Superluxy HD661 to niedrogie słuchawki nauszne, które mimo atrakcyjnej ceny mogą Cię zadziwić. Mój test tego sprzętu zdradzi Ci, czego się po nich spodziewać, jakie wrażenia akustyczne zapewniają i jak są wykonane. Po takiej lekturze będziesz wiedział, czy warto je kupić.
Spis treści:
Test słuchawek nausznych Superlux HD661 będzie opierał się na analizie konstrukcji, komfortu użytkowania i oczywiście jakości dźwięku. Wszystkie te aspekty dokładnie ocenię, aby rozwiązać dylemat zakupowy.
Zerknijmy najpierw na konstrukcję modelu HD661.
Pierwsza rzecz, która od razu rzuci się w oczy, to specyficzny pałąk. Najpowszechniejszym rozwiązaniem w większości modeli słuchawek nausznych jest pałąk jednoczęściowy. Z reguły w pewnym stopniu się wygina i mocowane są na nim nauszniki. Te z kolei regulujemy zależnie od potrzeb.
W HD661 pałąk jest dwuczęściowy i spajają go z obu stron częściowo sztywne łączenia z tworzywa. Przez ich wnętrze biegnie z kolei cała elektronika.
To rozwiązanie sprawia, że konstrukcja jest wytrzymała i jednocześnie nieco bardziej elastyczna od typowego rozwiązania. Dzięki temu słuchawki świetnie dopasowują się do każdej głowy i nie wymagają regulacji. Wykończenia modelu są bardzo estetyczne i przemyślane. Wewnętrzna część pałąka jest pokryta matowym, przyjemnym w dotyku tworzywem.
Poza tym modelem nigdy dotąd nie widziałem słuchawek dopasowujących się dosłownie do każdego. Ten patent to zdecydowany plus, a poza znaczeniem praktycznym całkiem nieźle się prezentuje i przyciąga uwagę. Model jest dostępny w ponad 10 różnych kolorach, więc będziesz mógł wybrać taki, jaki najbardziej Ci odpowiada.
Zwróć uwagę, że wspomniane łączenia biegną przez obie części pałąka aż do nauszników. W ten sposób stają się one swego rodzaju wzmacniającym konstrukcję szkieletem, dodatkowo chroniącym całe wewnętrzne okablowanie.
Sprytnym rozwiązaniem jest również kabel łączący Superluxy HD661 z urządzeniem, bowiem wbudowany w słuchawki przewód ma zaledwie około…. 5 cm! Tak, drogi czytelniku – pięć centymetrów. Zresztą, sam spójrz.
Producent umożliwia użytkownikowi wybranie długości kabla zależnie od potrzeb. Ten krótki kabelek jest zakończony wtyczką znaną powszechnie jako mały jack. Dostajemy wobec tego w zestawie dwa kable przedłużające zakończone z jednej strony odpowiednim wejściem, a z drugiej wtyczką do urządzenia – jeden ma długość 1 m, drugi 3 m.
Krótszy kabel jest świetny do codziennego użytkowania słuchawek, ponieważ jakkolwiek byś z niego nie korzystał, praktycznie nigdy nie będzie zanadto zwisać ani się plątać. Gdy tylko jest taka potrzeba, użyjesz 3-metrowego kabla lub połączysz je, uzyskując kabel 4-metrowy.
Kiedy to nadal za mało, zawsze możesz dokupić dodatkowe przedłużacze. Teoretycznie, gdybyś zechciał podłączyć się do komputera Twojego przyjaciela mieszkającego dwie ulice dalej… 😉
Słuchawki Superlux HD661 są niezwykle wygodne. Najważniejszym, kluczowym czynnikiem wpływającym na przyjemność z użytkowania są wysokiej jakości, wielkie nauszniki. Obejmują szczelnie całe uszy i bardzo stabilnie trzymają się na głowie.
Warto wspomnieć, że słuchawki nauszne można rozróżnić według budowy na otwarte, półotwarte i zamknięte. Słuchawki otwarte charakteryzują się mniejszą izolacją dźwięków z otoczenia. Często nie obejmują nausznikami całego ucha i są lżejsze, jednak bardziej zdrowe dla kanału słuchowego – umożliwiają ciągłą wentylację ucha i zapobiegają wytwarzaniu się ciśnienia akustycznego. Dzięki temu użyjesz ich przez długi czas bez przerwy – bez uczucia dyskomfortu.
Słuchawki zamknięte perfekcyjnie izolują użytkownika od otoczenia i dają lepszy komfort słuchania. Używanie ich przez bardzo długi czas (zazwyczaj powyżej 2 godzin) powoduje jednak uczucie zmęczonych uszu i wymaga zdjęcia ich na krótki czas. Słuchawki półotwarte są natomiast półśrodkiem pomiędzy wcześniej opisanymi.
Nasze słuchawki mają budowę zamkniętą. Po ich założeniu możesz odnieść wrażenie, że nauszniki nieco „ściskają” głowę, co może być nowym doświadczeniem dla dotychczasowych użytkowników lekkich i mniejszych słuchawek otwartych.
Już w tej chwili odczujesz prawdziwy profesjonalizm i specyfikę tego modelu. Pierwszy moment założenia Superluxów potrafi wywołać mały szok, ponieważ nauszniki nie są standardowo okrągłe, lecz owalne.
Możesz mieć wrażenie, jakby były nieco za długie i sięgały prawie do żuchwy, jednak bardzo łatwo się do tego przyzwyczaić i później trudno jest wrócić do słuchawek z mniejszymi, okrągłymi nausznikami.
Otoczone są poduszką ze skóry syntetycznej, która jest całkiem wygodna. Pamiętaj jednak, że czasami może być Ci gorąco w uszy przy długim noszeniu.
