu. Jeżeli urządzenie miało dostęp do prądu i wykryło zbyt niską temperaturę otoczenia, to samo się włączało. Dobra opcja np. na noc, jeżeli nie jesteś pewny, czy komfort cieplny będzie odpowiedni. Nie cierpię poranków, w których pierwsze, co mnie irytuje, to zbyt duży chłód. Dużo ciężej się wtedy wstaje, prawda?
Ciekawym rozwiązaniem jest także programator czasowy (timer). Dzięki niemu ustawisz dokładny czas pracy urządzenia – przykładowo, że ma się ono wyłączyć po trzech godzinach ogrzewania pokoju.
Podsumowanie
Teraz już doskonale wiesz, jak wybrać farelkę, żeby dobrze grzała i spełniła Twoje wymagania. Ale jeżeli te wymagania są naprawdę duże, to zajrzyj też do pojedynku farelka vs grzejnik olejowy. Czasem grzejnik jest lepszym wyjściem.