KRUPS Intuition Preference+ EA875U to nowoczesny ekspres ciśnieniowy, który trafił do mnie na niezależny test. Z chęcią sprawdzę jego możliwości, robiąc wiele rodzajów kaw i sprawdzając, jak obsługuje oraz czyści się ten sprzęt.
Od dłuższego czasu korzystam z ekspresów do kawy i nie wyobrażam sobie już dnia bez dobrego Latte Macchiato czy pobudzającego Espresso.
Tym bardziej ucieszyłem się, że na test przybył do mnie KRUPS Intuition Preference+ EA875U.
To automatyczny ekspres ciśnieniowy, który oferuje chociażby: 15 rodzajów napojów, dotykowy wyświetlacz czy parzenie 2 kaw jednocześnie (również mlecznych!).
W mojej recenzji dokładnie pokażę Ci, jak działa ten sprzęt, jakie kawy robi czy jak jest zbudowany. Podzielę się subiektywną opinią, a także filmikami oraz masą zdjęć z testów.
Dzięki temu szybko się dowiesz, czy KRUPS Intuition Preference+ EA875U nadaje się na Twój nowy ekspres do kawy!
Ceny KRUPS Intuition Preference+ EA875U
Na początku zobacz, ile trzeba aktualnie zapłacić za recenzowany ekspres:
Pod względem ceny to w mojej opinii praktycznie wysoka półka. Ekspres do 4000 zł stanowi przecież spory wydatek. Owszem, znajdą się i 2 razy droższe modele, ale osobiście i tak wiele wymagam za tę kwotę.
Teraz sprawdźmy wspólnie, czy KRUPS Intuition Preference+ EA875U dobrze spełnia oczekiwania i czy zasługuje, aby trafić do grona najlepszych ekspresów ciśnieniowych do kawy.
- Aktualizacja: Przetestowałem także najnowszą generację ekspresów tej marki, a mianowicie KRUPS Intuition Experience+ EA877D. To jeszcze droższy, ale jednak lepszy sprzęt. Warto poznać oba te testy.
Przygotowanie ekspresu do pracy
Przebiega standardowo. Oczywiście na samym początku warto spojrzeć do instrukcji obsługi, a następnie umyć części, które można myć i które mają kontakt z wodą, mlekiem bądź ziarnami kawy.
Bardzo ważnym krokiem jest test twardości wody. KRUPS dostarcza tester, którym to sprawdzisz. Wystarczy zanurzyć pasek w szklance z wodą (na 30 sekund). Mnie, jak zwykle, wskazał 4 kwadraciki, a więc maksymalną twardość.
Co zrobić z tą informacją? Ustawić na ekspresie za pomocą opcji „twardość wody” (znajdziesz ją w ustawieniach).
Kolejny krok i od razu zaleta to montaż filtra w zbiorniku na wodę. Dlaczego zaleta? Ponieważ wkład filtrujący w ogóle znalazł się na wyposażeniu. Kosztuje 59 zł, więc dobrze, że od razu można z niego skorzystać, zamiast wydawać dodatkową kasę, zamawiać i czekać, aż przyniesie go kurier.
Montaż wkładu jest łatwy i pomaga w tym akcesorium do wkręcania filtra w odpowiednie miejsce.
Ostatnim krok stanowi przeprowadzenie automatycznego płukania po montażu nowego filtra. Trwa ok. 5 minut i po uruchomieniu go właściwie nic nie musisz już robić.
Przejdźmy zatem do tego, jak prezentuje się KRUPS Intuition Preference+ EA875U.
Budowa
Powiem krótko: to ładny i dobrze wykonany ekspres do kawy.
Zobacz, jak się prezentuje:
Na froncie przeważa matowe wykończenie w tytanowym kolorze, choć są także akcenty w stalowej stylistyce. Swoje dokłada dotykowy, kolorowy wyświetlacz, jak i subtelne podświetlenie przy tacce (z możliwością wyboru koloru dla profilu użytkownika, co zresztą opiszę w dalszej części testu).
Cała bryła nie jest w dodatku taka kanciasta jak w wielu innych urządzeniach. Front ma subtelnie pochyły kształt (daje to lepszą czytelność wyświetlacza) i dodatkowe profilowanie za dozownikiem z dyszami.
Co ciekawe, boki KRUPS Intuition Preference+ EA875U to już bardziej połyskliwe wykończenie.
Przy okazji zauważ niewielki uchwyt na wężyk z rurką. Przytrzyma go, gdy aktualnie nie zamierzasz robić kawy i mleko czeka w lodówce.
Całość wygląda elegancko, ale i nowocześnie. Producent dobrze połączył właściwie 3 różne wykończenia i kolory.
Jako że nie dostałem do testu nówki-sztuki, sprawdziłem w statystykach, ile kaw zrobił do tej pory ten egzemplarz. Okazało się, że 151, a więc troszkę już przeżył. Przyjrzałem się dokładnie obudowie i nie zauważyłem głębszych rysek czy innych uszkodzeń.
Wygląda to na solidną konstrukcję, zwłaszcza w porównaniu do mojego prywatnego ekspresu, który maniakalnie zbiera mikrorysy przez wykończenie piano black, czym akurat mocno mnie wkurza. Tak samo jak rysującą się tacka. Ta z ekspresu KRUPS wciąż ma perfekcyjny stan.
I bardzo łatwo ją wyjmiesz, podobnie jak pojemnik na fusy.
Zobacz:
Jak widzisz, dostęp do tych części jest wygodny. Z drugiej strony tacka ociekowa ma niewielką pojemność, wymaga nieco częstszego opróżniania, lecz przebiega to ekspresowo. Rzecz jasna w razie potrzeby zdemontujesz jej elementy, aby dokładniej ją umyć.