Bardzo ważnym atutem, szczególnie dla użytkowników profesjonalnych jest rotacja pionowa nauszników. Umożliwia to komfortowy odsłuch jednym uchem. Każdy nausznik obraca się o 180 stopni.
Izolacja akustyczna jest istotna przede wszystkim dla użytkowników profesjonalnych, czyli do pracy w studiu nagraniowym i przy realizacji dźwięku. Każdy ceniący sobie dobrą jakość odbioru powinien jednak rozważyć wybór dobrze wyizolowanych słuchawek.
Słuchawki Superlux HD661 izolują dźwięki z otoczenia porównywalnie do sprzętu z najwyższej półki, co zauważysz już w pierwszej chwili kontaktu z nimi.
Są bardzo szczelne i odcinają się od cichszych i umiarkowanej głośności dźwięków z zewnątrz – nawet kiedy ich głośniki są wyciszone. Kiedy zaczniesz czegoś słuchać, nie będzie Cię rozpraszać już nawet głośniejszy hałas.
Zasadniczą wadą szczelnej izolacji w słuchawkach zamkniętych jest brak wentylacji ucha, jednak w Superluxach HD661 otoczenie prawie nigdy nie będzie przeszkadzało Ci w słuchaniu – no, chyba że jesteś zawodowym żołnierzem i właśnie siedzisz na ćwiczeniach w sztabie artylerii.
Z tego powodu cieszysz się wyraźnym brzmieniem nawet przy niewielkiej głośności zestawu. Jest to mimo wszystko bardziej zdrowe dla słuchu niż słuchawki półotwarte lub otwarte, w których z kolei głośność trzeba podkręcać do wysokiego poziomu, by dźwięk był wyraźny.
A teraz ocenię poszczególne parametry w skali punktowej.
Superluxy HD661 odwzorowują brzmienie dźwięku z nagrania w skali niemalże 1:1. To standard dla większości średnich i dobrych słuchawek studyjnych. Wiąże się to z brakiem wbudowanej korekty na brzmienie.
W związku z tym naturalnym jest niestety fakt, że gorszej jakości nagrania będą ukazane w swej prawdziwej formie.
Dla użytkownika niebędącego zawodowcem nie ma to jednak dużego znaczenia, gdyż praktycznie każdy wydany utwór muzyczny nie posiada tego typu usterek.
Słuchawki nie przesterowują się i radzą sobie bez problemu ze skrajnymi częstotliwościami. Delikatnie szumią w momencie podłączenia do laptopa bez wyjściowego dźwięku. W momencie odtworzenia dźwięku szum ustaje i nie ma miejsca w tle.
Dźwięki czasem lekko się ścinają w nagraniach gorszej jakości. Jak wynika z moich obserwacji, najczęściej ma to miejsce przy odsłuchu amatorskich relacji z koncertów na żywo.
Dźwięk jest bardzo jasny, czytelny i precyzyjny. Nieco lepsze pod tym względem są słuchawki z najwyższej półki, na przykład Denon AH-MM400. Superluxy wypadają świetnie, biorąc pod uwagę fakt, że wspomniany model kosztuje od nich kilkakrotnie więcej, a różnica nie jest tak znacząca.
W głębi brzmienia słuchawek nausznych Superlux HD661 można się zakochać. Są wręcz stworzone do przenoszenia niskich i głębokich dźwięków. Niskie tony są łagodne, bardzo czytelne i nie dudnią.
Poza standardowym efektem stereo słuchawki świetnie prowadzą dźwięki pochodzące z różnych źródeł. Jeżeli słuchasz akurat utworu muzycznego, przy odrobinie skupienia odniesiesz wrażenie, jakbyś siedział na środku sceny otoczony grającymi instrumentami.
Całkiem nieźle jest także w grach. Jasne, najlepsze słuchawki gamingowe to przeważnie headsety z mikrofonem. Niemniej obrazowanie stereo Superluxów wystarczy na gry różnej maści.
W stosunku do jakichkolwiek słuchawek z tej półki, a nawet tych ciut droższych, balans w modelu Superlux HD661 to bajka.
Niskie tony są odpowiednio podbite i wyraźne, jednak nie robią z brzmienia tak tłustego i przesyconego basem mięcha jak na przykład Beatsy. Środkowe pasma są na swoim miejscu, góra natomiast nie jest zbyt głośna i nie zagłusza.
Swoją drogą, słuchawki bardzo naturalnie odwzorowują ludzki głos. Wokal zawsze jest czytelny, niezależnie od jego umiejscowienia. Balans jest zrównoważony, jednak piątkę zostawimy dla modeli najwyższej klasy.
Reasumując, uczciwą oceną brzmienia słuchawek będzie wynik 4,5/5.
Ostateczną oceną modelu Superlux HD661 jest zatem 4,5/5, co udowadnia, że jak najbardziej warto je kupić.
Odznaczenia dla słuchawek Superlux HD661:
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.
Superluxy to ogólnie mega dobre słuchawki na ogół, tylko dużym mankamentem jest jakość użytych materiałów, bo co do brzmienia to nie ma do czego się przyczepić. Miałem kiedyś superluxy evo i w sumie gdyby nie to, że po półtora roku się po prostu rozwalił pałąk, to pewnie nie wywaliłbym ich po dziś dzień. Mimo wszystko jednak ciągnie mnie do bardziej hi-endowych modeli, które kupuje w autoryzowanych salonach, np. TopHiFi, ale takie superluxy dla kogoś kto potrzebuje coś w znośnej cenie na krótki okreś czasu się nadadzą
nawet fajne ale chyba wole audiotechnike
a jaki model od audiotechniki wziąłeś?
Ciekawie…