Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 to wielofunkcyjny odkurzacz pionowy 3w1. W ostatnim czasie często pojawiał się w telewizyjnych reklamach. Co potrafi w praktyce? Dowiesz się tego z mojego obszernego testu!
Odkurzacz pionowy TY9890 z funkcją mycia to odkurzacz Tefal znany z reklam TV. Jak to bywa w reklamach telewizyjnych, wszystko wygląda bardzo obiecująco, zachęcając do zakupu.
Mój niezależny i dokładny test wyjawi Ci jednak dużo więcej. Dowiesz się, jak sprzęt odkurza, jakie ma zalety i wady. Przetestuję go na różnych powierzchniach i ocenię każdy istotny aspekt. Nie zabraknie masy zdjęć oraz filmików. Dzięki temu bez problemu zdecydujesz, czy to sprzęt dla Ciebie.
Ceny Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890
Cena mówi wprost: to odkurzacz klasy premium.
Z drugiej strony jego najwięksi rywale kosztują jeszcze więcej.
Mowa chociażby o modelach Philips, czyli testowanych przeze mnie: Philips 8000 Aqua Plus XC8349/01 i Philips XC8149/01. To główni rywale Tefala, gdyż tak jak on oferują funkcję mopowania.
Oprócz tego z Tefalem rywalizują chociażby czołowe modele Dyson czy Roborock. Ogólnie biorąc, cała gromadka z rankingu najlepszych odkurzaczy pionowych.
Sprawdźmy więc wspólnie, czym Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 zamierza pokonać swoich konkurentów.
Wyposażenie i budowa
Tefal TY9890 przybył do mnie w solidnie wykonanym opakowaniu. Skrywało w sobie 2 piętra, gdyż zmieszczenie wszystkich dołączonych akcesoriów to nie lada sztuka.
Rzuć zresztą okiem na wyposażenie:
Nie zabrakło rzecz jasna instrukcji i reszty papirologii.
Teraz krok po kroku omówię i od razu ocenię poszczególne elementy budowy. Już w tej części recenzji wyjdzie sporo ważnych cech.
Wiele rzeczy wypada podobnie do testowanego już przeze mnie odkurzacza Tefal Air Force 360 Flex Aqua TY9490, ale są pewne nowinki.
Korpus
Ta część jest masywna i to ona w głównej mierze odpowiada za wagę sprzętu, do czego jeszcze wrócę podczas testu.
Od razu zauważyłem kilka bardzo ciekawych cech.
Zacznijmy od tego, że pod uchwytem znalazł się wymienny akumulator o napięciu 25,2 V.
Duży plus: raz, że możesz zakupić drugą sztukę (kosztuje 454 zł), aby dwukrotnie zwiększyć czas pracy, a dwa, że w ogóle możesz go samodzielnie wymienić. Baterie odkurzaczy pionowych nie są wieczne, po kilku latach często nadają się do wymiany, więc to zawsze istotna korzyść. Na tym gruncie Tefal przypomina np. V15 firmy Dyson, bo on także ma wymienne ogniwo.
W dodatku ułatwia to ładowanie, bo wystarczy, że wymontujesz ogniwo z korpusu i to je naładujesz. Nie musisz taszczyć całego odkurzacza czy jego korpusu. Akumulator ma 3 diody informujące o aktualnym stanie naładowania.
Moją uwagę przykuł podwójny spust. Rzadko spotykam się z takim rozwiązaniem.
Pierwszym spustem włączasz lub wyłączasz odkurzacz, a drugim (przytrzymując go) aktywujesz najmocniejszy tryb pracy, a mianowicie Boost. Takie samo rozwiązanie jak u jeszcze droższego i wydajniejszego Tefal X-Force Flex 15.60 TY99F1.
Co więcej, jest jeszcze jeden tryb – Max. Jego włączasz przyciskiem znajdującym się pod cyfrowym wyświetlaczem.
Przejdźmy więc do tego elementu budowy.
Jak widzisz, panel sterowania wygląda bardzo nowocześnie. Sęk w tym, że… nie niesie za sobą większych rewolucji.
Wskaźnik aktualnego trybu pracy to standard, a skala naładowania obejmuje tu 3 poziomy. Konkurencyjny Philips ma skalę co 10 procent. Ba, znam modele, które wyświetlają dokładny czas pozostały do rozładowania baterii. Uważam, że dało się zrobić tu coś więcej, choć ostatecznie nie jest to minus, a raczej niuans.
Dodam przy okazji, że przycisk po prawej, z ikonką baterii, służy do pokazania stanu naładowania bez konieczności włączania sprzętu. Miły dodatek. Rzecz jasna pokazuje również zużycie baterii w trakcie odkurzania.
Niepodważalny plus leci z kolei za sposób wydmuchiwania powietrza.
Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 to rzecz jasna pełnoprawny odkurzacz cyklonowy. Separuje zanieczyszczenia od powietrza, które wychodzi z niego dobrze oczyszczone. Wyróżnia się dodatkowo tym, że wypuszcza je po bokach, a nie z tyłu.
Dzięki temu podczas odkurzania nie będzie Cię wkurzać powietrze lecące wprost w Twoim kierunku. Niby drobnostka, ale cieszy.
Pojemnik na śmieci
Ze specyfikacji wyczytałem, że pojemnik odkurzacza pionowego Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 ma aż 0,9 l pojemności. Tak przynajmniej podają sklepy.
W praktyce trzeba się jednak trzymać oznaczenia Max (nie przekraczać go), więc pojemność użytkowa wynosi 0,42 l.
Niemniej na tle innych modeli z miejscem na śmieci i tak nie jest źle.
