Wirtualne rajdy mają wielu fanów. Ściganie się ze sztuczną inteligencją lub z żywymi graczami w trybie online wciąga jak cholera. Jeżeli starasz się osiągać jak najlepsze wyniki, to zapewne w końcu zadasz sobie pytanie – kupić gamingową kierownicę czy pada? Pomogę rozwiązać Ci ten dylemat!
Klawiatura, pad, kierownica – trzy urządzenia peryferyjne do komputera lub konsoli, za pomocą których zamierzasz wykręcać jak najlepsze czasy okrążeń w grach samochodowych lub przemierzać długie trasy w symulatorach typu ETS 2.
Klawiaturę jednak odpuściłem w tym porównaniu i walce urządzeń. Skupiłem się wyłącznie na pojedynku kierownica do gier kontra pad. Moje przemyślenia i doświadczenia są tuż poniżej!
Kierownica? Oby nie budżetowa!
Ranking kierownic do gier dokładnie przedstawi Ci obecną sytuację na rynku tych urządzeń. Nie ma co inwestować kasy w tanie modele, bo z pewnością nie zapewnią Ci oczekiwanego komfortu rozgrywki czy poziomu immersji.
Całe poniższe porównanie i pojedynek pad czy kierownica oparłem więc na kierownicach rozpoczynających się minimum od klasy Logitech Driving Force GT.
Przejdźmy więc do konkretów.
Mocne strony kierownic do gier
- Realizm, immersja, zanurzenie się w świat gry – głównie to chodzi Ci po głowie, gdy myślisz o tych opcjonalnych urządzeniach peryferyjnych. Nie da się ukryć, że jest to jedna z ich największych zalet. Co bowiem lepiej będzie symulować ściganie się czy rozwożenie ciężarówką towaru, jak nie obręcz kierownicy, pedały, plus ewentualnie dźwignia do zmiany biegów? Te dodatkowe elementy dają sporo frajdy z rozgrywki. Idą za tym też funkcjonalności, a jedną z podstaw jest Force Feedback. Dzięki niemu poczujesz na własnej skórze każdą nierówność nawierzchni czy kolizję. To jednocześnie jedna z największych zalet, jakie wymieniłem w artykule o tym, czy warto kupić kierownicę do gier.
- Różne jest podejście do gier wyścigowych, ale podejrzewam, że większości chodzi o wykręcanie jak najlepszych wyników i prześciganie oponentów. Z moich doświadczeń jasno wynika, że markowe kierownice dają większe możliwości w tej kwestii. To właśnie za ich pomocą przebijesz kolejne granice, choć oczywiście liczy się tu głównie Twój skill. Jest też pewne „ale”, o którym przeczytasz w części zawierającej słabsze strony.
- Dochodzi również pewien aspekt edukacyjny. Pogrywanie za pomocą kierownicy w spokojniejsze symulatory może u Ciebie wykształcić dobre nawyki, które później przydadzą się podczas prawdziwej jazdy. Nie wierzysz? Przeczytaj zatem artykuł na temat tego, czy granie na kierownicy pomaga w nauce jazdy prawdziwym autem. Dość dokładnie przeanalizowałem to zagadnienie.
Słabe strony kierownic do gier
- Cena, cena i jeszcze raz cena. Tak, na porządną kierownicę trochę niestety wydasz. Sam zobacz ceny kierownic. Wspomniany przeze mnie Logitech Driving Force GT już od dawna nie jest w sprzedaży i możesz szukać wyłącznie używanych egzemplarzy. Profesjonalne modele rozpoczynają się od 800 – 1000 zł, a czasem i dochodzą do 2000 zł, co może stanowić budżetową zaporę nie do przejścia. Przy okazji poznaj, jakie akcesoria warto dokupić do kierownicy do gier, bo nawet te kosztowniejsze propozycje zawsze mogą zostać wzbogacone o kolejne elementy.