Co z pojemnikiem na wodę? Jest wyjmowany z tyłu ekspresu i bardzo duży, mieści aż 3 l wody. Co istotne, wcale nie zwiększa znacząco gabarytów ekspresu. Dobre rozwiązania np. pod użytek w biurze i ogólnie wszędzie tam, gdzie robi się sporo kaw.
Zbiornik mojego ekspresu jest ponad 2 razy mniej pojemny, przez co często muszę dolewać wodę (choć i tak jest to zalecane, woda powinna być jak najświeższa).
Co więcej, jest może dużo węższy, ale wcale nie niższy od tego z ekspresu KRUPS, więc napełnianie go nie wypada mega wygodnie. Tu czasem też, ale jednak patrząc na tak dużą pojemność, nie zanotuję tego na minus.
Nie zabrakło także zintegrowanego uchwytu, aby nie było większych problemów z przenoszeniem.
Nie ma za to żadnej miarki czy wskaźnika maksymalnego poziomu cieczy, lecz nie jest to absolutnie koniecznie.
Miarkę ma za to pojemnik, a właściwie stylowa karafka na mleko, która nadaje się do przechowywania w lodówce.
Bardzo mi się podoba. I nie tylko za sprawą ciekawszej stylistyki. Nie jest na szczęście zintegrowana z ekspresem, więc jeśli wolisz umieszczać wężyk bezpośrednio w kartonie z mlekiem, to nic nie stoi na przeszkodzie.
Sam wężyk jest stosunkowo krótki, ale łączy się z cienką, metalową rurką, co diametralnie zmienia sytuację i ułatwia umieszczenie w dowolnym kartonie czy naczyniu z mlekiem.
To nie wszystko co przypadło mi do gustu. Pojemnik na kawę ziarnistą mieści 250 g i daje dostęp do regulacji stopnia (grubości) zmielenia kawy.
Szalenie wygodne, co docenisz, gdy często rotujesz różnymi gatunkami kaw wymagającymi innej grubości mielenia.
W dodatku pojemnik na ziarna kawy nie stanowi wystającej wysepki, nie zwiększa więc całkowitej wysokości urządzenia. Skrywa w sobie stożkowy młynek żarnowy szwajcarskiej produkcji.
KRUPS Intuition Preference+ EA875U liczy 24 cm szerokości, 36,5 cm wysokości i 40 cm głębokości. Mając porównanie z innymi ekspresami tego typu (nawet bardzo wąskim modelem Melitta Latticia OT F30/0-100), KRUPS jest w mojej ocenie wąski i nie przesadza z wysokością oraz głębokością, zwłaszcza oferując tak pojemny zbiornik na wodę.
W efekcie nie zajmuje dużo miejsca w kuchni, łatwo go gdzieś ulokujesz. Dodam, że waga osiąga 8,2 kg.
Kolejny plus leci za maksymalną wysokość dyszy na poziomie aż 14 cm. Dzięki temu zmieścisz pod nią wysokie szklanki do popularnych kaw mlecznych.
Zobacz cały zakres regulacji:
Jedynie minimalna wysokość mogłaby być jeszcze o centymetr niższa, ale to niuans.
Jeżeli chodzi o dodatkowe wyposażenie, to oprócz filtru, o którym już wiesz (oraz akcesorium do wkręcania go), znajdziesz 2 tabletki czyszczące oraz 1 saszetkę do odkamieniania. Nie zabrakło też igły do czyszczenia wężyka, rurki oraz specjalnej szczoteczki.
W kwestii rozwiązań konstrukcyjnych nie mam się do czego przyczepić. KRUPS dobrze przemyślał poszczególne elementy. Finalnie sprzęt w wielu aspektach jest dużo przyjaźniejszy dla użytkownika od innych ekspresów, w tym mojego.
Ale to dopiero początek, bo najważniejsze rzeczy do oceny są przed nami, więc chodźmy dalej.
Rodzaje kaw i ich ustawienia
Najwięcej o dostępnych napojach i ich ustawieniach mówi tabelka z instrukcji.
Rzuć na nią okiem:
W pierwszej kolumnie widzisz uproszczony wygląd napojów i w większości bardzo skrótowy opis. Łącznie masz do wyboru 15 opcji, w tym 11 dotyczących różnych kaw. Sporo, za co leci ode mnie plus.
Bardzo ważne informacje skrywają kolejne 2 kolumny. Chodzi o dostępne pojemności i nieco informacji o ustawianiu ich.
Kawy czarne oferują szeroki zakres pojemności ze szczegółową regulacją. Ristretto, jako że jest ogólnie najmniejsze, ma regulację co 5 ml. Cała reszta co 10 ml.
Niestety, dużo mniejsza swoboda dotyczy kaw mlecznych. Nie ustawisz im dowolnych proporcji dotyczących kawy i mleka. Masz do wyboru 3 domyślne wielkości: M, L, XL, a całkowitą pojemność stojącą za tymi ustawieniami wyjawia właśnie tabelka, którą Ci pokazałem.
To rozwiązanie nawiązuje jednak w pewnym sensie do bardziej profesjonalnych kawiarni, w których barista na podstawie tego typu oznaczeń sam dobiera najlepsze proporcje.
Szkoda, ponieważ w moim ekspresie mogę dowolnie regulować pojemność dotyczącą mleka i kawy. Tutaj także na to liczyłem.
Następna kolumna informuje, w przypadku których opcji masz do dyspozycji regulację mocy. Dotyczy wszystkich kaw i zapewnia 3-stopniowy zakres.