Na pojemniku producent od razu informuje o 130 watach powietrznych (AW). Swoją drogą, bardzo dobra wartość w tej kategorii.
Wymontowanie pojemnika z korpusu jest bardzo łatwe. Niestety, opróżnienie go nie wygląda już tak korzystnie.
Wbrew pozorom nie ma tu klapki od dołu z mechanizmem szybkiego zwalniania jej.
Co trzeba zrobić? Wyjąć od góry separator kurzu (w którym znajduje się zmywalny filtr).
Nie jest to zbyt higieniczny sposób pozbywania się paprochów z pojemnika. Istnieje przy tej czynności pewne ryzyko wzbicia kurzu w powietrze, choć dokładniej sprawdzę to podczas testów odkurzania.
Dodam, że klapka, której tu nie ma, to formalnie element awaryjny. Producent zdecydował się na ominięcie tej części.
Głowica odkurzająca
Główna głowica odkurzająca Tefala X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 jest elektroszczotką. Ma własny napęd.
Co to daje w teorii? Zdecydowanie większą skuteczność odkurzania. Głowica korzysta nie tylko z siły ssącej i przepływu powietrza, ale i z dodatkowej elektroniki. W efekcie wałek z włosiem obraca się dużo szybciej.
Producent dodał też na spodzie cienkie pasmo miękkiego włosia. Zauważyłem łącznie aż 5 niewielkich kółek. Są gumowane, nie powinny rysować podłogi.
Włosie na wałku jest z kolei dość twarde. Dobry znak, ponieważ tego typu wykonanie skutkuje zwykle lepszym penetrowaniem dywanów i wyłuskiwaniem z nich śmieci.
To nie koniec dobrych informacji w tym punkcie recenzji Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890!
Z przodu znalazły się diody LED rozświetlające posadzkę podczas odkurzania.
Kolejny atut: sposób wyjmowania szczotki jest wygodny, spoczywa na bocznym mechanizmie.
Największą zaletę stanowi jednak sama budowa wałka. Producent wykorzystał spory odlew, dzięki czemu oddalił od siebie pasma włosia. W dodatku nieco podwyższył punkt, z którego owe włosie wychodzi.
Co z tego wynika? Powierzchnia robocza obejmuje sporą powierzchnię, co powinno przyspieszać odkurzanie. Dwa, że na szczotce tego typu nie powinno zostawać ekstremalnie dużo nawiniętych włosów czy sierści. Sprawdzę to szczególnie po teście odkurzania dywanu pokrytego zwierzęcą sierścią.
Tefal zastosował też kanały z rowkami, które ułatwiają oczyszczanie tego elementu. Spotkałem się z tym rozwiązaniem już podczas poprzedniego testu odkurzacza tej marki. Dziwi mnie, że wielu innych producentów nadal nie stosuje czegoś podobnego w swoich urządzeniach.
Co jeszcze jest istotnego w głowicy odkurzającej? Obrotowy przegub.
Liczę, że ułatwi mi manewrowanie elektroszczotką między meblami. Na pierwszy rzut oka wygląda obiecująco.
Elastyczna rura Flex
Zdecydowanie największy konstrukcyjny wyróżnik odkurzaczy Tefal. W TY9890 oczywiście go nie zabrakło.
Naciskając przycisk, rura staje się w zasadzie elastyczna.
Co więcej, zgina się maksymalnie do kąta mniejszego niż 90 stopni.
Po co Tefal to wprowadził? Aby bez nadmiernego schylania odkurzać pod niskimi meblami. Przetestuję to, gdyż mam sporo obiektów, w których to rozwiązanie się przydaje.
Szczotki Easy Brush
Są to 2 zintegrowane szczotki. Cały czas są więc pod ręką. Pierwsza znajduje się już przy korpusie, a druga na końcu rury Flex.
Prosty sposób na zawarcie dodatkowych końcówek bez konieczności podłączania czy przechowywania ich.
Dzięki temu wszystko co potrzebne do odkurzania jest już na odkurzaczu; możesz odkurzać „od ręki”, nie musząc szukać i zakładać dodatkowych szczotek/akcesoriów, np. przy użyciu odkurzacza ręcznego.
Głowica mopująca Aqua
Przechodzimy do dodatkowych akcesoriów z zestawu.
Na pierwszy plan wychodzi głowica Aqua, w końcu to pionowy odkurzacz z funkcją mycia. Rozszerza zastosowanie Tefala X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 o funkcję mycia podłóg.
Jest masywna i ma dużą powierzchnię roboczą.
Mopa wykonanego z mikrofibry otoczono 2 podłużnymi ssawkami.
Finalnie jednocześnie odkurzasz i myjesz podłogę, mogąc swobodnie zmieniać kierunek pracy.
Tefal zapewnia Ci odkurzanie zarówno do przodu, jak i do tyłu podczas mopowania. Dzięki temu zabrudzenia nie są rozmazywane. Przynajmniej gdy nie ma ich ekstremalnie dużo.
To duży wyróżnik sprzętu tego producenta na tle innych firm, które nie dbają o takie rzeczy. Widać, że w tym przypadku funkcja mycia nie jest po to, aby móc się nią pochwalić w opisie produktowym, lecz żeby dawała użytkownikowi realne korzyści.
W zestawie nie zabrakło także zapasowej ściereczki.
Mini elektroszczotka z podświetleniem LED
Posłuży Ci do wielu zadań, np. odkurzania wnętrza samochodu czy tapicerowanych mebli.
