Panasonic TX-65FZ800E to 65-calowy OLED 4K z HDR i autorskim systemem Smart TV. Nie jest to z pewnością tani telewizor, ale na tle konkurencyjnych OLED-ów o tej przekątnej wygląda na atrakcyjną propozycję. Czy Panasonic podołał i stworzył sprzęt, którym warto się zainteresować? Dowiesz się tego, czytając moją recenzję i opinię o Panasonicu TX-65FZ800E.
Spis treści:
Najlepsze telewizory OLED to bardzo popularny rodzaj telewizorów. Ludzie liczą na smolistą czerń i jak najlepsze kolory oraz kąty widzenia. Przyda się też szeroka funkcjonalność, gdyż ten typ swoje zawsze kosztuje. Jak wypada 65-calowy Panasonic TX-65FZ800E? Za chwilę krok po kroku przeanalizuję i ocenię jego kluczowe cechy. Zaczynajmy!
Od razu powiem, że Panasonic TX-65FZ800E ma w tym punkcie dużo więcej pozytywów i w zasadzie brak większych minusów. A pierwszym atutem jest oczywiście głęboka czerń. Matryca OLED steruje każdym pikselem, więc wiele osób mówi o nieskończonym kontraście.
Przy mroczniejszych scenach najmniejsze detale mogą jednak trochę się zlać z czernią. Mowa rzecz jasna o ciemnych detalach, bo te jaskrawe dobrze współgrają ze smolistą czernią.
W specyfikacji znajdziesz dopisek Ultra Bright Panel. I rzeczywiście ekran gwarantuje przyzwoitą jasność jak na telewizor OLED. W SDR jest jak najbardziej w porządku. Jeżeli masz bardziej nasłoneczniony salon, to nie obawiaj się dużo gorszej widoczności.
HDR robi różnicę, choć sporo zależy do danej sceny. Ale na ogół widać jeszcze więcej detali oraz poziomów jasności. Oprócz samej luminancji standardy HDR10, HDR10+, HLG (Hybrid Log-Gamma) też robią swoje. Panasonic TX-65FZ800E spodoba się osobom, które nie wyobrażają sobie oglądania czegoś w 4K bez włączonego HDR.
Równomierność ekranu zależy często od egzemplarza, ale ten 65-calowy OLED nie generuje pasków, niedoświetlonych brzegów, rzucających się w oczy zafarbów czy innych defektów. Cała ta seria wypada w tym aspekcie wybornie.
Procesor HCX dba o sprawne przetwarzanie obrazu, a także skalowanie niższych rozdzielczości. Oglądając coś w Full HD, szczegółowość będzie oczywiście trochę niższa, ale dalej zauważysz główne atuty związane z jakością obrazu. To kolejny mocny plus, choć taki sprzęt jest wręcz stworzony do jak najlepszych źródeł 4K Ultra HD.
Panasonic w swoich OLED-ach zawsze idzie w stronę studyjnej charakterystyki. Czyli kolory mają być takie, jakie widział na swoim monitorze reżyser. Bez przekłamań w odwzorowaniu i z szeroką paletą. I tu się to udaje… ale po profesjonalnej kalibracji.
Oczywiście nie twierdzę, że kolory są złe. Zapewne będziesz nimi zachwycony. Nie brakuje im intensywności, a większość wygląda bardzo naturalnie. No i paleta jest szeroka (Wide Colour Spectrum). Oznacza to, że Panasonic TX-65FZ800E powinien wychwycić każdy możliwy odcień.
Trybów obrazu jest masa, lecz przed kalibracją zawsze występują jakieś małe przekłamania w temperaturze barwowej i odwzorowaniu. Najbardziej rzuca się w oczy zbytnie ochłodzenie obrazu, dominacja błękitu. Po kalibracji zarzutów już nie ma.
Panel OLED Superb Motion Drive zapewnia 120 Hz odświeżania, co stara się wykorzystać optymalizacja ruchu Inteligent Frame Creation. I da się w znacznym stopniu wyeliminować smużenie, np. w trakcie oglądania meczu, bo wtedy często dokucza.
Input lag też niski, więc sprzęt spodoba się nie tylko miłośnikom sportu, ale także graczom. O ile nie mają olbrzymich wymagań, bo podstawy są dobre, ale dodatkowych bajerów brak (gdyż dedykowane tryby dużo nie zmieniają).
Panasonic TX-65FZ800E śmiało może rywalizować z konkurencyjnymi OLED-ami. W tej cenie nie można mu wiele zarzucić, ponieważ również kąty widzenia są świetne.