Ostatnia kolumna ze spisu kaw z instrukcji mówi o tym, które napoje można robić podwójnie. Nie obejmuje naparu, herbat, a z kaw Doppio, Americano oraz Flat White. Wszystkie inne kawy (oraz spienione mleko) zrobisz w jednym cyklu do 2 szklanek bądź filiżanek.
Osobno wyregulujesz temperaturę. 3 poziomy do wyboru, choć do tego akurat mniej się przyczepię. Osobiście bardziej zależy mi na swobodnej regulacji pojemności niż np. temperatury o kilka stopni, aczkolwiek dla niektórych ta regulacja także może być za wąska.
Wracając do rodzajów napojów – czy czegoś mi brakuje? Jeżeli chodzi o kawy, to nie, lista jest długa i zadowalająca.
Pomijając je, nie ma opcji gorącego mleka. Dostajesz możliwość samego spienienia, ale nie podgrzejesz mleka, aby zrobić sobie kakao czy gorącą czekoladę.
Mankament, ale muszę w tym momencie coś dodać. Otóż większość ekspresów oferujących gorące mleko za słabo je podgrzewa. Tak jest z moim urządzeniem, przez co ta opcja i tak jest bezużyteczna, gdyż mleko wychodzi letnie, by nie powiedzieć, że zimne.
Niemniej szkoda, że KRUPS Intuition Preference+ EA875U nie podjął tego wyzwania. Być może wyszłoby to tu znacznie lepiej.
W ogólnym rozrachunku na plus wiele napojów, w dodatku w większości z opcją podwójnego parzenia. Na minus za wąska regulacja pojemności oraz proporcji dotycząca kaw mlecznych. Liczba poziomów mocy i temperatury też mogłaby być większa.
Test parzenia kaw
Pamiętaj, że ocena smaku i aromatu kawy jest subiektywna i mocno zależy od samej kawy. Jako że jednak piłem kawę z wielu różnych ekspresów automatycznych, mam dobre porównanie.
W tej części poznasz moją opinię na temat kaw z ekspresu KRUPS Intuition Preference+ EA875U.
Ustawienia i wybrana do testu kawa ziarnista
Test oparłem głównie na kawie ziarnistej Lavazza Crema e Aroma, którą najczęściej piję. Stopień zmielenia przeznaczony do tego typu kawy to 3, więc tyle wstępnie wybrałem. W ustawieniach dobrałem także 3 (czyli maksymalny) stopień intensywności. Oprócz tego maksymalna temperatura.
Kawa dopiero co kupiona, woda świeża, mleko schłodzone, ekspres przed każdym testem czysty – idealne warunki, więc zaczynajmy!
Latte Macchiato (z opcją parzenia 2 kaw)
Moja ulubiona kawa. Przy okazji parzenia jej skorzystałem z funkcji robienia 2 kaw jednocześnie.
Mniej niż 4 minuty i 2 pokaźne Latte Macchiato gotowe. Ekspres wykorzystuje w tym przypadku podwójne mielenie. Nie robi obu kaw z jednej porcji, co mogłoby niekorzystnie wpłynąć na pełnię smaku.
Siłą rzeczy wydłuża to nieco cały proces, ale w mojej ocenie to bardzo dobra decyzja producenta.
Jeżeli chodzi o swego rodzaju symetrię obu kaw, ta po prawej miała więcej spienionego mleka. Zapewne efekt tego, że dyszy nad nią bliżej do wężyka pobierającego mleko, jednakże stanowi to mankament.
Przechodząc do specyfiki kawy, pierwsze, co rzuca się w oczy, to świetnie spienione mleko. Gęste, puszyste, po prostu takie, jak lubię.
Smak Latte Macchiato? Zadowalający, choć bez ogromnych rewelacji. Spodziewałem się pełniejszego, jeszcze bardziej kremowego smaku. Mój ekspres Melitta Passione OT F53/1-102 wyciąga trochę więcej w tym rodzaju napoju, a należy do budżetowego sprzętu z tej kategorii.
Oczywiście mógłbym podbić stopień zmielenia, ale na modelu Melitta także stosuję 3/5, a w dodatku mam mniejszy poziom elektronicznej regulacji intensywności.
KRUPS wygrywa jednak w spienianiu mleka, bo było ciut gęstsze i lepsze niż z mojego ekspresu. No i parzy 2 kawy mleczne jednocześnie, podczas gdy Melitta potrafi to tylko w przypadku Espresso, Cafe Creme lub Ristretto.
Dodam jeszcze, że kawa była bardzo gorąca, nie ma tu problemu ze zbyt niską temperaturą napoju.
Caffe Latte
Największa kawa, jaką zrobisz za pomocą KRUPS Intuition Preference+ EA875U, gdyż w wersji XL osiąga 350 ml.
I dokładnie taką jej wersję przetestowałem.
Jasnobrązowy napój z subtelną pianką był gotowy po 2 minutach z hakiem. Tak jak Latte Macchiato, nie zwalił mnie na kolana swoim aromatem, choć nie mogę też powiedzieć, że źle smakował.
Użyta Lavazza mocno wyróżnia się wyrazistym smakiem spośród ziarnistych kaw mlecznych. W mojej subiektywnej ocenie ekspres KRUPS nie wykorzystał do końca jej potencjału.
Oczywiście to nadal mocno subiektywna ocena.
Jeżeli nie masz jeszcze automatycznego ekspresu, pijesz kawy mielone z mlekiem, to najprawdopodobniej obie przetestowane do tej pory kawy Cię zachwycą.
Jak na moje kubki smakowe, troszkę jednak brakuje im aromatu.
Plus z kolei za warstwę mlecznej pianki, bo po raz kolejny była odpowiednio sztywna, po prostu świetnie spieniona.