Jak przystało na elektroszczotkę, ma własny napęd, zresztą widać w niej elektronikę. Do tego również ona zapewnia podświetlenie LED, co przyda Ci się podczas odkurzania różnych zacienionych zakamarków.
Co więcej, z tej małej głowicy bez problemu wyjmiesz szczotkę. Również ona ma wąskie rowki, aby oczyszczanie z kudłów szło szybko i higienicznie.
Szczotka do tapicerki i szczelinówka
2 bardzo proste, ale wręcz niezbędne akcesoria do sprzątania.
Szkoda, że ssawka szczelinowa nie jest dłuższa, teleskopowa i z wysuwanym włosiem. Dlaczego tak wybrzydzam? Ano dlatego, że kilka tańszych modeli Tefal ma właśnie taką szczelinówkę. Tutaj jest standardowa.
Mimo tego jest pewien plus. Napis o 360 stopniach nie jest bowiem dla ozdoby. Obie te części dowolnie zamontujesz.
Przykład? Odwrotnie zamontowania ssawka może wyczyścić spód jakiegoś obiektu – bez obracania całego odkurzacza. Szczególnie, że tak niecodzienne zadanie ułatwi dodatkowo zginana rura Flex.
Samostojąca konstrukcja
Tak, Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 to odkurzacz pionowy, który sam stoi!
Nie ma na rynku zbyt dużo modeli, które to potrafią. Osobiście ta cecha konstrukcyjna nie jest dla mnie niezbędna, ale zauważyłem, że zadziwiająco dużo ludzi jej poszukuje. Wpada więc kolejny plus.
Podczas nagłej przerwy w odkurzania nie musisz kłaść odkurzacza, aby szybko zrobić coś innego (np. odebrać telefon, otworzyć komuś drzwi itp.). Sprzęt się nie przewróci.
Pamiętaj jednak, że w wersji ze zdjęcia powyżej, a więc z korpusem, całość trochę waży, więc przypadkowe potrącenie sprzętu może źle się skończyć. Producent rekomenduje używanie tej funkcji po odłączeniu odkurzacza ręcznego.
Do tego unikalna funkcja Stop&Go niesie kolejną korzyść. Zaparkujesz samą rurę i szczotkę w pionie, bez schylania się szybko odłączysz odkurzaczy ręczny, aby coś nim wyczyścić, a na końcu znów bez schylania się ponownie go zamontujesz, kontynuując odkurzanie posadzki.
Montaż i demontaż końcówek odkurzających
Bardzo prosta sprawa. Mechanizmy działają w oczywisty sposób, nie potrzebowałem instrukcji, aby musieć coś rozszyfrować.
Obie elektroszczotki oraz głowica do mopowania mają specjalne przyciski blokady. Dzięki nim żadna z końcówek nawet nie drgnie. Wszystko stabilnie ze sobą współgra.
Przycisk naciskasz w przypadku chęci odmontowania danej końcówki. Podczepiając ją, blokada sama przeskakuje.
Uchwyt ścienny
Daje łatwy sposób przechowywania odkurzacza. Siłą rzeczy nie montowałem uchwytu, gdyż sprzęt po teście zwracam.
Zasada montażu jest taka, aby wysokość od podłogi wynosiła przynajmniej 145 cm.
Na plus to, że do uchwytu da się podczepić wtyczkę ładowarki, więc sprzęt od razu naładujesz. Na minus to, że Tefal nie dołącza w zestawie niezbędnych do montażu śrubek bądź kołków.
Części eksploatacyjne (koszt, wymiana, konserwacja)
W zestawie są 2 zmywalne filtry (pierwszy od razu siedzi na swoim miejscu). W sklepie Tefal jedna sztuka kosztuje 45 zł. Producent sugeruje wymianę co pół roku, więc to, co dostajesz w zestawie, starczy na pełny rok.
Konserwacja jest prosta, filtr oczyścisz pod bieżąco wodą. Trzeba go myć mniej więcej raz na tydzień, przynajmniej takie są zalecenia. Oczywiście przed ponownym montażem w odkurzacza filtr trzeba dokładnie wysuszyć.
Drugi filtr dotyczy silnika. Jest jeden w zestawie, od razu zamontowany tuż za pojemnikiem. Nie wymaga czyszczenia, a jedynie wymiany raz w roku. Kosztuje 45 zł.
Akumulator z pewnością trochę lat wytrzyma. Jak już wiesz, nowe ogniwo kosztuje 454 zł.
Zestaw 2 kolejnych ściereczek z mikrofibry kosztuje 90 zł, a cała głowica Aqua 454 zł, ale trzeba by było jakoś uszkodzić tę z zestawu, aby musieć nabyć nową.
Raczej tańsza niż droższa jest z kolei kompletna elektroszczotka (ta główna). Jej cena wynosi 194 zł, lecz tutaj również jedynie jakieś poważne uszkodzenie wymusza wymianę. Mini elekroszczotka z zestawu w oficjalnym sklepie wiąże się z kosztem 110 zł.
Ceny innych elementów, które dostajesz na wyposażeniu: zbiornik na wodę głowicy Aqua (81 zł), uchwyt ścienny (33 zł), separator kurzu (19 zł), wałek do elektroszczotki (49 zł), wałek do małej elektroszczotki (22 zł), rura Flex (81 zł) oraz pojemnik na śmieci (45 zł; bez separatora i filtra).
Wyjściowy zestaw jest tak obszerny, że po nabyciu odkurzacza niczego nie musisz szybko kupować. Warty rozważenia jest jedynie dodatkowy akumulator. W przypadku innych elementów dopiero po roku użytkowania przyjdzie czas na zakupy (filtr silnika i filtr zmywalny; łącznie ok. 90 zł).
