Trening w domu to dobry pomysł, o ile masz do tego odpowiedni sprzęt. Dużą popularnością cieszą się bieżnie elektryczne i orbitreki. Które z tych urządzeń szybciej pozwoli Ci schudnąć? O czym warto wiedzieć? Przeczytaj mój poradnik, aby podjąć rozsądną decyzję! Sam mam oba urządzenia, więc skutecznie Ci pomogę.
Spis treści:
Orbitrek czy bieżnia – jeżeli zamierzasz na poważnie się wziąć za spalanie kalorii i poprawianie kondycji, to jest to ważne pytanie. Cel tych urządzeń jest bowiem podobny, ale sposób treningu oraz konstrukcja zupełnie inne.
Za chwilę krok po kroku przeanalizuję najważniejsze aspekty, porównując orbitreka z bieżnią elektryczną.
Zobaczmy wspólnie, czy któryś z tych sprzętów osiąga przewagę nad drugim!
Bieżnia służy do biegania, natomiast orbitrek symuluje ruchy narciarza biegowego. Wyjaśniłem to o wiele dokładniej w artykule o tym, co to jest orbitrek i jak działa.
Można by sądzić, że bieganie jest efektywniejsze. Otóż nie zawsze. Orbitrek daje możliwość regulacji oporu, a utrzymywane tempo może być przy tym wysokie.
W mojej ocenie żaden z tych treningów nie przewyższa drugiego pod względem szybkości odchudzania. Oba urządzenia są do tego świetnie przystosowane. Największe znaczenie ma częstotliwość treningów, tempo ćwiczeń i rozsądnie ułożony plan treningowy. Nie wspominając o zdrowym odżywaniu się.
Przy rzetelnym podejściu na obu tych urządzeniach spalisz masę kalorii, dochodząc w końcu do wymarzonej sylwetki.
Najlepsze orbitreki do domu robią to zdecydowanie lepiej od bieżni (co przy okazji potwierdza tezę o równie dobrej efektywności odchudzania takimi treningami). Wszystko za sprawą specyfiki ich działania. Pracujesz całym ciałem, przeprowadzając trening ogólnorozwojowy. Zyskują nie tylko nogi (łydki, uda, pośladki), ale i ręce, ramiona, barki, brzuch oraz wiele mięśni głębokich.
Szczególnie pozbywanie się tkanki tłuszczowej z brzucha ciekawi wiele osób. W teorii trenażer eliptyczny, czyli orbitrek, zrobi to lepiej, bo angażuje jego mięśnie w nieco większym stopniu.
Mimo to bieżnia daje pewne możliwości… Jeśli zdecydujesz się na interwały opierające się na sprintach, podbiegach (zwiększenie kąta nachylenia bieżni) lub ich połączeniu, to zaangażujesz więcej partii ciała. Omawiałem te techniki biegania przy okazji artykułu o tym, czy bieżnia odchudza brzuch.
Podsumowując ten punkt, ćwiczenie na orbitreku jest korzystniejsze, gdy chcesz harmonijnie pracować całym ciałem. Bieżnia nie daje takiej możliwości, przynajmniej nie w tak łatwy sposób. To, co daje orbitrek, bardziej zadowala.
Dlatego też spore grono trenerów zaleca łączenie treningu siłowego z orbitrekiem. Można zarówno zgubić zbędne kilogramy, jak i wyrzeźbić swoje mięśnie – zależnie od bilansu kalorycznego oraz dokładnego programu treningowego.
Tutaj z kolei duży plus dla bieżni elektrycznej. Dlaczego? Bo wystarczy dopasować wymiary pasa biegowego, a nawet prościej – kupić taki model, aby nie był zbyt krótki lub za wąski. O tym, jakie wymiary powinien mieć pas, dowiesz się z poradnika: Jak wybrać bieżnię elektryczną? Na co zwrócić uwagę?
Dobór orbitreka jest znacznie trudniejszy. Zdarzają się przypadki, w których nawet sprzęt za dużą kasę nie musi być wcale idealnie dopasowany do Twojej sylwetki (głównie wzrostu). Liczy się bowiem długość kroku, rozstaw platform oraz wysokość i odległość rączek od trenującego.
Wiele z tych aspektów poruszyłem w artykule o tym, jak dobrać orbitrek do wzrostu.
Zakup online jest dużo łatwiejszy w przypadku bieżni elektrycznej. Przy chęci nabycia orbitreka warto odwiedzić kilka sklepów ze sprzętem sportowym, aby wiedzieć, jakie wymiary poszczególnych elementów dobrać.
Orbitreki są w ogólnych rozrachunku cichsze. To ważna korzyść, gdy szukasz sprzętu do mieszkania w bloku… lub nie chcesz wkurzać domowników.
Biegając na bieżni, ciągle odrywasz stopy od pasa. Już to generuje hałas, a silniki wielu trenażerów do biegania są jeszcze bardziej hałaśliwe.
Porządne orbitreki są za to cichutkie. Nie skrzypią, a pracy koła zamachowego prawie w ogóle nie słychać. Bardzo to w nich cenię.
Panuje mylne przekonanie, że orbitreki są tańsze. Owszem, da się znaleźć nawet takie do 500 zł, ale co z tego? Jeżeli podchodzisz poważnie do tematu, to w obu przypadkach musisz wydać swoje. Chodzi zarówno o komfort treningu, jak i niezawodność takiego sprzętu.
Krótko mówiąc, trzeba postawić na markowy sprzęt z dobrą gwarancją – szeroka dostępność części, konstrukcja pozwalająca na łatwą wymianę komponentów i serwisanci, którzy w razie awarii przyjadą do Ciebie i na miejscu naprawią sprzęt.