Cappuccino
Poprzednie kawy nie wyszły ogólnie źle, ale jak już wiesz, nie do końca spełniły moje oczekiwania co do smaku i aromatu.
W kolejnym teście parzenia ustawiłem więc ostatni poziom zmielenia ziaren. W teorii ma wyciągać z nich najsilniejszy aromat.
Półtorej minuty i Cappuccino w wersji XL (240 ml) było gotowe do wypicia. W porównaniu do mojego prywatnego ekspresu miało bardzo gęstą, bielutką piankę, co znów przypadło mi do gustu.
No i wreszcie dużo bardziej wyczułem smak kawy Lavazza, do którego jestem przyzwyczajony.
Takie Cappuccino mogę pić codziennie!
Wychodzi więc na to, że mój kawowy gust po prostu wymaga w przypadku ekspresu KRUPS Intuition Preference+ EA875U jak najdrobniejszego mielenia ziaren.
Flat White
Zrobienie jej trwa prawie 3 minuty, lecz warto tyle poczekać. To także efekt tego, że Flat White, a więc po prostu biała kawa, bazuje na podwójnym espresso.
Ma mleczną, niepozorną barwę, lecz w mojej ocenie to kawa intensywniejsza niż wcześniejsze. Bardzo mi smakowała na 5 poziomie zmielenia ziaren.
Tradycyjnie KRUPS Intuition Preference+ EA875U zadbał o wzbogacenie napoju o aksamitną piankę dobrze spienionego mleka.
Gdybym kupił ten sprzęt, z pewnością często piłbym właśnie Flat White.
Espresso Macchiato
Dobre Espresso Macchiato powinno stawiać na pierwszym planie intensywność Espresso i bardzo subtelnie wzbogacać je cienką warstwą mlecznej pianki.
To z ekspresu KRUPS Intuition Preference+ EA875U trochę odbiega od standardów. Wydaje mi się, że odrobinę za bardzo potęguje wpływ mlecznego dodatku.
Niemniej to smaczna kawa, i tak dobrze łączy oba rodzaje kaw ze swojej nazwy.
Świetna alternatywa, gdy nie możesz zdecydować się między czarna, mocną kawą a tą mleczną. Spróbuj wtedy Espresso Macchiato, które łączy smakowo obie opcje. Parzenie trwa minutę z hakiem, a więc krótko.
Ristretto
Jakieś pół minuty i masz przed sobą jedną z najmniejszych kaw czarnych.
Dobre, klasyczne Ristretto to, zgodnie z tłumaczeniem z włoskiego, ograniczona kawa. Chodzi zarówno o jej ilość, jak i zawartość kofeiny czy gorycz.
KRUPS Intuition Preference+ EA875U dobrze spełnia to włoskie założenie. Podczas mojego testu Ristretto nie było zbyt goryczkowe i zasmakowało mi.
Dobra opcja, gdy potrzebujesz pobudzający, ale nie za bardzo nachalny w smaku napój na szybko i w małej ilości. To najlepsza alternatywa dla Espresso.
Espresso
Wyraźnie różni się w smaku od Ristretto, jest bardziej goryczkowe. Spełnia wymagania kawoszy lubiących ten rodzaj kawy. Osobiście nie mam żadnych zastrzeżeń, daje kopa!
No i ekspres KRUPS parzy tę kawę w jakąś minutę, więc nie czekasz długo.
Duża czarna kawa (z opcją parzenia 2 kaw)
W tym teście ponownie wykorzystałem funkcję parzenia kawy do 2 filiżanek jednocześnie.
Ten typ napoju ma to do siebie, że zawiera sporo kofeiny, ale przy znaczącym udziale wody, więc nie jest tak intensywny.
Na pierwszy rzut oka kawa wygląda na głęboko czarną, lecz w praktyce widać znaczne rozwodnienie. W smaku dość subtelna, nie czuć tak goryczki typowej np. dla Espresso.
Kwestia gustu, czy Ci zasmakuje; ja mógłbym ją pić, oczekując solidnej dawki energii połączonej z bardziej subtelnym smakiem.
Jak z kolei wypadło parzenie do 2 filiżanek? No cóż… pojawiły się pewne problemy.
Ekspres stoi na równym, twardym blacie i z niczym się nie styka. Mimo to generowane wibracje podczas pracy sprawiły, że podłożone filiżanki rozjeżdżały się.
Być może to efekt ich kształtu i niskiej wagi, a być może mój blat wcale nie jest tak równy, jak mi się wydaje.
To jednak nie wszystko. W lewej filiżance znalazło się wyraźnie więcej kawy. Perfekcjoniści nie będą z tego zadowoleni.
Dodam, że dysze były oczywiście czyste. Funkcja parzenia 2 filiżanek kawy jednocześnie średnio się więc sprawdza. W mlecznych jest za mało pianki po lewej, a w czarnych za mało kawy po prawej.
Po kilku dniach sprawdziłem jednak jeszcze raz tę funkcję i ilość obu kaw była już podobna. Nie wykluczam, że istnieje tu pewna losowość, a być może to egzemplarz testowy ma jakąś wadę.
Americano
Americano, czyli podwójne Espresso z wodą, daje ogólnie dużą swobodę w kwestii proporcji kawy i wody.
To z ekspresu KRUPS Intuition Preference+ EA875U nie jest nachalnie goryczkowe, a jednocześnie dobrze pobudza.
Americano jest jednak dość kontrowersyjną kawą. Jedni uważają, że nie ma sensu, bo jest za bardzo rozwodnione, przez co zatraca goryczkowość i moc Espresso. Inni traktują je jako dobrą alternatywę dla najmocniejszych kaw. Ja należę do tej drugiej grupy. Americano z ekspresu KRUPS zasmakowało mi.