W tym punkcie wspomnę też o naprawialności. Tefal gwarantuje 10-letni okres, w którym wszystkie najważniejsze części będą dostępne. Gwarancja na odkurzacz to standardowe 2 lata.
Wymiary, waga i ogólna jakość wykonania
Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 to jeden z najdłuższych i niestety najcięższych odkurzaczy pionowych, które znam.
Jest minimalnie dłuższy od swojego głównego konkurenta ze stajni Philips. Korzyść dla wysokich osób.
Porównałem zresztą obie te konstrukcje.
Wracając do wagi, na papierze osiąga 3 kg, a więc sporo. Producent nie zdecydował się na odchudzenie tej konstrukcji, co wielu osobom się nie spodoba. Na moją opinię o wygodzie sprzątania przyjdzie jednak jeszcze czas, choć już w tej części, chwytając i podnosząc sprzęt, wyraźnie czuję, że powinien być lżejszy.
Pod tym względem daleko mu np. do bardzo lekkiego modelu PURON PU30.
Z drugiej strony, wiele najwydajniejszych odkurzaczy waży podobnie i nie ma jakiejś większej przewagi. Do tego elektroszczotka Tefala ma sporo kółek, które na niektórych powierzchniach niwelują odczucie względem całkowitej wagi.
A jak z jakością wykonania?
W sieci natknąłem się na opinie zarzucającemu temu modeli wszechobecne plastiki. Rzeczywiście, sprzęt jest mocno obudowany tworzywami sztucznymi. Sęk w tym, że są to plastiki dobrej jakości, a spasowanie poszczególnych elementów wypada perfekcyjnie. Odkurzacz nie wygląda też jakoś odpustowo, a wręcz cieszy oko nowoczesną stylistyką. Na tym gruncie gorzej postrzegam jedynie wspomnianą wcześniej wagę.
A teraz czas na praktykę, czyli szereg testów odkurzania i mopowania!
Test odkurzania podłóg twardych
Mając do czynienia z odkurzaczem bezprzewodowym wysokiej klasy, podczas testu odkurzania podłóg twardych używałem tylko trybu Eco.
Na początku wykonałem 2 testy z produktami sypkimi. Pierwszy na parkiecie, na którym rozsypałem cukier, bułkę tartą, sezam i płatki owsiane.
Zobacz, jak poszło odkurzanie:
Tak jak się spodziewałem, Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 nie miał żadnych trudności. Kilkanaście sekund i po problemie.
Drugi test wykonałem na kuchennych płytkach. Rozsypałem płatki owsiane, mąkę, cukier i kawę.
Poszło równie dobrze:
Pamiętając o tym, że sprzęt ma w zestawie uchwyt ścienny, przyda Ci się często właśnie w sytuacjach, gdy coś nagle się rozsypie. Szybko chwycisz odkurzacz, momentalnie usuwając nieczystości z posadzki.
Oczywiście na tym nie zakończyłem testu odkurzania podłóg twardych. Wziąłem się za rutynowe sprzątanie, zgarniając śmieci z kilku parkietów oraz płytek w kuchni czy na tarasie.
Przeznaczyłem na to bardzo mało czasu i sił. Tryb Eco jest jak najbardziej wystarczający do powierzchni tego typu.
Ani razu nie czułem potrzeby załączenia trybu Max, nie wspominając o Boost.
Przejdźmy więc do bardziej wymagających zadań!
Test odkurzania dywanów
Testowanie wydajności odkurzania dywanu również rozpocząłem od zadania z wciąganiem produktów sypkich.
Postanowiłem sprawdzić zarówno tryb Eco, jak i Max.
Zacznijmy od słabszego poziomu siły ssącej:
Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 poprawnie poradził sobie z zabrudzeniami, całość trwała chwilę. Niemniej dojrzałem słabo widoczną, ale jednak, pozostałość po mące (przed testem specjalnie wtarłem ją w dywan, aby podnieść poziom trudności).
Zapewne góra 2 – 3 przejazdy więcej i by jej nie było.
Teraz rzuć okiem na możliwości trybu Max:
W tym przypadku nie byłem już w stanie dojrzeć żadnej drobiny po mące. Reszta również została szybko zassana przez odkurzacz.
Moja opinia? Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 bardzo dobrze penetruje dywany, wciągając nieczystości wysoką siłą ssącą. Do takich powierzchni sugeruję jednak tryb Max. Im bardziej zaśmiecony i grubszy/dłuższy jest Twój dywan, tym wyższy poziom mocy okazuje się przydatniejszy. Do jeszcze trudniejszych zadań (gdy coś bardzo głęboko tkwi w runie wykładziny) zawsze możesz na chwilę włączyć tryb Boost.
Odkurzając dywany różnego rodzaju w moim domostwie, nie musiałem jednak używać najwyższego potencjału mocy ssącej. Max w zupełności mi wystarczył.
Odkurzanie szło szybko, ogólna efektywność wypada podobnie jak w jeszcze droższych odkurzaczach pionowych.
To nie koniec testów sprzątania! Na odkurzacz czekało coś jeszcze bardziej wymagającego.
Test odkurzania zwierzęcej sierści
Jest w moim domostwie pomieszczenie, w którym rządzi kot perski. Jak to ze zwierzakiem bywa, jest bezlitosny dla stanu dywanu. Okruszki karmy, a przede wszystkim gęste kłęby sierści wymuszają częste odkurzanie.
Wykładzina jak zwykle wyglądała tragicznie.
Spójrz na jedynie jej niewielki obszar:
Tak jest prawie na całej powierzchni.
Co na to Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890?