- Powracam do myśli związanej z osiąganiem lepszych wyników, bo napomniałem Ci już o pewnym „ale”. Chodzi o to, że kierownice do gier wymagają pewnej wprawy, szczególnie jeżeli masz pierwszy raz do czynienia z takim sprzętem. Im bardziej zaawansowany model zakupisz, tym więcej będzie on od Ciebie wymagał. Sprawna kontrola nad samochodem – zwłaszcza podczas poślizgów, driftowania czy przypadkowego wyjechania poza tor – będzie trudniejszą sztuką. Z drugiej strony są pewnie gracze, którzy lubią stawiać przed sobą kolejne wyzwania i zwiększać umiejętności. Dla chcącego nic trudnego, ale problem w tym, że nie każdemu będzie się chciało. Odpowiedz sobie na pytanie, czy masz na tyle cierpliwości i determinacji, żeby nauczyć się grać na tym rodzaju kontrolera gier.
- Kierownice, szczególnie z Force Feedback, bywają hałaśliwie. W wielu przypadkach odpadnie możliwość grania późnym wieczorem czy w nocy.
- Pozostaje kwestia ulokowania sprzętu. Kierownicę trzeba przykręcić, np. do blatu biurka. Pedały trzeba gdzieś położyć i najlepiej, żeby nie odjeżdżały podczas grania. Baza zestawu często dość sporo waży. Do tego dochodzi też dodatkowe okablowanie, a wielu graczy nie cierpi kolejnych kabli w swoim pokoju czy salonie. Co natomiast mają zrobić konsolowcy, którzy grają na olbrzymim telewizorze? Muszą przecież być od niego odpowiednio oddaleni. Wyjściem będzie wtedy stojak na kierownicę, a to znów dodatkowy wydatek.
Mocne strony padów
- Duża część padów nie jest zbyt droga, ceny są przystępne. Taki zakup nie nadszarpnie budżetu. Udowadniają to niektóre pozycje z mojego rankingu padów do PC. Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby od razu zakupić dwa pady. Umożliwi to rozgrywkę multiplayer z drugą połówką, kumplem czy kimś z rodziny.
- Pady są stosunkowo małe. Łatwo je podłączyć do konsoli lub PC, odłączyć lub gdzieś schować. Kabelek jest jeden, choć są i bezprzewodowe kontrolery, co w kwestii mobilności i swobody prowadzenia rozgrywki deklasuje masywne zestawy z kierownicą i pedałami. Możesz grać, leżąc na łóżku czy kanapie, co w przypadku kierownicy nie jest możliwe. Z drugiej strony takie podłączenie kierownicy do laptopa czy komputera też jest łatwe. Sęk w tym, że zajmie więcej miejsca.
- Jest to sprzęt banalny w obsłudze. Nawet małe dziecko powinno szybko nauczyć się gry na padzie. Ergonomiczne rozłożone przyciski, gałki analogowe, poręczna konstrukcja – to właściwie tyle w kwestii budowy padów.
- Używania pada jest praktycznie bezgłośne dla kogoś w pomieszczeniu obok. Jak już wiesz, z kierownicami nie zawsze tak jest.
- Pady mają zazwyczaj szerszą kompatybilność. Na rynku jest sporo uniwersalnych modeli, które pasują do wszystkich najpopularniejszych platform. Z kierownicami tak kolorowo nie jest, szczególnie w przypadku posiadaczy Xboxa. Jeżeli jestem już przy kompatybilności, to pewna naturalna sprawa – na padzie pograsz przecież skutecznie w inne gatunki gier, jeżeli akurat wyścigi Ci się znudziły i chcesz jakiejś odmiany. Jest to więc bardzo uniwersalny kontroler.
Słabe strony padów
- Pady nie zapewnią Ci takiej immersji jak kierownice do gier. Ściganie się w wirtualnych wyścigach często będzie dość wygodne, ale nigdy tak dobrze nie będzie symulowało prowadzenia prawdziwej bryki. Właściwie tylko funkcja wibracji, która pojawia się na szutrowym torze czy podczas stłuczki, jest nieco bardziej immersyjna, ale to i tak mało w porównaniu do kierownic.
- Jeżeli jesteś naprawdę utalentowanym graczem w tytuły wyścigowe, to prędzej czy później pad zacznie Cię ograniczać i nie przeskoczysz pewnej bariery, która pozwoli Ci osiągać jeszcze lepsze wyniki.
- W zaletach było o szerokim wyborze czy kompatybilności, ale mając na uwadze jedynie gry wyścigowe, pojawia się pewien problem. Chodzi konkretniej o przyciski, które odpowiadają za gaz i hamulec. Jeżeli nie są one w formie spustów, to nie będziesz w stanie dawkować dodawania gazu czy hamowania. W przypadku tanich padów zwróć na to uwagę.