Doppio
Bardzo mocna, ale jednak zbalansowana smakowo kawa. KRUPS Intuition Preference+ EA875U zachowuje tu równowagę między goryczką a subtelną nutą słodyczy.
Osobiście wolę Americano czy Ristretto, lecz Doppio także może zasmakować wielu osobom.
Lungo
Lungo to coś dla fanów gorzkich kaw czarnych. Ta z ekspresu KRUPS wiernie nawiązuje do standardów. Do tego ma gęstszą piankę od wieli innych kaw czarnych.
Opinia o parzonych kawach z ekspresu KRUPS
Czas na zwięzłe podsumowanie wniosków z testów parzenia kaw:
- Kawy mleczne w pełni zadowoliły mnie dopiero na maksymalnych ustawieniach intensywności (5 stopień zmielenia i 3 poziom mocy). Lubię, gdy kawa mleczna mimo sporej ilości mleka wykorzystuje pełnię aromatu ziaren. Tu jest to możliwe, lecz szkoda, że tak późno, jeżeli chodzi o wyregulowane parametry.
- Spienianie mleka to mistrzostwo, jestem tym zachwycony.
- Czarne kawy są dobrze zróżnicowane. W większości świetnie spełniają klasyczne założenia swojego rodzaju. Nie jest tak, że producent inaczej nazwał kilka takich samych kaw – czuć różnicę wynikającą z innego sposobu parzenia.
- Opcja jednoczesnego parzenia do 2 filiżanek średnio się sprawdza. Efekt asymetrii, czyli nierównomiernego rozlewania napoju bądź spienionego mleka. Nie mogę jednak stwierdzić w 100 procentach, czy dotyczy to każdego egzemplarza, czy tylko tego, który dostałem do testu.
- KRUPS Intuition Preference+ EA875U nie jest mistrzem, jeżeli chodzi o szybkość parzenia kaw. Większość ekspresów, które znam, robi to szybciej. W teorii to efekt podwójnego parzenia, ale jak już wiesz, wcale nie daje jakiejś zdecydowanej przewagi, jeżeli chodzi o wyciąganie aromatu z ziaren.
- Głośność parzenia standardowa. Automatyczne ekspresy ciśnieniowe zawsze trochę hałasują, lecz KRUPS nie przesadza z tym. Słychać, że jego młynek dobrze wyciszono.
No cóż, są tu duże plusy, jak i pewne minusy. Pamiętaj jednak, że należę do wymagających użytkowników. Każdy ekspres automatyczny ma pewne ograniczenia w parzeniu kaw, lecz i tak sporo oczekuję od tego sprzętu.
Jeżeli po tej części nie masz pewność, czy kupić KRUPS Intuition Preference+ EA875U, czytaj dalej mój test. Prześledzę sterowanie i funkcje dodatkowe, jak i cały proces czyszczenia, aby na końcu wydać ostateczny werdykt.
Sterowanie, powiadomienia, dodatkowe funkcje
Te 3 cechy są ważne, szczególnie w ekspresach, które oferują nowocześniejszy typ sterowania.
Zacznijmy od tego, o czym KRUPS Intuition Preference+ EA875U Cię poinformuje.
Powiadomienia
Trudno je przegapić. Jeżeli coś trzeba zrobić przy ekspresie, informacja ukazuje się na wyświetlaczu.
Ma bardzo przejrzystą formę graficzną, ale to nie wszystko, bo swój kolor zmienia inteligentny wskaźnik świetlny. W takich przypadkach świeci się na czerwono.
Istnieje szereg sytuacji, o których informuje KRUPS Intuition Preference+ EA875U. To konieczność: dodania ziaren kawy, opróżnienia pojemnika na fusy oraz tacki ociekowej, dolanie wody do zbiornika lub przeprowadzenia okresowej konserwacji (czyli odkamieniania bądź czyszczenia modułu przyrządzania kawy).
Sprawdziłem przy okazji, czy sprzęt reaguje na wyjęcie jakiegoś elementu. W przypadku zbiornika na wodę i pojemnika na fusy tak: pierwszy każe uzupełnić, a drugi opróżnić. Nie zareagował jednak, gdy wyjąłem tackę ociekową.
Ogólnie system powiadomień dobrze działa, trudno coś przegapić. Urozmaica go przy okazji dodatkowy wskaźnik świetlny.
Płynność sterowania dotykowego
Zanim prześledzimy niektóre opcje dodatkowe i wgłębimy się w ustawienia ekspresu, sprawdźmy, jaką płynność oferuje jego dotykowe sterowanie.
Producent twierdzi, że steruje się nim jak smartfonem.
Sprawdziłem to:
Czas reakcji na kliknięcie zadowala. Mniej pozytywnie oceniam jednak przesuwanie widoków menu.
Wyraźnie widać, że brakuje tu troszkę responsywności. Nie działa to aż tak szybko jak na smartfonie.
Niemniej da się przyzwyczaić. Przy okazji pokazałem Ci, że główne widoki menu mogą mieć bardziej skompresowaną formę kafelków, jak i dłuższego slidera z większymi ikonami. Ja wolałem używać pierwszej opcji.
Profile
Czyli personalizacja całego menu kawowego i ich ustawień. Bawiąc się profilami, muszę stwierdzić, że taką funkcjonalność powinien mieć każdy ekspres z nowocześniejszym wyświetlaczem.
Bardzo przypadło mi to do gustu, ale po kolei.
Przede wszystkim możesz zrobić 2 profile, na które przełączysz się w banalny sposób.
Służą do tego sensorowe przyciski.
Nie tracisz więc domyślnego widoku menu, zyskując 2 spersonalizowane menu.
Aby stworzyć profil, musisz wejść w ustawienia, a następnie w ustawienia profilu. W nich wybierasz wszystkie najważniejsze rzeczy.
