W tekście znajdują się m.in. linki afiliacyjne do sklepów ze sprzętem. Otrzymuję prowizję od każdego zakupu dokonanego po kliknięciu w link. Współpracuję z sieciami afiliacyjnymi. Szczegóły w regulaminie.

Sony KD-43XG8096 – Opinia, test, recenzja

Łukasz Proszek
Komentarze:  0

Sony KD-43XG8096 to 43-calowy telewizor, czyli najmniejszy przedstawiciel swojej serii. Serii, która według mnie idealnie wpisuje się w średnią półkę. Coś tam lepszego ma, ale i kilka mankamentów się znajdzie. Zainteresowany zakupem tego sprzętu? To przeczytaj od deski do deski moją zwięzłą i konkretną recenzję. Wszystkiego się dowiesz o tym sprzęcie.

Telewizor Sony KD-43XG8096 test, recenzja, opinia

Spis treści:

    Sony KD-43XG8096 na 43 calach generuje szczegółowy obraz 4K Ultra HD. Nie ma tu wyszukanej technologii matrycy, bo mowa o LCD LED typu IPS, aczkolwiek i tak znalazłem kilka mocnych stron tego telewizora. Za chwilę krok po kroku omówię wszystkie jego cechy. Zaczynajmy!

    Sony KD-43XG8096 – Najniższe ceny

    Sprawdź też inne przekątne z tej serii:

    Ranking telewizorów 43 cale – zwycięzca

    Sony KD-43X85K

    Sony KD-43XG8096 – Jakość obrazu

    Sony KD-43XG8096 nie należy wcale do najniższej serii na 2019 rok. I właśnie dlatego miałem pewne wymagania co do niego. Ale nie wszystkie z nich spełnił. Owszem, 4K Ultra HD (3840 x 2160 px) robi wrażenie. Nie jest przekłamane, ostrość i szczegółowość przy źródłach 4K zadowalają.

    43-calowy telewizor z tej serii zapewnia matrycę LCD z podświetleniem Edge LED i typu IPS. Nie ma więc efektywniejszego wygaszania stref lub technologii zarządzającej poziomami jasności. Nie ma też zbyt głębokiej czerni, co widać przy wieczornych seansach. Czerń jest zbyt jasna, traci swoją głębię, choć z drugiej strony nie zlewa się i zapewnia dobrą widoczność detali. Brak tu jednak wyższej jakości w bardziej mrocznych scenach.

    Kontrastu w zasadzie nic nie wspomaga. W opcjach konfiguracji obrazu znajdziesz coś takiego jak „dynamiczne zwiększanie kontrastu”. Wypróbuj, ale nie oczekuj cudów, dużo z głębią czerni nie zrobi. Z drugiej strony IPS gwarantuje świetne kąty widzenia. Oglądając coś na bok od ekranu, dalej będziesz się cieszył dobrymi kolorami i poprawną jasnością.

    No właśnie, kolory. Pokryciu filmowej palety oczywiście trochę brakuje, szczególnie bez kalibracji. Tryby obrazu obejmują takie opcje jak: żywy, standardowy, własny, kino „Pro”, kino domowe, sport, animacja, zdjęcie (żywy), zdjęcie (standardowy), zdjęcie (własny), gra, grafika. Warto się nimi pobawić, a najlepiej skonfigurować obraz pod swoje preferencje.

    Wracając do specyfiki barw, znajdą się nieznacznie przekłamania; biel na niektórych trybach nie jest naturalna, a niektóre kolory nie zostały wiernie odwzorowane. Ale jak na tę cenę jest jak najbardziej poprawnie. Bo kolory są żywe za sprawą TRILUMINOS Display i Live Colour – i właśnie ta cecha najbardziej rzuca się w oczy.

    Czego bowiem ludzie nie lubią w tej kwestii? Bladych barw, a tutaj ich nie uświadczysz. Z drugiej strony żywsze kolory nie są też za bardzo przesadzone. Sony znalazło idealny kompromis, który powiela w wielu seriach swoich telewizorów. I zawsze to chwalę.