Gamingowa kierownica kontra pad – Ostateczny werdykt
Biorąc to na matematykę, pady nieznacznie wygrały, mając więcej zalet. Zauważ jednak, że ogromnym plusem kierownic jest immersja. To od Ciebie zależy, jaki priorytet przypiszesz wymienionym przeze mnie wadom i zaletom.
Nie możesz też zapomnieć o fakcie, że sporo determinuje sama klasa urządzenia. Taniutkie kierownice właściwie do niczego się nie nadają, a również na rynku padów znajdzie się sporo bubli. Ciężko więc nawet określić, na czym lepiej będzie się grało. W przypadku kierownic lepiej się jednak wspomóc poradnikiem: jak wybrać kierownicę do gier?
Główną misją portalu PROrankingi jest jak najlepsze doradzanie czytelnikom w zakupach. Właśnie dlatego mam dla Ciebie coś jeszcze. Przygotowałem listę okoliczności, w których pad bądź kierownica lepiej się sprawdzi. Rzuć okiem!
Wybierz kierownicę, jeżeli:
- Na pierwszym miejscu stawiasz immersję, jesteś fanem motoryzacji i za wszelką cenę chcesz się poczuć jak prawdziwy kierowca rajdowy.
- Grasz głównie w najlepsze symulatory (np. seria Gran Turismo, ETS 2), które w dużym stopniu oddają realizm w kwestii zachowywania się wirtualnego pojazdu.
- Chcesz za wszelką cenę osiągać jak najlepsze wyniki w grach samochodowych, a czujesz, że Twój obecny sprzęt zaczyna Cię ograniczać.
- Masz wystarczający budżet, żeby zakupić markowy sprzęt od pewnego producenta (np. Logitech, Fanatec, Thrustmaster).
- Masz odpowiednio dużo miejsca na kierownicę i podstawkę z pedałami lub bierzesz pod uwagę zakup stojaka pod tego typu sprzęt dla graczy.
Wybierz pada, jeżeli:
- Jesteś typowym niedzielnym graczem. Grasz w gry samochodowe dość rzadko i nie przywiązujesz większej wagi do osiąganych rezultatów. Liczy się dla Ciebie jedynie beztroska jazda dla zabawy i nie odczuwasz parcia na jak najlepsze wyniki.
- Nie masz ochoty i nerwów na naukę gry na kierownicy. Przerzucenie się na nią z pada jest bowiem niejednokrotnie dość ciężkie.
- Zależy Ci głównie na zrelaksowaniu się po ciężkim tygodniu pracy czy nauki i niekoniecznie chcesz poświęcać czas i siły na montaż kierownicy do biurka, zabawę z ustawieniami czy późniejsze schowanie jej.
- Grasz głównie w proste gry wyścigowe typu arcade (np. seria Need For Speed), które z realizmem nie mają tak dużo wspólnego jak rasowe symulatory.
- Masz mały budżet i jedyny dylemat, który Cię męczy, polega na tym, czy lepsza będzie tania kierownica (np. do 200 – 300 zł), czy może zwykły pad. Odpuść kierownicę, poważnie. Stracisz tylko kasę i nerwy na kawałek rozlatującego się plastiku z martwą strefą, która będzie utrudniać rozgrywkę.
Jeżeli masz jakieś pytania do mnie, to zapraszam do sekcji komentarzy. Zachęcam Cię też do opisania własnych doświadczeń z omówionymi rodzajami kontrolerów do gier wyścigowych. Twoje zdanie zawsze może mi pomóc wzbogacić ten artykuł o nowe informacje, a także pomóc innym osobom, które wciąż nie są zdecydowane na zakup któregoś z urządzeń.
A czy kierownica ma większy promień skrętu tak jak pad ?
Cześć. Na to pytanie nie da się właściwie odpowiedzieć, bo pad się nie obraca, aby mieć promień skrętu. Ale domyślam się o co Ci chodzi – kierownica daje nieporównywalnie lepsze wrażenia i kontrolę, np. gdy się chce iść w realizm w takich grach jak ETS 2. Ja na swojej wykorzystywałem wtedy prawie pełne 900 stopni.
Pad działa z kolei sekwencyjnie, skręca wirtualną bryką pod wpływem skierowania na bok gałki/naciśnięcia przycisku.