Przewagi patelni grillowej
- Niższe ceny – ranking patelni grillowych pokazuje, że niektóre produkty potrafią sporo kosztować. Nie da się jednak ukryć, że średnia cen jest tu zdecydowanie niższa. Obstawiam, że finalnie wydasz mniej właśnie na patelnię.
- Więcej miejsca na blacie – patelnia siłą rzeczy ląduje na kuchence. Nie stracisz przestrzeni roboczej na blacie. W wielu kuchniach to mocna korzyść.
- Rozmieszczenie gniazdek nie ma znaczenia – interesuje Cię tylko ułożenie patelni na palniku. Nie przejmujesz się, czy przewód zasilający dosięgnie gniazdka, bo go tu nie ma.
- Prostsze przechowywanie – nawet większej patelni prędzej znajdziesz miejsce w szafce niż masywniejszemu grillowi na prąd. To bardziej kompaktowe narzędzie do grillowania. Do tego dużo lżejsze, czyli łatwiejsze w transporcie.
- Prostsze czyszczenie – pojedynek patelnia grillowa czy grill elektryczny znam od kuchni… dosłownie. Korzystam z obu tych produktów i w mojej ocenie czyszczenie patelni jest prostsze. Płyty grilla bywają większe, a są przecież zwykle 2. Do tego dochodzi tacka na spływający tłuszcz. Ręczne szorowanie potrafi zabrać sporo czasu. Doprowadzenie patelni do pełnej czystości przebiega łatwiej. Jeżeli jednak posiadasz zmywarkę, przypisz tej przewadze mniejszy priorytet.
- Brak zużycia prądu (zależnie od kuchenki) – owszem, nie zawsze musi tak być. Wystarczy, że masz w domu dobrą płytę indukcyjną. Wtedy nie ominiesz grillowania bez poboru energii elektrycznej. Korzystając jednak z gazu, zachowasz energooszczędność. Pamiętaj, że grille elektryczne bywają bardzo mocne. Cały czas ciągną pokaźną dawkę prądu, więc nawet w porównaniu ze smażeniem na indukcji może to Cię więcej kosztować.
- Brak efektu miażdżenia produktów – zamykany grill dwustronny na prąd wydaje się kuszącą opcją, prawda? Od razu obrabia produkty spożywcze od dołu i góry. Jeżeli jednak nie oferuje regulacji wysokości pokrywy, mocno dociśnie chociażby szaszłyki czy miększe warzywa. A wtedy wyjdą… plackowate. Z patelnią nie ma tego problemu.
- Niższe ryzyko awarii – co może się zepsuć w patelni? Praktycznie nic. Jedynie jakieś większe uszkodzenie mechaniczne wykluczy bezpieczne użytkowanie. Grille na prąd mają z kolei sporo elektroniki. Usterki związane z nią bywają losowe.
Przewagi grilla elektrycznego
- Kontrola temperatury i czasu – aż żal byłoby tego nie wprowadzić w takim sprzęcie. Tryb manualny da Ci pełną kontrolę nad temperaturą. Dokładnie ją ustawisz. Timer poinformuje Cię z kolei, przez jaki czas grillujesz. Trudno coś zepsuć, prawda? Precyzyjnie zrealizujesz przeróżne przepisy kulinarne na grillowane potrawy.
- Zautomatyzowana praca – najlepsze grille elektryczne to pod tym względem prawdziwe skarby! Wybierasz tryb pracy, czyli po prostu rodzaj przekąski, nagrzewasz sprzęt, umieszczasz żywność i… czekasz. Bez żadnych regulacji i kombinacji uzyskasz idealnie zgrillowaną przekąskę lub pełnoprawne danie. Tego typu styl pracy zadziwił mnie np. podczas testu Tefal OptiGrill Elite GC750D30.
- Prostsze grillowanie – ta przewaga ma ścisły związek z poprzednimi. Dysponując lepszym modelem, nie musisz w ogóle znać się na grillowaniu. Ale nie chodzi tylko o to. Grille na prąd są zazwyczaj zamykane. Od razu obrabiają żywność z obu stron i to bardzo dokładnie. Nie musisz zmieniać jej położenia. Ten aspekt wypada korzystniej nawet w pojedynku grill gazowy czy elektryczny.