    Jasność bardzo dobra. Luminancja w SDR robi wrażenie w tym segmencie cenowym. Widać sporo zoptymalizowanych detali na jasnych obszarach. HDR też ma pewien sens. Są technologie Super Bit Mapping 4K HDR i object-based HDR remaster. Jeszcze więcej poziomów kolorów oraz wyraźniejsza różnica między ciemnym a jasnym. Dodam od razu, że i bez włączonego HDR Sony KD-43XG8096 świetnie się sprawdza w nasłonecznionych pomieszczeniach.

    Podświetlenie krawędziowe Edge LED pokazuje pewne nierównomierności, ale podczas codziennego użytkowania są właściwie niewidoczne. Istnieje jednak ryzyko poświat wokół jasnych elementów na ciemnym tle (np. w przypadku napisów). To jednak standardowe dla tego typu matryc i tego segmentu cenowego. Większości nie będzie bardzo irytować, ale wspomnieć musiałem.

    Brakuje lepszego procesora obrazu (właściwie jakiegokolwiek, o którym mógłbym wspomnieć). Jest za to 4K X-Reality PRO. Za tą enigmatyczną nazwą kryje się technologia skalowania. Poprawia ostrość i szczegółowość niższych rozdzielczości, czyli np. Full HD. Jeżeli nie zawsze korzystasz z 4K, to przypisz dodatkowy plus.

    Ale plusa nie przypiszesz już za płynność. 60 Hz odświeżania, a do tego nieco niemrawy upłynniacz ruchu Motionflow XR 400 Hz. Dlaczego? Bo akurat w tym przypadku trudno go wyregulować. Jeżeli chcesz zniwelować opóźnienia i smużenie, to pojawi się znów efekt opery mydlanej, czyli nienaturalne przyspieszanie ruchu. A taki efekt nie jest zbyt przyjemny. Brakuje mi kompromisu.

    Ale tak ogólnie biorąc, Sony KD-43XG8096 generuje obraz, który bardzo sporą grupę – choć raczej mniej wymagających użytkowników – zadowoli. Nie kosztuje przecież fortuny, aby wymagać cech znanych z segmentu Premium.

    Sony KD-43XG8096 – Funkcjonalność

    Sony KD-43XG8096 pracuje na Androidzie, a to niesie za sobą wyraźne plusy, jak i pewne obawy. Ten otwarty system to zupełny brak ograniczeń. Dobrze wykorzystasz 16 GB wbudowanej pamięci. Aplikacji jest masa, a już na starcie są popularne usługi VOD: Netflix, HBO GO, YouTube, Ipla i wiele innych.

    Interfejs nie sprawi Ci problemów z obsługą. W zasadzie wszystko masz w jednym miejscu, a do tego spersonalizujesz listę skrótów, zmieniając ich skład czy kolejność. Jest też szybki dostęp do trybów obrazu, a w Google Play Store ogromne zasoby zostały ułożone w przejrzyste kategorie.

    To gdzie te obawy? Chodzi o to, że Sony KD-43XG8096 czasem laguje. Ale nie jest to reguła. Android TV zawsze jest w pewnym sensie ruletką. Może, ale nie musi lagować. Tutaj akurat są 3 GB RAM-u, więc nawet nieźle w tej cenie. Druga sprawa, że główny układ stanowi budżetowy MediaTek MT5596.

    Bardzo dobrze jest z modułami łączności bezprzewodowej. Oprócz Wi-Fi dostajesz do dyspozycji Bluetooth, a także Miracast oraz Chromecast. Oznacza to bardzo łatwe klonowanie obrazu (nawet włączonej na telefonie usługi VOD), szczególnie z urządzeń mobilnych. A dzięki funkcji TV SideView smartfon przekształcisz w pilota.

    Standardowe sterowanie może zastąpić Twój głos. Alternatywą dla obu tych opcji jest także możliwość użycia klawiatury i myszki (do funkcji Smart).

