Większość nowoczesnych lokówek wyposażono w szereg funkcji. Nie tylko usprawniają proces kręcenia, ale także zapewniają Twoim włosom bezpieczną stylizację. Jedną z takich funkcji jest jonizacja. Niektóre z pań uważają ją za zbędny dodatek, zaś drugie nie wyobrażają sobie bez niej modelowania fryzury. A zatem lokówka z jonizacją czy bez? Poniżej znajdziesz szczegółową odpowiedź na to pytanie!
Jonizacja w lokówce do włosów – co to takiego?
Pewnie choć raz spotkałaś się z sytuacją, gdzie po skończonej stylizacji z użyciem ciepła Twoje włosy były spuszone lub nastroszone. Myślę, że zauważyłaś to nawet na przykładzie zwykłej suszarki do włosów, którą każda z nas ma w swoim domu.
Czy zastanawiałaś się kiedyś, z czego to wynika? Gdy korzystasz z urządzenia do włosów, które wymaga użycia wysokiej temperatury, na powierzchni modelowanych pasm wytwarzają się dodatnie ładunki elektryczne.
Ich obecność powoduje, że stylizowane kosmyki zaczynają się elektryzować, a fryzura traci swoją gładkość i blask.
System jonizacji ma za zadanie zneutralizować powstałe dodatnie ładunki poprzez emitowanie jonów ujemnych.
Wysoka temperatura rozchyla łuski włosów, co bardzo niekorzystnie na nie wpływa. Pasma są wówczas narażone na zniszczenia, a ich wygląd staje się matowy i bez wyrazu.
Jonizacja w lokówce sprawia, że łuski włosów zostają szczelnie domknięte, dzięki czemu fryzura prezentuje się elegancko i efektownie.
Czytaj dalej, a dowiesz się, co dokładnie zyskasz za sprawą uwalniania jonów ujemnych!
Korzyści, jakie zyskasz dzięki jonizacji w lokówce
Oto wszystkie zalety jonizacji w lokówce:
- Twoje pasma nie będą się elektryzować i puszyć, dzięki czemu loki staną się idealnie wygładzone i miękkie w dotyku.
- Jonizacja zmniejsza ryzyko zniszczenia włosów, w tym rozdwojonych końcówek.
- Loki będą trwalsze i bardziej sprężyste niż po użyciu zwykłej lokówki.
- Po skończonej stylizacji fryzura zyska młodzieńczy blask i zdrowy wygląd.
- Jonizacja szczelnie domyka rozchylone łuski włosów, przez co chroni farbowane pasma przed utratą pigmentu i przedłuża świeżość koloryzacji.
- Dzięki emitowanym jonom ujemnym Twoje włosy będą lepiej przyswajały składniki odżywcze zawarte w kosmetykach do ich pielęgnacji.
Stając przed kupnem najlepszej lokówki do włosów, polecam Ci wybrać model wyposażony w funkcję jonizacji.
Udogodnienie oferują lokówki ze specjalnie wbudowanym generatorem jonów ujemnych. Takie urządzenia mają z reguły nieco wyższą cenę niż klasyczne modele.
Jeśli zależy Ci na tańszej opcji, szukaj w sklepach lokówek, których powłoka wałka została pokryta turmalinami. Te kryształy samodzielnie wytwarzają jony ujemne pod wpływem wysokiej temperatury. Nie zwiększają tak tego, ile kosztuje lokówka.
W poradniku o tym, na co zwrócić uwagę, wybierając lokówkę do włosów, oceniłam jonizację jako jedną z najważniejszych funkcji. Z podlinkowanego artykułu dowiesz się także innych przydatnych rzeczy, dzięki którym rozsądnie wydasz swoje pieniądze na nowy sprzęt do robienia loków.
Podsumowanie
Wiesz już, że warto zainwestować w lokówkę z funkcją jonizacji.
Z całą pewnością nie jest to zbędny wydatek, o czym przekonasz się, korzystając z wyposażonego w nią urządzenia.
System uwalniania jonów ujemnych zapewni Twoim włosom większą ochronę przed zniszczeniami termicznymi, a także polepszy rezultaty modelowania loków. Dlatego też polecam Ci lokówkę z jonizacją.
Przeczytaj też: Lokówka stożkowa czy zwykła?
Zobacz też zestawienia innych stylizatorów do włosów:
- Ranking suszarek do włosów
- Ranking prostownic do włosów
- Ranking suszarko-lokówek
- Ranking suszarko-lokówek do krótkich włosów
- Falownica do włosów ranking
- Karbownica do włosów ranking
- Szczotka prostująca włosy ranking
- Termoloki rankingi