- Szybsze grillowanie – a skoro nie obracasz przekąski, to cały proces trwa krócej. Nie wspominając o tym, że nie musisz jakoś szczególnie doglądać jedzenia. Większość modeli sygnalizuje stopień wypieczenia. Przykładowo gdy stek przejdzie w medium, urządzenie puści sygnał dźwiękowy. Sam proces nagrzewania również nie trwa długo. Nie stracisz ani czasu, ani sił (a tym bardziej nerwów).
- Szersze zastosowanie – panini, a może nawet gofry, ciasto czy pizza?! Tak, to możliwe, używając wielozadaniowego grilla elektrycznego. Nie służy wyłącznie do mięsa, warzyw bądź szaszłyków. Zrobienie czegoś w stylu tostów to banał. A jeżeli w zestawie znajdziesz wymienne płyty, przygotujesz chociażby słodsze wypieki. Patelnia nie zaoferuje Ci takiej wielofunkcyjności. Tę zaletę doceniłem także w artykule o tym, czy warto kupić grill elektryczny.
- Dodatkowe funkcje – one także poszerzają zastosowanie. O trybach pracy, regulacji temperatury, timerze i dodatkowych płytach już wiesz. Ale to nie wszystko! Niektóre grille na prąd oferują rozmrażanie, jak i intensywne podsmażanie. Użyteczne opcje.
- Wysokie bezpieczeństwo – jasne, nie zachowując odpowiedniej uwagi, można się przypadkowo oparzyć. To samo dotyczy jednak patelni. A że grille elektryczne bywają praktycznie bezobsługowe, zwiększa to bezpieczeństwo. Nie trzymasz uchwytu i nie musisz uruchamiać kuchenki.
- Zazwyczaj więcej miejsca na żywność – napisałem zazwyczaj, gdyż niektóre patelnie mogą zapewnić Ci więcej miejsca niż bardziej kompaktowe grille. Patrząc na to bardziej ogólnie, elektryczne grille są pojemniejsze. Zmieścisz na nich więcej, co znów może przyspieszyć cały proces grillowania.
- Brak konieczności wygrzewania – patelnie grillowe mają różne powłoki. Często łączy je jednak to, że najlepiej pracują dopiero po kilku tygodniach użytkowania. Grille elektryczne są w tym bardziej tolerancyjne, bo szybsze. Nie musisz ich jakoś specjalnie wygrzewać.
- Mobilniejsza możliwość grillowania (zależnie od sytuacji) – że co?! Przecież sam wspominałem, że patelnie są mniejsze (i przy okazji dużo lżejsze) i nie wymagają dostępu do prądu. Tak, prawda, podtrzymuję to. Zauważ jednak, że w tym wypadku nie potrzebujesz kuchenki, a jedynie dostęp do prądu. W niektórych sytuacjach, np. podczas wyjazdu na działkę, ta cecha może stanowić korzyść.
Patelnia grillowa czy grill elektryczny? Ostateczny werdykt
W mojej kuchni zwyciężył grill elektryczny. Przekonał mnie automatycznymi programami, a więc łatwą obsługą, szybką pracą oraz wielofunkcyjnością. Potrawy wychodzą z niego idealne, a nie jestem kulinarnym geniuszem. Ponadto oferuje więcej miejsca na żywność.
Patelnia także ma jednak swoje mocne przewagi. Zazwyczaj stanowi niższy wydatek. Nie wymaga dostępu do prądu, a więc siłą rzeczy nie pobiera go. Zajmuje mniej miejsca podczas pracy oraz przechowywania. W dodatku łatwiej mi się ją czyści.
Mimo wszystko wolę grill na prąd. Steki, łosoś, papirusy czy coś bardziej wege zachwycają mnie po wyjęciu z płyty takiego grilla. Osobiście bardzo polecam tego typu sprzęt.
I jak tu nie lubić postępu technologicznego?
Łukasz Proszek
Właściciel i redaktor naczelny PROrankingów. Od ponad 10 lat zawodowo zajmuję się testami sprzętów, tworząc przy okazji rankingi oraz poradniki (nie tylko zakupowe). Jestem pasjonatem urządzeń elektronicznych, a zwłaszcza RTV, AGD, mobile czy gadżetów dla kierowców. Interesuję się także sportem, gamingiem oraz muzyką, co również ma powiązanie z różnymi urządzeniami. Jeżeli masz do mnie jakieś pytanie, z chęcią pomogę w sekcji komentarzy.