Rozpoczynasz od podstaw, a więc nazwy, koloru podświetlenia (9 barw do wyboru; istnieje także opcja wyłączenia podświetlenia) i struktury wyświetlacza (kafelki lub slider).
Po wstępnych ustawieniach czas na najważniejsze, a więc wybór kaw. Do jednego profilu przypiszesz maksymalnie 7 napojów.
Co ważne, w następnym kroku ustalasz ich moc oraz pojemność. Nie musisz więc za każdym razem (jak w domyślnym menu) czegoś zmieniać. Robisz ulubione kawy jednym kliknięciem.
I to też jeszcze nie wszystko. Napojom przypiszesz porę dnia lub część tygodnia.
O ile pory dnia mają charakter informacyjny, tak ustawienia „weekend” oraz „tydzień” oferują coś ekstra.
Chodzi o możliwość zaprogramowania czasu robienia kawy. Przykładowo: przypisujesz dowolny napój pod „tydzień”, a następnie ustawiasz godzinę, o której wstajesz do pracy. Ekspres automatycznie rozpocznie o niej parzenie wskazanej kawy lub herbaty (od poniedziałku do piątku). Nie tracisz czasu o poranku, od razu masz kawę do wypicia.
Finalnie przykładowe menu stworzonego profilu oraz jego efekt świetlny może wyglądać tak:
Świetna funkcjonalność, szczególnie dla par o odmiennym guście kawowym.
Z drugiej strony, chociażby taka Melitta LatteSelect F63/0-201 oferuje nie 2, a 6 profili. Zapewnia przy tym podstawowe opcje ustawień, aczkolwiek KRUPS przekonuje programatorem według dnia i godziny.
KRUPS Intuition Preference+ EA875U pokazał w tej części testu, że jego wyświetlacz z dotykowym sterowaniem oraz podświetlenie nie są jedynie bajerami. Za tymi elementami idą praktyczne udogodnienia.
Pozostałe ustawienia i funkcje
W łatwy sposób ustawisz język menu, godzinę i datę, stopień jasności wyświetlacza, jednostkę objętości, temperaturę kawy i herbaty. Mowa więc o podstawowych ustawieniach.
Ekspres wyłącza się w przypadku bezczynności. Dokładny czas także ustalisz, może to być np. 15 minut.
Jeżeli wyjątkowo dbasz o higienę parzenia kaw, możesz załączyć automatyczne płukanie po włączeniu sprzętu. Osobiście używam tej opcji w moim prywatnym ekspresie.
Co ciekawe, jest także opcja dotycząca specyfiki ziaren kawy. Oprócz zwykłej możesz wybrać kawę oleistą, jeżeli taką preferujesz. Nie ma za to możliwości parzenia kawy mielonej, ale to standard w automatycznych ekspresach automatycznych. Musimy bazować na ich młynkach.
Miłym dodatkiem są samouczki. W jasny sposób pokazują, co i jak należy zrobić, np. w przypadku chęci wyczyszczenia sprzętu lub zarządzania profilami. To po prostu instrukcja obsługi zamknięta w ekspresie. Przeprowadzi Cię krok po kroku po każdej czynności, np. czyszczeniu danego elementu.
A skoro o czyszczeniu mowa, przejdźmy do opinii o rutynowej konserwacji.
Rutynowe czyszczenie
Jak już wiesz z części o budowie, wyjmowanie tacki ociekowej i pojemnika na fusy jest proste. Tackę można z kolei bardziej zdemontować, aby raz na jakiś czas porządniej umyć. Regularne mycie zalecam także w przypadku pojemnika z fusami, aby nie gromadziła się w nim pleśń.
Co z rutynowym myciem po zrobieniu kawy? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest bardzo zautomatyzowane. KRUPS Intuition Preference+ EA875U uruchamia płukanie modułu po każdej kawie (tzn. proponuje włączenie go). Wykorzystuje do tego gorącą wodę.
Plus za to, że płukanie trwa krótko i nie jest zbyt głośne.
Niestety, w przypadku kaw mlecznych dochodzą też inne czynności – i tu już nie wszystko jest tak zautomatyzowane.
Ekspres KRUPS nadal powiadamia o konieczności uruchomieniu automatycznego płukania. Oprócz niego każe jednak odłączyć zewnętrzny wężyk spieniający i wyczyścić go ręcznie.
Służy do tego akcesorium z zestawu:
Owszem, ułatwia czyszczenie. Wystarczy przepłukać wężyk, doczyścić jego wnętrze igłą czyszczącą z powyższego zdjęcia i zrobione. Fakt jest jednak taki, że robisz to ręcznie, a więc poświęcasz swój czas.
Dla porównania mój ekspres sam czyści rurkę parą wodną (podłączam ją wtedy do tacki, nie muszę nawet nic podstawiać). Nie przejmuję się czyszczeniem tego elementu wewnątrz.
To jednak nie wszystko.
Pozostaje metalowa rurka, a przede wszystkim dysze znajdujące się w dozowniku.
Zobacz instrukcję, co trzeba z nimi zrobić (po każdej kawie mlecznej):
W teorii może to wyglądać na czasochłonne, choć w praktyce takie nie jest. Mimo to konstrukcja dysz ma trochę elementów, znam ekspresy z bardziej uproszczonymi systemami. Być może to konsekwencja tak dobrego spieniania mleka.
Częste czyszczenie dysz z dozownika potrafię zrozumieć (choć nie wszystkie ekspresy tego wymagają), tak samo jak ich konstrukcję. Szkoda jednak, że nie ma systemu automatycznego przeczyszczania wężyka spieniającego. W opcjach konserwacji widnieje opcja sugerująca to, ale dotyczy wewnętrznych elementów.