Panasonic TX-65FZ800E oferuje platformę my Home Screen z dostępem do aplikacji i dodatkowych usług, które znajdują się w Panasonic Internet Apps. Z jednej strony zasoby nie są może olbrzymie, ale zawierają najpopularniejsze usługi VOD i przydatne apki. Z drugiej strony interfejs jest po prostu archaiczny.
Da się do niego przyzwyczaić, są najważniejsze elementy (np. dostęp do źródeł obrazu, lista z najczęściej odwiedzanymi usługami), ale wygląd tego miejsca chyba zatrzymał się w czasie. U konkurencji wygląda to dużo lepiej. Nawet przewodnik EPG nie jest zbyt urodziwy. Plus za przyzwoitą szybkość działania i responsywność funkcji sieciowych oraz multimedialnych.
Na pilocie znalazł się przycisk przenoszący od razu do Netflixa. Jest nawet programowalny przycisk, pod który przypiszesz dowolną usługę. Fajna opcja, nie powiem, a nie jest często spotykana.
Panasonic TX-65FZ800E został uzbrojony w całą gamę funkcji sieciowych, które mają ułatwić Ci udostępnianie cyfrowych treści między urządzeniami. In-House TV Streaming pozwala oglądać programy przesyłane strumieniowo z dedykowanego serwera. Jest też TV Anywhere, Swipe & Share czy Easy Mirroring, a całość wspomaga Wi-Fi, Bluetooth oraz DLNA.
Sterowanie może odbywać się nie tylko za pomocą pilota, ale też smartfona, tabletu, myszki i klawiatury, a nawet Twojego głosu (Voice Assistant – asystent głosowy i Voice Guidance – przewodnik głosowy).
VIERA Link daje z kolei możliwość sterowania wszystkim jednym pilotem, o ile Twój sprzęt audio/wideo jest kompatybilny – czyli pochodzi od Panasonica. Nagrywanie i odtwarzanie z USB to kolejne opcje multimedialne, choć sprzęt nie radzi sobie z dekodowaniem ścieżek audio DTS.
Dodatkowe funkcje i technologie dźwięku w ogóle akurat nie zachwycają, jest w zasadzie Bluetooth Audio oraz Dolby Audio. Moc głośników wysoka jak na telewizor, a jakość brzmienia ujdzie w tłumie.
Złącza telewizora Panasonic TX-65FZ800E każdemu powinny wystarczyć. Dzięki 4 HDMI podłączysz coś od dźwięku (kino domowe lub soundbar), ulubioną konsolę czy odtwarzacz blu-ray.
Oprócz tego znajdziesz 3 porty USB, 2 złącza CI, wejście komponentowe, cyfrowe wyjście optyczne, Ethernet, czytnik kart pamięci i wyjście słuchawkowe. Wychodzi więc na to, że telewizor obsłuży zarówno najnowocześniejszy sprzęt audio/wideo, jak i nieco starsze urządzenia.
Panasonic TX-65FZ800E nie jest wyjątkowo minimalistyczny, ale i tak zapewne wzbogaci aranżację Twojego salonu. Ma stosunkowo smukłą obudowę, cienkie ramki wokół ekranu i prostokątną podstawę. W zasadzie nic szczególnego, dlatego też polecam montaż na ścianie. Wtedy wygląda jeszcze lepiej.
Tak, jeżeli zależy Ci na studyjnej charakterystyce sprzętu, czyli jak najwierniejszej reprodukcji obrazu po kalibracji. Czerń, kolory, ale też jasność, płynność oraz kąty widzenia – to niewątpliwe zalety tego świetnego OLED-a.
Troszkę zawodzi mniej intuicyjna platforma Smart TV, no i nie ma też wsparcia dla DTS. O ile input lag jest niski, tak próżno szukać dodatkowych usprawnień dla graczy. A konkurencja często je oferuje. Wystarczy spojrzeć na ranking telewizorów 65 cali.
Znów więc wychodzi na to, że opłacalność zakupu sprowadza się do Twoich wymagań odnośnie telewizora i najczęściej oglądanych treści. Ale po takiej recenzji wiesz już wszystko o Panasonicu TX-65FZ800E, więc podejmiesz rozsądną decyzję zakupową.
Zobacz najniższe ceny tego telewizora:
Ocena dla Panasonic TX-65FZ800E:
Została już tylko specyfikacja telewizora Panasonic TX-65FZ800E. Przyda się przed zakupem, więc przejrzyj kluczowe parametry i cechy sprzętu.
Sprawdź zestawienia TV:
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.