Używając trybu Max, wziąłem się za odkurzanie. Oto fragment tego testu:
Zwierzęca sierść i inne zabrudzenia momentalnie znikały pod głowicą odkurzającą. Mało było momentów, w których musiałem kilka razy jeździć w jednym miejscu, aby wszystko z niego zebrać.
Odkurzanie krawędzi dywanu również poszło szybko. Dużo sprawniej niż za pomocą odkurzacza workowego, z którym zawsze męczyłem się, odkurzając ten dywan.
Sprawdziłem przy okazji tryb Boost:
Radził sobie jeszcze lepiej (w końcu oferuje aż 130 watów powietrznych), ale i tak Max okazało się wystarczające podczas tego testu. Znacząco pomaga elektroszczotka z własnym napędem. Tefal przyzwyczaił mnie już do tego, że stosuje nie tylko bardzo wydajne silniki, ale i elektroszczotki.
Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 kolejny raz potwierdził, że jest jednym z najwydajniejszych odkurzaczy pionowych. Jak widać, jego możliwości zadowolą także posiadaczy zwierząt. Nie mam żadnych zastrzeżeń do efektywności odkurzania.
Zastosowanie dodatkowych końcówek
Podczas testu Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 nie omieszkałem wypróbować jego dodatkowych końcówek do odkurzania.
Najprostszym dodatkiem jest szczelinówka, która pomogła mi usunąć pajęczyny spod sufitu.
Ale nie tylko! Rura odkurzacza Tefal nie jest zbyt gruba, więc dostałem się w wiele szczelin między meblami.
Wracając jeszcze do sufitu, nie musisz wcale używać do tego wyłącznie szczelinówki. Pamiętaj o elemencie budowy, który już przywołałem w tej recenzji. Chodzi o zintegrowaną szczotkę Easy Brush.
Na powyższym zdjęciu widać nawet drugą tego typu szczotkę, która wychodzi od razu z korpusu. Przydatny dodatek. Posłużył mi np. do wyczyszczenia klawiatury. Sprawdzi się też w przypadku różnych półek czy regałów.
Ssawka do tapicerki to z kolei idealne akcesorium do odświeżenia sofy czy wersalki, co zresztą uczyniłem:
Jeszcze ciekawiej prezentuje się zastosowanie małej elektroszczotki. Odkurzyłem nią np. wnętrze samochodu, szczególnie dywaniki, na których ciągle jest sporo piachu, ziemi i innych zabrudzeń.
W moim domostwie znalazłem też mniejszy dywanik, który wymagał gruntownego oczyszczenia z kurzu i drobnych śmieci.
Uwieczniłem ten proces:
Zauważ, że mini elektroszczotka zgina się do pewnego stopnia. Nie musisz prowadzić korpusu pod tym samym kątem w stosunku do czyszczonej powierzchni. Daje to nieco większą swobodę, a więc i wygodę użytkowania.
Jak widzisz, tryb ręczny + dodatkowe końcówki oznaczają mnogość zastosowań. Również za to tak lubię odkurzacze pionowe. Bez przejmowania się kablem zasilającym odkurzam masę miejsc i obiektów. Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 dobrze się w tym spisuje, bo ma bogaty zestaw dobrze wykonanych i praktycznych akcesoriów.
Test mycia głowicą Aqua
Wlanie wody do głowicy Aqua jest proste dzięki szerokiemu wlotowi. Sam zbiornik mieści sporo cieczy, a konkretniej 350 ml.
Pod ściereczką (którą należy nieco zwilżyć przed rozpoczęciem mopowania) znajduje się aż 5 punktów dozowania wody. Równomiernie nasączają mopa. W każdej chwili zatrzymasz dozowanie wody przyciskiem na głowicy, więc masz kontrolę nad stopniem nawilżenia posadzki.
Ten test przeprowadziłem i w domu, i poza nim.
Zacząłem od ekstremalnego zadania. Na Tefala X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 czekał bowiem mocno zabrudzony taras. Nie był myty w tym roku, ponieważ dopiero co skończył się okres zimowy.
Stopień trudności dodatkowo podnosi fakt, że w niektórych miejscach płytki nie są idealnie równe, więc doczyszczenie niektórych obszarów, a zwłaszcza fug, nawet przy użyciu tradycyjnego mopa jest czasochłonne.
Uwieczniłem 3 fragmenty testu mopowania. Rzuć na nie okiem:
Jak widzisz, niektóre plamy zniknęły, lecz te bardziej uporczywe nie. Dodam jednak, że niektóre z nich to w rzeczywistości zabarwienia, płytki na moim tarasie mają już bowiem kupę lat.
Nie wlewałem do głowicy żadnego detergentu. A co w teorii można do niej wlać? Sugeruję płyny, a najlepiej koncentraty przeznaczone do myjących odkurzaczy pionowych czy robotów. Przykładem jest chociażby koncentrat Blue Star. Niektóre wpływają w niewielkim stopniu na skuteczność mopowania, choć większość pozostawia jedynie przyjemną woń i tyle.
Odpadają tradycyjne płyny do mycia podłóg, ponieważ mocno się pienią.
Co jeszcze warto wiedzieć o trybie mopowania w odkurzaczu Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890? Jak wspominałem w części z budową, mop ma sporą powierzchnię. Idealnie nadaje się na większe i otwarte przestrzenie, właśnie takie jak taras. Szczególnie że pojemny zbiornik nie wymusza częstych dolewek wody. Umyłem prawie cały taras, a w głowicy pozostało jeszcze trochę cieczy.
Kierunek ruchów jest swobodny, a ssawki też robią, co do nich należy, zgarniając śmieci. Spójrz zresztą na zawartość pojemnika po tym teście.