    Co jeszcze? Chociażby odtwarzanie i nagrywanie na USB, Bravia Sync (sterowanie jednym pilotem TV i np. soundbara – o ile też jest od Sony), czytelny EPG, hybrydowa telewizja (dodatkowe informacje o oglądanej treści telewizyjnej). Jest też kilka technologii i funkcji dotyczących dźwięku, dzięki którym Sony KD-43XG8096 gra lepiej niż wielu konkurentów. Choć wciąż jakość brzmienia nie zbliża się do kinowych wrażeń.

    Ostatecznie oceniam ten telewizor za odpowiednio funkcjonalny w swojej cenie. Coś dla fanów Androida i licznych opcji łączności bezprzewodowej. Nie widzę większych braków, jest w porządku.

    Sony KD-43XG8096 – Złącza

    Sony zawsze się przykłada do zestawu złączy. Za telewizorem Sony KD-43XG8096 idą aż 4 HDMI, 3 USB, cyfrowe wyjście optyczne, Ethernet, złącze CI, cyfrowe wyjście optyczne, a także gniazdo słuchawkowe, żeby odizolować się od otoczenia. Sympatyczny zestaw, który da Ci spore możliwości w podłączaniu urządzeń audio/wideo. A są też najważniejsze tunery wbudowane, więc wszystko dobrze odbierzesz.

    Sony KD-43XG8096 – Wygląd zewnętrzny

    Czy na widok telewizora Sony KD-43XG8096 opadnie Ci szczęka? Raczej nie. Owszem, to bardzo smukły telewizor (głębokość obudowy wynosi 5,7 cm), za co chwała producentowi, ale nie podoba mi się jego podstawa. Tworzą ją proste i mało zgrabne nóżki o szerokim rozstawie.

    Zupełnie niepraktyczne, bo trudno między nie włożyć listwę audio, a mebel pod TV nie może być ultra wąski. W tej cenie i w przypadku tego producenta nie spodziewałem się jednak innego rozwiązania. Montaż na ścianie rozwiąże sprawę, więc polecam w miarę możliwości z tego skorzystać.

    Ale sama jakość wykonania jak najbardziej poprawna. Telewizor jest odpowiednio solidny. Jego elementy zostały dobrze spasowane; nic nie trzeszczy i nie sprawia wrażenia taniej tandety.

    Czy warto kupić telewizor Sony KD-43XG8096?

    Raczej warto, ponieważ cena telewizora Sony KD-43XG8096 jest adekwatna do jego możliwości. Nie jest to jednak propozycja dla kinomanów, którym przede wszystkim zależy na głębokiej czerni.

    Zobacz najniższe ceny tego telewizora:

    Ocena dla Sony KD-43XG8096:

    Ocena 3,5 prorankingi

    Sony KD-43XG8096 – Dane techniczne

    Została jeszcze do poznania specyfikacja Sony KD-43XG8096, która może być ostatnim krokiem przed zakupem tego TV. Rzuć na nią okiem.

    • Przekątna: 43 cale /108 cm
    • Rozdzielczość generowanego obrazu: 4K UHD, 3840 x 2160 px
    • Matryca: IPS
    • HDR: tak, HDR10, HLG (Hybrid Log-Gamma)
    • Częstotliwość odświeżania: 60 Hz
    • Funkcje obrazu: 4K X-Reality PRO, czujnik oświetlenia zewnętrznego, TRILUMINOS Display, Live Colour, Super Bit Mapping 4K HDR, object-based HDR remaster
    • HDMI: 4
    • USB: 3
    • Ethernet: Tak
    • Montaż na ścianie: Tak, VESA 100×200 mm
    • Łączność bezprzewodowa: Wi-Fi, Bluetooth, Miracast, Chromecast
    • Głośniki: 2 x 10 W
    • Roczne zużycie prądu: 96 kWh
    • Wymiary z podstawą (sz. x wys. x gł.): 97 x 63 x 26 cm
    • Wymiary bez podstawy (sz. x wys. x gł.): 97 x 57 x 5,7 cm
    • Kod EAN: 4548736096394
    • Akcesoria w zestawie: baterie do pilota, podstawa, instrukcja obsługi w języku polskim, karta gwarancyjna, pilot z obsługą głosową

    Sprawdź zestawienia TV:

    Oceń publikację
    [Głosy: 5 Średnia: 3.6]

    Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments