Philips 32PHT4503 to bardzo prosty, ale niesamowicie tani telewizor 32-calowy z HD Ready. Kosztuje niewiele, ale i tak warto przed zakupem poznać jego kluczowe cechy. Będzie to możliwe dzięki mojej subiektywnej opinii o telewizorze Philips 32PHT4503. Poznasz kilka atutów i kilka mankamentów tego sprzętu.
Spis treści:
Philips 32PHT4503 to zaledwie 32-calowy telewizor, który maksymalną rozdzielczością też nie zachwyca. Osiąga 1366 x 768 px w standardowych proporcjach 16:9. Już po tych kilku cechach widać, że jego zastosowanie jest właściwie jedno – telewizja naziemna. Ewentualnie odtwarzanie plików z nośników danych czy urządzeń zewnętrznych przez port USB. W dalszej części recenzji dowiesz się o nim jeszcze więcej.
Telewizor Philips 32PHT4503 na swoim 32-calowym ekranie jest w stanie wygenerować obraz o maksymalnej rozdzielczości 1366 x 768 px. Normalnie uznałbym za dużą wadę, że nie dociąga chociaż do Full HD, ale jeżeli przeklikałeś ceny tego modelu, to wiesz, że mowa o bardzo tanim telewizorze.
Niska cena wcale nie oznacza, że wszystko stoi na niskim poziomie. O dziwo jest tu matryca VA o jasności 250 cd/m2. Głębia czerni jest więc zadowalająca dla mniej wymagających. Wieczorne seanse wcale nie będą katorgą, bo całkiem dobrze widać detale podczas ciemniejszych scen i przy zgaszonym świetle.
Cierpią na tym kąty widzenia, więc polecam ustawiać się na wprost ekranu. Ale Philips 32PHT4503 to mały sprzęt do niewielkiego pomieszczenia, więc zakładam, że nie będzie z tym większych problemów. Warto też postawić go w mniej nasłonecznionym miejscu, bo inaczej widoczność od razu spadnie.
Ogólne wrażenia troszkę potęguje technologia Pixel Plus HD. Dodatkowo optymalizuje kontrast i jasność i to niezależnie od źródła obrazu – mowa też o odtwarzaniu filmu z nośnika czy odtwarzacza. Nad czystością i jakością obrazu czuwa także Micro Dimming, czyli uboższa wersja nowszych rozwiązań w telewizorach Philips. Jak na ten model i jego cenę wystarczy.
Kolory nie są rewelacyjne, ich gamut nie wygląda na szeroki, a sporo barw ma słabe odwzorowanie. Ale do telewizji naziemnej w takiej rozdzielczości nie muszą być wcale bardziej podkręcone. W tej cenie mogą zadowalać, nie ma tragedii.
Płynność animacji pozostawia sporo do życzenia. Szybsze sceny czy mecze piłkarskie będą smużyć, ponieważ nie ma tu upłynniacza ruchu, a odświeżanie obrazu osiąga 60 Hz. Philips 32PHT4503 tym bardziej nie nada się do gier.
Philips 32PHT4503 wśród 32-calowych modeli z rozdzielczością poniżej Full HD i tak wypada korzystnie. Kosztuje grosze, a działa na matrycy VA. Praca kontrastu to jedna z mocniejszych stron na tle konkurencji.
Jak już wspominałem na początku, Philips 32PHT4503 to bardzo prosty sprzęt. Nie oferuje platformy Smart TV, funkcji sieciowych, Wi-Fi, Bluetooth, DLNA i innych bajerów. Nie ma właściwie żadnych ciekawszych funkcji, a raczej absolutnie podstawowe udogodnienia.
Jest cyfrowy przewodnik po programach, czyli EPG. Jest też możliwość odtwarzania, a nawet nagrywania za pomocą portu USB. Druga sprawa, że nagrywany obraz trzeba oglądać, nie można przełączyć w trakcie na coś innego.
Znalazło się udogodnienie w kwestii dźwięku. Chodzi o wyrównywanie głośności. Po co to? Bardzo prosty przykład – oglądasz wieczorem film, a tu nagle pojawiają się dużo głośniejsze reklamy. Chyba każdy to kiedyś przerabiał i mocno się irytował. Jedna z funkcji w Philipsie 32PHT4503 wyrównuje poziom głośności, więc unikniesz takich sytuacji.
Philips 32PHT4503 nie zaskakuje w tym punkcie, ma bardzo okrojoną listę wejść i wyjść, chociaż jest jedna miła niespodzianka. Chodzi o gniazdo słuchawkowe, które nie pojawia się często w dużo droższych modelach.
Oprócz tego tylko 2 HDMI, 1 USB, cyfrowe wyjście optyczne i złącze CI pod dekodery satelitarnych platform cyfrowych. Nie zabrakło najważniejszych tunerów wbudowanych (również DVB-T2), więc bez trudu dostroisz telewizor, wyszukując ulubione stacje telewizyjne.
Tutaj również objawia się bardzo niska cena telewizora Philips 32PHT4503. Wygląda dość przestarzale, choć nie ma też zbyt grubej obudowy. Ramki mogłyby być jednak cieńsze. Za podstawę robią mało estetyczne nóżki boczne. Istnieje możliwość montażu na ścianie, choć pewnie mało kto w tym przypadku z tego skorzysta.
Tak, jeżeli masz małe wymagania, małe pomieszczenie i równie mały budżet. Philips 32PHT4503 to jedna z najtańszych opcji na 32-calowy telewizor, który ma jakikolwiek sens. Generuje przyzwoity obraz i nada się właściwie wyłącznie pod zwykłą telewizję naziemną.
Zobacz najniższe ceny tego telewizora:
Ocena dla Philips 32PHT4503:
Specyfikacja Philipsa 32PHT4503 nie obfituje w wiele unikalnych i zadziwiających cech, ale warto ją poznać przed zakupem:
Zobacz też:
Sprawdź zestawienia TV:
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.