Równomierność mycia, nawet na miejscami tak nierównej powierzchni, zadowala. Po zabrudzeniach na mopie dokładnie widać, że pracuje on praktycznie całą powierzchnią.
Wiadomo, przy tak zabrudzonej powierzchni żaden wielofunkcyjny sprzęt nie zastąpi w pełni mopa z wiadrem oraz ostrzejszego detergentu (chyba że coś, co zawiera ranking odkurzaczy myjących). Niemniej do odświeżania nieco mniej brudnej powierzchni ta funkcja się nada.
Zawsze możesz też przejechać takim mopem posadzkę wymagającą gruntownego mycia. Późniejsze mopowanie tradycyjnym sposobem pójdzie szybciej.
Drugim testem było mycie płytek w mojej kuchni. Niby łatwiejsze zadanie, ale… te płytki są akurat chropowate.
Zobacz większość tego sprawdzaniu dla odkurzacza Tefal:
To, co powinien usunąć, poprawnie zmył. Zostały jedynie grubsze zabrudzenia, które wymagają właściwie skrobania. Ewentualnie czegoś z aktywnym myciem, jak np. Philips AquaTrio 9000 3w1 XW9383/01.
Aby znacząco poprawić stan czystości kuchennej podłogi, wystarczyło mi raptem kilka minut – bez użerania się z wiadrem i wyżymaniem.
Duży, solidnie wykonany mop, 2 wąskie obszary z ssawkami, pojemny zbiornik, brak większych trudności podczas mycia narożników – duże atuty, które sprawiają, że regularne mycie podłóg tym sprzętem jak najbardziej ma sens. To porządny odkurzacz bezprzewodowy z funkcją mycia.
Czas odkurzania
Ile na jednym cyklu pracuje Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890?
- Maksymalny czas pracy (dotyczy więc trybu Eco) na papierze wynosi 45 minut, ale… dla trybu ręcznego. Z główną elektroszczotką dochodzi do 35 minut.
- Co z Max? 23 minuty w trybie ręcznym i 20 minut w głównym.
- Odkurzanie wyłącznie na opcji Boost skutkuje rozładowaniem akumulatora po 6 minutach.
Jaka jest moja opinia o czasie pracy? Nie przyczepię się do czasu pracy na najwyższym stopniu mocy. Wielu producentów (np. Dyson) robi podobnie: bardzo mocny tryb, ale krótki czas odkurzania.
Większy problem jest z trybem Max. Osobiście najczęściej wykorzystywałem go podczas testów. 20 minut odkurzania za pomocą podstawowej głowicy to trochę mało w tej klasie… Ba, nawet tryb ręczny nie zmienia tu wcale zbyt dużo.
Co z tego wynika? Na większym metrażu (powiedzmy, że powyżej 60 – 70 m2) i w przypadku odkurzania głównie dywanów może Ci to nie wystarczyć. Wiele osób będzie czuło potrzebę dokupienia dodatkowego akumulatora.
Najniższy stopień siły ssącej też mógłby gwarantować nieco dłuższą pracę, choć gdy odkurzasz jedynie podłogi twarde, to zapewne nie zdążysz rozładować akumulatora nawet na sporym metrażu.
Niemniej ogólna ocena czasu pracy z pewnością nie stanowi tu plusa. Sytuację poprawia nieco czas ładowania: 3 godziny, a więc krótko jak na sprzęt tego typu. Zawsze możesz też trochę podładować sprzęt, aby kontynuować odkurzanie.
Głośność odkurzania
Zakres głośności na papierze wynosi od 73 do 82 dB (zależnie od trybu).
Producent poczynił w tym duży postęp. Pamiętam bowiem poprzedni odkurzacz Tefal, który testowałem… Uznałem go za jednego z najgłośniejszych modeli.
Tu jest inaczej. Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 to raczej cichszy niż głośniejszy odkurzacz tego typu.
Oglądając podrzucane w teście filmiki, ocenisz zresztą poziom głośności. W specyfikacji osiąga dość wysokie wartości, ale w praktyce w ogóle mnie irytował. Eco jest ciche, Max umiarkowane, a Boost wcale nie przesadza z decybelami. Odgłos pracującego silnika i elektroszczotki jest jednolity i dobrze stłumiony.
Oczywiście modele pionowe ogólnie nie należą do najcichszych odkurzaczy na rynku, ale sprzęt Tefal jest w tym stosunkowo przyjazny.
Ogólny komfort użytkowania
To już ostatnia część recenzji odkurzacza Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 przed ostatecznym werdyktem. Ocenię w niej pozostałe cechy, które dotyczą głównie ogólnej wygody użytkowania tego sprzętu.
Opinia o wadze odkurzacza
To najwyraźniejszy mankament tego sprzętu. Powinien mniej ważyć.
Kółka pod spodem elektroszczotki ułatwiają co prawda manewrowanie głowicą, lecz używając rury z podłączoną szczelinówką, np. odkurzając pajęczyny, waga daje się we znaki.
To oczywiście mocno subiektywna opinia, ale mam przecież porównanie z całą masą innych odkurzaczy pionowych. Modele Tefal nadal pozostają jednymi z najcięższych. Z drugiej strony, na papierze te różnice nie są duże. Zależnie od porównywanego modelu często wynoszą 100 – 200 g.
Jednej osobie nie będzie to przeszkadzać, a inna po prostu się rozczaruje. Osobiście jestem to w stanie przeboleć, patrząc na główne zalety sprzętu, lecz nie mogę obiecać, że u Ciebie będzie tak samo.
Zwrotność głowicy odkurzającej
Za to leci z kolei duży plus. Głowica znakomicie reaguje na lekkie ruchy nadgarstka. Wiernie skręca, gdzie chcesz.
Lawirowanie pomiędzy nogami stołu czy krzeseł nie było tu problemem.
Wyjątkowy atut, gdy zamierzasz odkurzać gęsto umeblowane pomieszczenia.
Stworzyłem zresztą 2 filmiki obrazujące ogólną zwrotność Tefala X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890.
Rzuć na nie okiem:
Przydatność rury Flex
Tę funkcjonalność pozytywnie oceniłem już podczas testu poprzedniego modelu Tefal. Podtrzymuję moją opinię: przydaje się.
Dzięki niej bez nadmiernego schylania się czy tym bardziej kucania wjedziesz odkurzaczem pod różne meble.
Zobacz, jak działa to w praktyce:
Jak widzisz, aby ponownie zablokować rurę, nie musisz nawet naciskać przycisku.
Diody LED
Bardzo się przydają. Rozświetlają ciemniejsze obszary, dzięki czemu szybciej zauważysz kurz, okruszki i inne nieczystości na posadzce.
Są wystarczająco mocne i dobrze zaprojektowane.
Wjeżdżanie pod meble
Elektroszczotka odkurzacza Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 ma niski profil, co ułatwia wjeżdżanie pod wiele obiektów.
Jedyne, co może czasem blokować jeszcze głębsze wjechanie pod jakiś mebel, to element z przyciskiem do zginania rury Flex. Ostatecznie nie stanowi to jednak większego problemu, bo Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 to dość wysoki sprzęt, co już wiesz z części dotyczącej jego budowy.
Opróżnianie pojemnika i czyszczenie szczotki
Tak jak się spodziewałem, otwieranie pojemnika pełnego zabrudzeń powinno być bardzo ostrożne. Inaczej możesz wzbić nieco kurzu w powietrze.
Potem jest już tylko łatwiej. Zbiornik ma kształt szerokiego dzbanka. Nic się w nim nie blokuje, nieczystości wiernie wypadają do kosza czy worka na śmieci.
Co ze szczotką? Też mnie nie zaskoczyła. Kręci się bardzo szybko, więc siłą rzeczy nawija się na nią trochę włosów czy sierści.
Tak wyglądała po najtrudniejszym z moich testów:
Uważasz, że zostało na niej dużo paprochów? Otóż nie! Przy takiej wydajności nie jest to wcale wiele.
Wałek konkurencyjnego Philipsa jest dużo mniejszy i oczyszczanie go zajmuje mi jakieś 5 razy dłużej niż tutaj. Szczególnie że wszystko ułatwiają wąskie kanaliki. Wsadziłem w nie ostrze nożyczek i w okamgnieniu pozbyłem się nieczystości.
Opróżnienie pojemnika i oczyszczenie szczotki po odkurzaniu nie zabierają więc dużo czasu czy sił, choć budowa zbiornika mogłaby być nieco przyjaźniejsza podczas wysypywania śmieci.
Ostateczny werdykt i opinia
Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 to bardzo wydajny, zwrotny i wielofunkcyjny odkurzacz pionowy. Świetnie poradził sobie z podłogami twardymi, dywanami i zwierzęcą sierścią. Ma do tego przydatną funkcję mycia. Powinien jednak mniej ważyć i troszkę dłużej odkurzać na trybie Max.
Ostatecznie polecam zakup tego sprzętu, choć dla pewności rzuć okiem na podsumowanie w formie plusów, minusów i cech neutralnych. W razie dodatkowych pytań zapraszam do sekcji komentarzy, z chęcią pomogę.
Plusy Tefal TY9890
- Wydajność odkurzania osiąga poziom jeszcze droższych odkurzaczy pionowych. Wysokowydajny silnik i świetna elektroszczotka skutkują szybkim oczyszczaniem różnych powierzchni. Zaliczają się do tego również dywany pokryte zwierzęcą sierścią.
- Głowica wyróżnia się dużą zwrotnością, dzięki czemu manewrowanie nią między meblami staje się proste i skuteczne. Osładza to nieco wagę sprzętu.
- Funkcja mycia podłóg dobrze się sprawdza przy odświeżaniu posadzki. Nie zawsze zastąpi mopa z wiadrem, ale jeżeli dość regularnie mopujesz parkiet, panele, płytki bądź kafelki w swoim domostwie, to przypadnie Ci do gustu. Mop jest duży i otoczony 2 ssawkami, więc jednocześnie również odkurzasz. Nie ogranicza to swobody ruchów, kierunek pracy pozostaje dowolny, operujesz sprzętem do przodu i do tyłu. Do tego zbiornik na wodę mieści sporo wody, co sprzyja myciu większego metrażu.
- Wymienny akumulator. Dzięki temu możesz dokupić drugą sztukę, aby przedłużyć czas pracy. Ułatwia to także ładowanie i daje możliwość samodzielnej (i dużo tańszej) wymiany ogniwa, gdy straci ono swoje właściwości.
- Wyposażenie zawiera wszystkie najważniejsze elementy. Z takim kompletem oczyścisz wiele miejsc. Dodatkowy atut stanowi mocna mini elektroszczotka z własnym napędem.
- Elastyczna rura Flex skutecznie ogranicza konieczność schylania się przy odkurzaniu np. pod szafą, komodą, sofą czy łóżkiem.
- Mocne diody LED świetnie rozświetlają posadzkę. Przydają się nawet w słoneczny dzień, gdyż w każdym pomieszczeniu znajdą się bardziej zacienione zakamarki do odkurzenia.
- Odkurzacz jest dobrze wykonany. Na plus ogólna jakość wykonania i spasowanie poszczególnych elementów. Nic tu raczej samo nie pęknie czy nie odpadnie. Trzeba byłoby się postarać, aby uszkodzić tę konstrukcję.
- Funkcja Stop&Go, a więc pionowe parkowanie rury ze szczotką, daje Ci możliwość łatwego odłączenia i podłączenia odkurzacza ręcznego „w locie”. To wszystko bez schylania się, więc bez problemu możesz na chwilę odłączyć korpus i odkurzyć coś poza posadzką, aby po chwili wrócić do rutynowego odkurzania podłóg.
- Tefal TY9890 to odkurzacz cyklonowy, który świetnie oczyszcza wydmuchiwane powietrze. W dodatku wypuszcza je po bokach; nie dmucha w Twoim kierunku.
- Czas ładowania wynosi 3 godziny, co w tej kategorii (i jak na tak wydajny sprzęt) stanowi atut.
Minusy Tefal TY9890
- Dla wielu osób Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 okaże się zbyt ciężki. Producent mógł nieco odchudzić tę konstrukcję.
- 20 minut pracy w trybie Max to trochę za mało. Nawet tryb ręczny osiąga na nim niewiele więcej, bo 23 minuty. To pewien problem na większym metrażu (szczególnie gdy są na nim dywany), lecz zawsze pozostaje opcja dokupienia drugiego akumulatora.
Cechy neutralne Tefal TY9890
- Odkurzacze pionowe same w sobie nie są zbyt ciche, ale Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890 wcale nie przesadza z głośnością pracy. Znam wiele donośniej pracujących modeli, choć ekstremalnie cicho również nie jest.
- Zbiornik na śmieci jest w teorii pojemny, choć odkurzając dywan pokryty sierścią, byłem zmuszony przerwać sprzątanie, aby go opróżnić. Roboczy obszar na wpadające do niego śmieci mógłby być jeszcze większy… a opróżnianie bardziej higieniczne. Z drugiej strony nieczystości nigdzie się nie blokują, bezproblemowo wypadają do kosza czy worka na śmieci. Dlatego też ostatecznie cecha neutralna za ten element budowy.
- Na szczotce głównej głowicy zostaje trochę włosów czy sierści po odkurzaniu. Druga sprawa, że wałek szczotki ma kanaliki ułatwiające pozbycie się z niej zabrudzeń. Do tego tendencja do nawijania się włosów na wałek nie jest duża na tle konkurencyjnych urządzeń.
- Panel sterowania wygląda bardzo nowocześnie, lecz brakuje mu innowacyjnych rozwiązań. Pokazywanie trybu pracy to standard, a poziomu naładowania dotyczą 3 stopnie. Wolałbym procentowy wskaźnik lub pokazywanie pozostałego czasu do rozładowania akumulatora. Nie jest to jednak niezbędne czy często spotykane na tym rynku.
- Uchwyt do powieszenia odkurzacza na ścianie daje możliwość ładowania (poprzez podciągnięcie kabla zasilacza), ale na wyposażeniu nie ma śrubek. Są niezbędne do montażu i uważam, że powinny być w zestawie, choć to raczej drobny mankament, a nie poważny minus.
Materiał reklamowy dla marki Tefal, ponieważ otrzymałem zapłatę za wykonanie testu. Moja opinia o produkcie pozostaje niezależna, subiektywna i bez ingerencji osób trzecich.
Ocena Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890:
Odznaczenia Tefal X-Force Flex 11.60 Aqua TY9890:
Nie mam możliwość podciągnięcia przewodu by lądował się w stacji. To jest taki problem w nim? Czy muszę baterie odłączyć od urządzenia i podłączyć ładowarkę i postawić na np na ziemi ? B
Cześć. Tak, możesz bez problemu wyjąć aku i ładować go na ziemi czy gdziekolwiek Ci pasuje.
Witam, czy poleca Pan zakup dodatkowego ubezpieczenia do odkurzacza tefal?
Cześć. Osobiście nie wziąłbym dodatkowego ubezpieczenia na odkurzacz pionowy.
Witam.Właśnie zakupiłam ten model odkurzacza,po otwarciu okazało się że nie posiada akumulatora… Dlaczego????
Cześć. Musi być akumulator (jeśli kupiłaś nówkę z zaufanego źródła), on jest od razu zamontowany pod uchwytem.
Chciałabym zapytać czy bardziej poleca pan tego tegala czy właśnie philipsa, z którym porównywał go Pan pod względem wielkości?
Cześć. Z odkurzajaco-myjących najlepszy jest najnowszy Philips – również znajdziesz ten test na moim portalu.
A z samych odkurzających? Już tyle się naczytałam tych opinii, że nie wiem na co się zdecydować 🙈
To zależy od budżetu, metrażu, tego, co na podłogach. Masz ranking na mojej stronie.
Czy miał Pan okazje zapoznać się z najnowszym modelem Tefala 14.60 TY9990?
Cześć, jeszcze nie, ale testowałem np. najnowszego Philipsa.
A planuje Pan testować ten nowy model Tefala? Philipsa nowy model to 8349 tak?
Tak, nowy Philips to 8349, znajdziesz jego test na portalu. Póki co testuję najnowszego Dysona, a on trochę czasu mi zajmie, więc trudno powiedzieć, czy sprawdzę także Tefala.
Dzień dobry,
czy pojawił się jakiś następca omawianego wyżej odkurzacza ?
Cześć! Póki co nie – to wciąż flagowiec Tefal.