Przy takim założeniu odłóż 1500, a najlepiej 2000 zł. W tym punkcie jest więc remis, bo wydatek jest podobny, gdy chcesz nabyć coś porządnego, a nie tanią atrapę z Chin.
Dla uzupełnienia wiedzy przeczytaj też: Czy warto kupić bieżnię elektryczną?
Kolejny remis w pojedynku orbitreka z bieżnią (no, może z leciutkim wskazaniem na orbitrek). Oba te urządzenia zostały tak zaprojektowane, aby minimalizować ryzyko kontuzji.
Bieżnia ma miękką amortyzację i równy pas biegowy, więc nie obciąża stawów w takim stopniu jak zwykłe bieganie w terenie. Zawsze jednak wypada wiedzieć, jak biegać na bieżni elektrycznej, aby niczego nie nadwyrężyć (lub nie upaść!).
Orbitreki także wypadają znakomicie pod kątem ryzyka jakichś urazów. W końcu nie odrywasz stóp od platform. Często są polecane osobom przechodzącym rehabilitację. W niewielkim stopniu obciążają ścięgna i stawy skokowe, kolanowe oraz biodrowe.
Skoro na obu urządzeniach trenuje się zupełnie inaczej, to warto poruszyć komfort przeprowadzania treningu.
Ale czy na pewno?
Jeśli jak najszybciej chcesz zobaczyć efekty, to musisz dawać z siebie 100 procent i nie odpuszczać. Sam nieraz przeklinam na swoją bieżnię, choć to dobry sprzęt, z którego jestem zadowolony – zawarłem go przecież w rankingu bieżni domowych. Z orbitrekiem mam tak samo. Jestem wykończony po treningu.
Litry potu, ból nóg, zadyszka, ciemność przed oczami – nie ma innego wyjścia, gdy pragniesz zrzucać zbędne kilogramy i modelować swoje ciało.
Dlatego też to sprawa mocno indywidualna. Jedna osoba lubi biegać, a inna woli zaangażować całe ciało, mając niejako połączenie treningu cardio z siłowym.
Jeżeli nie było Ci dane trenować na obu urządzeniach, to polecam sprawdzić je w jakimś sklepie lub siłowni. Ten punkt można również sprowadzić do części z angażowaniem różnych partii ciała. Orbitrek zrobi to lepiej, ale niektórym wystarczy samo bieganie.
Trudno więc jednoznacznie stwierdzić, który rodzaj ćwiczeń jest przyjemniejszy. I tak trening zazwyczaj powinien wręcz katować osobę chcącą spalać kalorie i ujędrniać swoje ciało. Podejrzewam jednak, że ludziom mniej zaprawionym na takich urządzeniach bardziej przypadnie do gustu orbitrek.
Cały poradnik kierowany jest do osób, które chcą kupić sprzęt treningowy do domu. Ale nie każdy z nas ma na to masę miejsca! Ważną cechą jest więc mobilność i wymiary.
Bieżnia wydaje się dłuższa, ale z drugiej strony łatwo ją złożysz, podnosząc i przysuwając część z pasem do konsoli. Wtedy nie zajmuje bardzo dużo miejsca.
Orbitreki, szczególnie te lepsze, często mają zintegrowaną ramę, czyli w jednym kawałku. Wtedy w ogóle jej nie złożysz. Gdy tylna prowadnica jest przykręcana, to transport pójdzie łatwiej, ale składanie sprzętu i tak będzie niewygodne.
Najlepiej wymierz dostępne miejsce, w którym chcesz ulokować nowy sprzęt treningowy, aby nie było z tym problemu. W mojej ocenie z bieżnią jest troszkę lepiej w tym punkcie – o ile rozłożona nie okaże się zbyt długa.
I bieżnia, i orbitrek wypadają w wielu aspektach podobnie. Pozwalają szybko spalać kalorie, minimalizują ryzyko kontuzji, a ceny porządnych modeli są podobne w obu kategoriach. Główna różnica tkwi w angażowaniu większej liczby mięśni (plus dla orbitreka) oraz łatwości dopasowania urządzenia do sylwetki (plus dla bieżni).
Osobiście uważam, że oba te urządzenia są bardzo przydatne. Stoją w absolutnej czołówce sprzętu treningowego do domu. Osoby otyłe, po kontuzji, amatorzy oraz zawodowcy, w zasadzie każdy, kto pragnie zadbać o swoją sylwetkę, zdrowie i zwiększyć wydolność – orbitreki i bieżnie elektryczne znajdą szerokie grono miłośników.
A jednym z najlepszych sposobów sprawdzenia, co będzie lepsze, jest wybranie się na siłownię lub chociaż do sklepu z takim sprzętem. Praktyki nie przebije tu teoria. Zresztą sugerowałem to w kilku poprzednich punktach.
Pojedynek jest tak wyrównany, że decydować mogą mocno indywidualne preferencje. Mimo wszystko po tym poradniku każdy powinien być dużo bliżej optymalnego wyboru.
A jak jest u mnie? Wolę orbitrek, bo pracuję też rękoma i to świetny sprzęt do połączenia z treningiem siłowym. Moja żona bardziej skłania się jednak ku bieżni. Woli po prostu biegać.
Ostatecznie cieszę się, że mam oba sprzęty w domu, choć poszło na nie sporo kasy… no i miejsca do zarezerwowania. Ale czego się nie robi dla lepszej sylwetki i zdrowia, prawda?
Zobacz też inne pojedynki sprzętów do ćwiczeń:
Zobacz zestawienia sprzętów, które wspomogą Twoją aktywność fizyczną:
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.
W bloku bieznia raczej odpada ze względu na halas i sąsiadów. Dobry orbitrek jest cichy, ogólnorozwojowy i nie obciąża tak kolan. Spacerowac wolę za to w lesie.