Indukcja z ramką czy bez a aspekt wizualny
To, co jest lepsze: płyta indukcyjna z ramką czy bez, zależy głównie od… Twojego gustu i kuchennej aranżacji. Wybierz tę wersję, która bardziej Ci się podoba i pasuje do blatu czy też całego pomieszczenia. Prosta, ale tak naprawdę najlepsza porada co do tego dylematu.
Oczywiście nie zostawię Cię wyłącznie z powyższą wskazówką. Obie wersje indukcji niosą za sobą pewne unikalne korzyści, choć niektóre i tak nadal dotyczą aspektu wizualnego.
Prześledźmy je wspólnie, a podejmiesz rozsądną decyzję na długie lata!
Przewagi płyty indukcyjnej z ramką
- Zatrzymywanie rozlanych płynów – jeżeli coś Ci wykipi, ramki indukcji stworzą swego rodzaju tamę. Ciecz nie rozleje się tak bardzo na blat (lub w ogóle, zależnie od sytuacji oraz wysokości ramki). A jeśli owy blat wykonano np. z drewna, to tym ważniejsze zabezpieczenie. Ta cecha działa też w drugą stronę: wylewając coś na blat obok indukcji, ramka zatrzyma ciecz, chroniąc powierzchnię płyty.
- Ochrona brzegów i rogów płyty – zazwyczaj metalowa ramka dokładnie okala całą płytę, więc trudno jakkolwiek uszkodzić jej krawędzie oraz rogi. Tego typu dodatkowa odporność na uszczerbienie stanowi praktyczną korzyść. Niemniej i tak warto uważać, aby nie zrobić nic złego swojej indukcji.
Przewagi płyty indukcyjnej bez ramki
- Minimalizm – w mojej opinii bezramkowe indukcje są po prostu ładniejsze. Prezentują się bardziej minimalistycznie. Nie wyznaczają tak dobitnie swojej granicy (zwłaszcza gdy powierzchnia jest w kolorze blatu). Całość wygląda jednolicie, co przykuwa uwagę.
- Możliwość zlicowania z blatem – rzecz jasna nie każda płyta indukcyjna bez ramki daje opcję zabudowy na równi z blatem. Niemniej obecność ramki praktycznie to wyklucza. Zlicowana indukcja emanuje spójnością aranżacji. Często stanowi najefektowniejszą opcję montażu (a przy okazji chroni brzegi i rogi). Dlatego też ranking płyt indukcyjnych przedstawia głównie modele bezramkowe. Nawet frez/szlif tworzy fajny efekt przechodzenia w blat.
- Prostsze czyszczenie – całkowicie płaska płyta kuchenna skutkuje prościutkim czyszczeniem. Niestety, obecność ramki trochę to komplikuje. Dlaczego? Ponieważ tworzy dodatkowe zakamarki, w których może gromadzić się kurz i brud, np. resztki jedzenia. W efekcie bezramkowe urządzenie łatwiej doprowadzisz do pełnej czystości (zwłaszcza gdy wiesz, jak i czym czyścić płytę indukcyjną).
- Brak problemu z zużyciem ramki – wiedz, że ramki nie są produkowane z jakichś kosmicznych materiałów. Niektóre się rysują, a z innych może z kolei zejść lakier. A jak ramki nie ma, to i nie ma tego problemu, prawda?
- Dobra (a może i jedyna?) opcja dla białej indukcji – interesuje Cię najlepsza biała płyta indukcyjna? W takim wypadku ramka ma mało sensu. W mojej ocenie psuje efekt wizualny. W dodatku bardzo rzadko występuje w tej wersji kolorystycznej.
- Większa powierzchnia robocza – nie ma w tym może ogromnej różnicy, lecz bezramkowa płyta nie przeznaczy dodatkowego miejsca na ramkę. Tym ważniejsze w modelach 60 cm. W przypadku indukcji 80 cm ta cecha ogrywa już niewielką rolę.
- Szerszy wybór – w sklepach znajdziesz zdecydowanie więcej płyt indukcyjnych bez ramek. Swoją drogą niejako pokazuje to, które rozwiązanie cieszy się większą popularnością.
Płyta indukcyjna z ramką czy bez? Ostateczny werdykt
Ja wybrałem indukcję bez ramki, ponieważ jest jak na moje oko ładniejsza od płyty z ramką. Emanuje minimalizmem, a wiele modeli pozwala na zlicowanie z blatem. Do tego skutkuje prostszym czyszczeniem (ramka niesie za sobą dodatkowe zakamarki).
Znajdą się jednak osoby, które preferują indukcję z ramką. Furtkę do zakupu takiego modelu stanowi jeszcze lepsza ochrona brzegów i rogów szklanej powierzchni. Ramka może także zatrzymać płyn, gdy Ci coś wykipi.
Mimo to wolę bezramkowe konstrukcje i taką Ci finalnie polecam. Po poznaniu przewag obu wersji bez trudu podejmiesz decyzję! Pamiętaj też o bardzo dokładnym poradniku jak wybrać płytę indukcyjną. Omówiłem w nim wszystkie najważniejsze aspekty zakupowe.
Łukasz Proszek
Redaktor naczelny PROrankingów. Od ponad 10 lat zawodowo zajmuję się testami sprzętów, tworząc przy okazji rankingi oraz poradniki (nie tylko zakupowe). Jestem pasjonatem urządzeń elektronicznych, a zwłaszcza RTV, AGD, mobile czy gadżetów dla kierowców. Interesuję się także sportem, gamingiem oraz muzyką, co również ma powiązanie z różnymi urządzeniami. Prowadzę portal, który teraz przeglądasz, jak i współpracuję z kilkoma innymi redakcjami o podobnej tematyce. Jeżeli masz do mnie jakieś pytanie, z chęcią pomogę w sekcji komentarzy.
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.