Pełna konserwacja + koszt środków czyszczących
Okresowe czyszczenie, czyli np. pełne odkamienianie, to obowiązkowe czynności, gdy pragniesz cieszyć się dobrym smakiem kawy i sprawnym ekspresem.
Nie mogłem więc ominąć tego aspektu w teście KRUPS Intuition Preference+ EA875U.
Poniżej rozpiska środków do czyszczenia ekspresu (w tym filtra, który warto zamontować w ekspresie) wraz z ich cenami (kierowałem się oficjalnym sklepem KRUPS):
- Saszetki odkamieniające KRUPS F05400 – sprzedawane po 2 sztuki w cenie 19 zł (w komplecie także tester twardości wody). Częstość odkamieniania zależy od wielu czynników: ilości kaw, obecności filtra, twardości wody czy dbałości o rutynowe czyszczenie. Równie dobrze ekspres może upomnieć się o usunięcie kamienia po 2 tygodniach, jak i po 2 miesiącach. W moim przypadku to zazwyczaj około miesiąca. Wraz z ekspresem dostajesz jedną saszetkę.
- Tabletki czyszczące KRUPS XS3000 – sprzedawane po 10 sztuk, a cena za jeden komplet to 39 zł. W zestawie znajdziesz od razu 2 sztuki. Ich wydajność to aż 360 kaw, więc raczej nie czeka Cię częsty wydatek na ten środek (chyba że pijesz kawę niczym smok wawelski Wisłę).
- Claris Aqua Filter – filtr umieszczany w zbiorniku na wodę. Czas eksploatacji standardowy dla tego typu części: co 2 miesiące lub co 50 l wody. Koszt: 59 zł. Doceniam fakt, że jeden wkład filtrujący jest na wyposażeniu, co nie stanowi wcale standardu.
Łącznie wychodzi 117 zł, ale w sklepie producenta zauważyłem także zestaw do konserwacji ekspresów automatycznych KRUPS XS5300. Zawiera wszystkie podane wyżej elementy i kosztuje 99 zł.
Ogólnie biorąc, KRUPS Intuition Preference+ EA875U to ekspres tani w utrzymaniu.
Co ciekawe, nie tylko dlatego, że poszczególne środki czyszczące mało kosztują. Mają raczej standardowe ceny. To bowiem głównie efekt tego, że nie ma żadnego środka do czyszczenia systemu mlecznego.
Widocznie ekspres KRUPS w porównaniu do mojej Melitty (i nie tylko, bo np. również do modeli serii KRUPS Barista EA9000) nie wymaga tego. Dbanie o czystość części, przez które przepływa mleko, spoczywa więc głównie na poradach o rutynowym czyszczeniu.
A jak wygląda czyszczenie modułu przyrządzania kawy oraz odkamienianie?
Ten pierwszy proces odtłuszcza moduł, dzięki czemu smak i aromat kawy nie zmieniają się na niekorzyść. Urządzenie informuje o konieczności czyszczenia, choć możesz je także wykonać w dowolnym momencie.
Wrzucasz tabletkę czyszczącą do zamykanego otworu (znajduje się w górnej części, tuż obok pojemnika na ziarna kawy), a następnie kierujesz się instrukcją, która pokazuje się na wyświetlaczu. Całość trwa zaledwie 13 minut i nie wymaga z Twojej strony większej ingerencji.
Podobnie wygląda odkamienianie, do którego służy środek zawarty w saszetce. Proces usuwania kamienia wymaga rozpuszczenia go w wodzie w zbiorniku. Przed tą czynnością musisz wymontować filtr. Następnie kierujesz się zaleceniami, które ekspres podrzuca na wyświetlaczu. Ogólnie to też łatwizna.
Co ciekawe, odkamienianie trwa tylko 20 minut. W moim ekspresie (i wielu innych) to ok. 30 minut. KRUPS jest w tym szybki.
Okresowe czyszczenie dużo bardziej spodobało mi się niż to rutynowe. Nie mam tu żadnych zastrzeżeń.
Ostateczny werdykt
Jednoznaczna odpowiedź na pytanie, czy warto kupić ekspres do kawy KRUPS Intuition Preference+ EA875U, nie jest taka łatwa.
Sprzęt sprawia świetne pierwsze wrażenie. Znakomicie go wykonano, bo jest wytrzymały, nie za duży (a z bardzo pojemnym zbiornikiem na wodę), łatwy w obsłudze i efektownie wyglądający. Rewelacyjnie spienia mleko i zapewnia sporą ilość napojów oraz kilka ciekawych funkcji (np. profile użytkownika). Koszt eksploatacji także przekonuje.
Z drugiej strony mógłby wyciągać więcej aromatu nie tylko na ostatnim stopniu zmielenia ziaren i mocy kawy. Nierównomiernie rozlewa napoje w przypadku parzenia 2 jednocześnie. Wymaga trochę pracy podczas rutynowego czyszczenia (przynajmniej jeśli chodzi o kawy mleczne), a ustalanie proporcji w mlecznych kawach nie daje pełnej swobody.
Musisz więc zdecydować, czy w Twoim przypadku większe znaczenie mają plusy sprzętu, czy jego mankamenty.
Jesteś na tak dla tego ekspresu? Kup go w zaufanym sklepie:
W ramach podsumowania prześledź jeszcze raz wszystkie plusy, minusy i cechy neutralne KRUPS Intuition Preference+ EA875U, które zauważyłem podczas moich testów.
Plusy KRUPS Intuition Preference+ EA875U
- Aż 15 napojów, w tym sporo kaw mlecznych, więc masz w czym wybierać.
- KRUPS Intuition Preference+ EA875U znakomicie spienia mleko. Jest odpowiednio gęste, ale aksamitne, gdy go zasmakujesz. Trudno przypomnieć mi sobie ekspres automatyczny, który byłby w tym lepszy. To najwyższy poziom, jeżeli chodzi o jakość spienionego mleka.
- Maksymalna wysokość wylewki osiąga 14 cm, dzięki czemu bez problemu użyjesz wyższych szklanek, chociażby do latte.
- Zbiornik na wodę ma aż 3 litry pojemności. Robiąc wiele kaw dziennie, nie musisz często dolewać wody.
- Karafka na mleko wygląda zjawiskowo i jest wolnostojąca. Do tego nie ma kłopotu z wsadzeniem wężyka z rurką wprost do kartonu, jeżeli wolisz to rozwiązanie.
- KRUPS Intuition Preference+ EA875U nie jest zbyt dużym ekspresem. Obstawiam, że bez problemu znajdziesz dla niego miejsce w swojej kuchni. Do tego świetnie się prezentuje. Nie mam także zastrzeżeń do jakości wykonania, a testowy egzemplarz trochę kaw już przerobił.
- Bardzo ciekawą funkcją są spersonalizowane profile. Zyskujesz menu z listą ulubionych kaw (i do razu przypisaną do nich mocą oraz pojemnością). W efekcie nie tracisz czasu, aby za każdym razem ustawiać parametry parzenia; robisz to jednym kliknięciem.
- Okresowe czyszczenie skupia się tylko na 2 czynnościach (odkamienianiu i czyszczeniu modułu zaparzającego). Do tego stosunkowo krótko trwa, jest bardzo zautomatyzowane, a potrzebne środki nie kosztują zbyt dużo.
- W zestawie znajdziesz filtr, saszetkę do odkamieniania i 2 tabletki czyszczące moduł. Miły gest ze strony producenta.
Minusy KRUPS Intuition Preference+ EA875U
- Jednoczesne parzenie 2 kaw, które obejmuje 9 napojów, to bardzo przydatna funkcja. Sęk w tym, że nierównomiernie rozlewa kawę. Mleczne napoje mają więcej pianki w prawej filiżance, a czarne zazwyczaj więcej kawy w lewej. Różnice w ilości nie są na ogół wcale takie małe, stąd też minus. Pamiętaj przy tym, że być może dotyczy to jedynie testowego egzemplarza.
- Regulacja pojemności czarnych kaw jest w porządku, ale w przypadku kaw mlecznych brakuje mi swobody. Dostajesz 3 zaprogramowane wielkości. Nie możesz rotować proporcjami kawy i mleka, co w tak funkcjonalnym ekspresie powinno się pojawić.
- Zabrakło systemu automatycznego przeczyszczania zewnętrznego wężyka do spieniania mleka. Oczyszczanie go ułatwia jedynie igła czyszcząca z zestawu. Nie zmienia jednak faktu, że po każdej kawie mlecznej oprócz dysz z dozownika musisz zająć się konserwacją wężyka i jego metalowej rurki.
Cechy neutralne KRUPS Intuition Preference+ EA875U
- Ocena smaku i aromatu kawy jest mocno indywidualna, ale dla mnie nie przechodzi na zdecydowany plus. Dlaczego? Aby uzyskać pełną satysfakcję z picia kilku kaw mlecznych, musiałem ustawić wszelkie regulacje intensywności na maksymalny poziom. W innych ekspresach często wystarczył mi do tego średni stopień ustawień. Niemniej smak kaw jest odpowiednio zróżnicowany, większość ostatecznie mi zasmakowała, choć spodziewałem się w tej cenie jeszcze więcej. Do czarnych kaw większych zastrzeżeń już nie mam.
- Ekspres KRUPS Intuition Preference+ EA875U zapewnia 3 poziomy elektronicznego ustawienia intensywności kawy (pomijając 5 stopni mielenia). Większości osób to w zupełności wystarczy, choć znam ekspresy (w tym mój prywatny), które oferują 5 poziomów.
- Ustawienia temperatury też są 3, w dodatku nie wiadomo, jakie wartości kryją. Mimo to są rozsądnie zróżnicowane, a ostatni poziom zapewnia odpowiednio gorące napoje.
- Wśród dostępnych napojów nie ma akurat gorącego mleka (np. na kakao lub czekoladę), lecz nie uznaję tego za minus. Ekspresy automatyczne zwykle słabo sobie radzą z szybkim podgrzaniem mleka, które finalnie wychodzi za zimne.
- Wyświetlacz jest ogólne łatwy i przyjemny w obsłudze, ale trochę irytowała mnie płynność przesuwania menu. Powinno to działać jeszcze szybciej. Ogólny interfejs oraz czas reakcji na kliknięcia to już wysoka liga.
Muszę powiedzieć, że gdybym sam kupił KRUPS Intuition Preference+ EA875U, zapewne nie oddałbym go, a zaprzyjaźnił na dłuższy czas.
To porządny sprzęt z wieloma atutami, ale i kilkoma niedociągnięciami.
Finalnie przyznaję mu ocenę 4/5 i ogólnie polecam zakup. Ostateczna decyzja zakupowa powinna jednak wynikać z rozsądnym przemyśleń, czy zgodnie z Twoimi oczekiwaniami i preferencjami plusy sprzętu pokonują jego minusy.
Materiał reklamowy dla marki Krups, ponieważ otrzymałem zapłatę za wykonanie testu. Moja opinia o produkcie pozostaje niezależna, subiektywna i bez ingerencji osób trzecich.
Ocena KRUPS Intuition Preference+ EA875U:
Odznaczenia KRUPS Intuition Preference+ EA875U: