Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1 to pionowy odkurzacz, który oprócz odkurzania umożliwi Ci również funkcję mycia podłóg. W dodatku aktywną, bo z obrotowymi dyskami, a to nowość w ofercie tego producenta. Jak sprawuje się najnowszy model odkurzacza firmy Tefal? W tym materiale dokładnie go dla Ciebie sprawdziłem podczas codziennej pracy, jak i w celowych testach. W efekcie łatwo ustalisz, czy to sprzęt godny Twojej uwagi.
Spis treści:
Na początek szybki rzut oka na ceny Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1:
Jak widzisz, kwota sugeruje spory potencjał oraz walkę tego modelu o obecność w rankingu odkurzaczy pionowych. To przy okazji odkurzacz pionowy z funkcją mycia i to aktywnego, co dodatkowo zachęca do nabycia.
Nie pozostaje nic innego, jak sprawdzić to urządzenie w praktyce!
Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1 zaprojektowano z myślą o maksymalnej funkcjonalności i wygodzie użytkowania.
Główny element odkurzacza, czyli jednostka centralna waży tylko 1,6 kg.
Mowa tutaj o jednostce z akumulatorem. Po podłączeniu rury oraz elektroszczotki całość waży ok. 2,5 do 3 kg. Z tak lekkim odkurzaczem nie namęczysz się podczas sprzątania.
Jednostka centralna składa się z 3 części: akumulatora, pojemnika na brud oraz obudowy. Z tyłu znajdziesz panel sterowania, a pod nim, wewnątrz obudowy, silnik i filtr powietrza.
Rękojeść bardzo dobrze wyprofilowano. Dłoń samoczynnie układa się w wygodnym chwycie.
Wewnątrz rękojeści znajdziesz włącznik oraz spust do trybu turbo.
Prosty i przejrzysty panel sterowania pozwoli Ci szybko zmienić tryb pracy, uruchomić tryb automatyczny oraz sprawdzić stan naładowania. Obsługa nie wymaga zapoznania się z wieloma stronami instrukcji.
Łącznie dostępne są 3 przyciski. Oznaczenia trybu pracy są jasne i czytelne. Miłym akcentem jest wskaźnik poziomu zabrudzenia filtra.
Wyloty powietrza znajdują się po bokach urządzenia w jego tylnej części. Powietrze nie będzie dmuchać Ci w twarz podczas sprzątania.
Mocowanie ogniwa polega na wsunięciu go w wyżłobienia. Nie sprawi Ci to żadnego problemu.
Bateria o pojemności 2000 mAh wg producenta oferuje czas pracy:
Jej czas ładowania to ok. 3h, a poziom naładowania wyświetla się na panelu sterującym.
Pojemnik na kurz odepniesz jednym suwakiem.
Podczas czyszczenia nie masz styczności z kurzem czy paprochami.
Całość opróżnisz bezpośrednio do kosza na śmieci, korzystając z przycisku znajdującego się na jego dnie.
Możesz również opróżnić go od góry, wyciągając jedną dłonią filtr. Pojemność pojemnika to 0,65 litra.
Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1 posiada łamaną rurę, która umożliwi Ci wjechanie pod wyższe meble czy stoły lub krzesła bez schylania się. Ten dodatek to już znak rozpoznawczy odkurzaczy pionowych tego producenta.
Rurę zegniesz poprzez wciśnięcie przycisku na przegubie. Działanie jest natychmiastowe. Przyjemny dla ucha klik sygnalizuje złamanie, a po pełnym wyproście rury kolejny klik oznajmia jej sztywność.
Materiały użyte do budowy odkurzacza Tefal X-Force Flex 13.60 wykazują należytą trwałość. Są one dobrze spasowane, a każdy element gładko i lekko łączy się. W dotyku nie czuć tanizny, a konstrukcja wydaje się wystarczająco odporna.
Ważny element stanowi końcówka do odkurzania. Dokładniej to jedna z dwóch. Na wyposażenie trafiły klasyczna elektroszczotka oraz aktywna głowica AEROSPIN AQUA 2w1.
Wybór końcówki zależy od powierzchni do sprzątania. Dywany dokładniej odkurzysz elektroszczotką, a podłogi twarde dużo lepiej odświeżysz głowicą AEROSPIN. W kolejnym segmencie tej recenzji poznasz obie dokładniej.
Ciekawym dodatkiem do obu z nich są zainstalowane na przedzie diody LED. Świecą białym światłem, co pozwoli Ci zlokalizować brud w zacienionych miejscach, np. pod meblami.
Producent w zestawie dołącza również szczotkę tapicerską oraz końcówkę szczelinową. Zamocujesz je w rurze lub bezpośrednio w jednostce centralnej.
Dodatkowe końcówki to już standard w takich urządzeniach. Cieszy mnie więc, że również firma Tefal dołączyła je do zestawu.
To nie koniec gratisów! W kartonie znajdziesz także komplet filtrów – zmywalny filtr do pojemnika na zanieczyszczenia oraz filtr powietrza.
Plus dla producenta, ponieważ są to materiały eksploatacyjne. Nie martwisz się więc dokupowaniem dodatkowych elementów na sam początek przygody ze sprzętem.
Codzienna praca odkurzacza Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1 w moim mieszkaniu bazowała na trybie automatycznym oraz głowicy AEROSPIN.
Moc ssania w trybie automatycznym doskonale radziła sobie z codziennym kurzem, drobnymi resztkami jedzenia czy kocią sierścią.
Z racji praktycznie braku dywanów w moim mieszkaniu mopy pracowały non stop, odświeżając podłogę, po tym jak całe zabrudzenie zostało wciągnięte. Możliwość jednoczesnego odkurzania i mopowania to spora oszczędność Twojego czasu.
Nie zapomniałem jednak sprawdzić elektroszczotki.
Przed testem dokładnie się jej przyjrzałem. Elektroszczotka jest solidna i masywna.
Równomiernie przylega do podłoża, a podczas pracy w trybie Boost wręcz zasysa się do podłogi.
Wirujący wewnątrz obudowy wałek opleciono dwiema liniami sprzątającymi. Jedna z wystającym włosiem, a druga przypominająca wycieraczkę samochodową.
Duży plus za zęby wyczesujące. To swego rodzaju mechanizm samoczyszczenia szczotki centralnej. Nie pozwoli, aby nawinęło się na nią więcej włosów czy sierści. Co za tym idzie, wydajność nie spadnie w trakcie odkurzania.
Elektroszczotka nie ma też problemu ze zbieraniem zabrudzeń przy ścianach lub narożnikach. Co więcej, zwiększono przestrzeń między wałkiem a obudową w tylnej części. Efekt? Lepsza skuteczność wciągania większych zabrudzeń.
Usuwanie nieczystości z twardej podłogi nie stanowi żadnego problemu dla X-Force Flex 13.60. Dywanik z gęstym włosiem również oddał cały brud.
Jeśli miałbym szukać minusów, to zdecydowanie byłby nim dźwięk pracy. Obracająca się szczotka na panelach podłogowych wydaje charakterystyczny dźwięk.
To jednak zrozumiałe przy tak dobrej pracy urządzenia, które dokładnie sprząta. Samą głośność działania przetestuję w kolejnych rozdziałach.
Pora na pokrycie moich słów mierzalnym testem. Zaczynam od podłogi. Rozsypałem 3 ścieżki składające się z płatków owsianych, ziaren kawy, mąki oraz pokruszonej granoli. Każda ścieżka odpowiadała jednemu z trybów pracy, czyli Eco, Max i Boost.
Niezależnie od tego, w którym z trybów pracował Tefal X-Force Flex 13.60, wynik był taki sam, a mianowicie czysta podłoga.
Postanowiłem więc rozsypać mąkę w narożniku mebli kuchennych. Tym razem urządzenie pracowało w trybie Auto. Mąka została zebrana, jednak część trafiła w szczeliny między meblem a podłogą.
Tutaj idealnie sprawdził się spust trybu Boost na rękojeści. W mgnieniu oka brud został usunięty.
Kolejnym wyzwaniem był dywanik. Zabrudzenia przygotowane i ustawiony tryb Auto. Skorzystałem z tego trybu, ponieważ ma on automatycznie dobierać moc ssania do powierzchni.
Wynik jak najbardziej pozytywny. Nieczystości zniknęły. Dywan nawet nie sugerował, że coś się na nim rozsypało.
Przyszła pora odłączyć rurę od jednostki centralnej i przetestować dodatkowe mini-końcówki. Na pierwszy ogień poszła końcówka do tapicerek i tkanin. Możesz nią odkurzyć kanapę, materac itp. Doskonale nada się również do sprzątania samochodu.
Ja postanowiłem odświeżyć materac. Końcówka gładko weszła w otwór jednostki centralnej i od razu była gotowa do pracy. Wyprofilowanie końcówki wskazuje należyte pochylenie ręki, a cała czynność odkurzania jest łatwa i przyjemna.
Końcówka szczelinowa pozwoli Ci natomiast dotrzeć tam, gdzie na co dzień wolisz nie patrzeć.
Wszelkiego rodzaju szpary, prześwity i szczeliny w Twoim mieszkaniu zostaną wyczyszczone. To kolejna końcówka, która przyda się podczas sprzątania samochodu.
Ja postanowiłem wyczyścić zakamarki za meblami oraz między nimi.
Sporym plusem jest też możliwość montażu dodatkowych końcówek na głównej rurze. Dzięki temu możesz pozbyć się chociażby pajęczyn czy innego brudu z ciężko dostępnych miejsc.
Tefal X-Force Flex 13.60 może pochwalić się również 2 zintegrowanymi szczotkami. Jedna znajduje się na końcu rury, a druga na korpusie, w miejscu montowania rury.
Najczęściej używałem tej drugiej, szybko i łatwo odkurzając biurko czy klawiaturę.
Pierwsza, zamontowana na końcu rury odkurzacza, sprawdzi się z kolei w miejscach, gdzie nie zmieści się elektroszczotka.
Dodatkowe końcówki spełniają swoje zadanie. Czynią z tego urządzenia wielofunkcyjny sprzęt do kompleksowego sprzątania domu i nie tylko.
Niemniej trochę szkoda, że zabrakło mini elektroszczotki. To w mojej ocenie jeszcze skuteczniejsze akcesorium niż prostsza ssawka tapicerska.
Jak już wspomniałem we wcześniejszej sekcji, głowica mopująca była moim pierwszym wyborem, jeśli chodzi o sprzątanie.
To w końcu największy wyróżnik tego modelu. Poprzednicy z serii X-Force oferowali płaskie nasadki myjące, czyli typowo pasywne mopowanie o mniejszej skuteczności.
W tym wypadku działanie w głównej mierze opiera się na 2 wirujących z prędkością 200 obrotów na minutę dyskach czyszczących. Podobne rozwiązanie możesz znać z niektórych samojezdnych robotów sprzątających.
Oprócz tego przód głowicy działa jak normalna końcówka odkurzająca. Nie ma w niej obrotowego wałka, więc zabrudzenia pochłaniane są tylko dzięki mocy ssania.
Co ważne, głowica mopująca działa wyłącznie w trybie Auto lub Max. Masz również możliwość decyzji, czy woda ma być podawana czy nie. Służy do tego przycisk znajdujący się na szczycie głowicy.
W zestawie znajdziesz 2 komplety ściereczek mopujących, a konkretniej:
Łatwo je wymienisz. Trzymają się na silnych rzepach. Niestety, ich konserwacja wymaga ręcznego mycia pod bieżącą wodą lub prania w pralce.
Producent nie ujął żadnego mechanizmu samoczyszczenia, zresztą przy obrotowych dyskach to praktycznie niemożliwe.
Wodę do nakładki mopującej dostarcza zbiorniczek o pojemności 300 ml. Znajduje się na górze nakładki. Prosto go wyciągniesz i uzupełnisz w razie potrzeby.
Jeżeli chcesz wzmocnić wodę detergentem, to pamiętaj, że płyn nie może się pienić. Sugeruję specjalne płyny lub koncentraty do odkurzaczy pionowych lub robotów sprzątających.
Mopowanie zostawia wyraźny ślad swojej pracy. Po kilku przejazdach podłogi są odświeżone i czyste.
Aktywna głowica AEROSPIN AQUA 2w1 ma jednak na tyle duży potencjał, że postawiłem przed nią dużo trudniejsze zadania, zatem przejdźmy do nich.
Podobnie jak przy wcześniejszych testach celowych zabrudziłem podłogę substancjami, które często mogą na trafić na posadzkę. Rozlałem więc trochę wody, ketchupu oraz majonezu.
Na plamy najeżdżałem tyłem odkurzacza Tefal X-Force Flex 13.60, aby pierwszy kontakt z zabrudzeniem miały nakładki mopujące.
O ile nie miałem żadnych wątpliwości co do posprzątania plamy po wodzie, to w przypadku sosów pojawiły się pewne obawy. Największe dotyczyły czyszczenia całej głowicy.
Okazało się jednak, że już po pierwszym przejeździe plama zaczynała znikać.
Kilka dodatkowych ruchów i ketchupu nie było widać. Analogicznie stało się z majonezem. Oględziny dłonią wykazały jednak, że zdecydowanie przydała by się poprawka czystymi nakładkami. Podłoga delikatnie się kleiła.
Skorzystanie z detergentu na pewno by tutaj pomogło. Mycie odbywa się zimną wodą, więc plamy zostały usunięte, ale do perfekcji trochę jeszcze brakuje. Moim zdaniem rezultat jest jednak pozytywny i zdecydowanie pokonuje płaskie nasadki.
W dodatku zawsze możesz też dłużej przytrzymać dyski na zabrudzonym miejscu. Tym samym zwiększysz skuteczność usuwania zaschniętych plam.
Przeprowadziłem test głośności podczas pracy z elektroszczotką. Urządzenie znajdowało się w odległości ok. 50 cm od urządzenia pomiarowego. Do pomiaru głośności użyłem decybelomierze Wintact WT85B. Znajdował się on na wysokości około 40 cm nad ziemią.
Wyniki prezentują się następująco:
Pomiar uwzględnia głośność pracy silnika oraz hałas generowany przez elektroszczotkę. Dla skali – rozmowa 2 osób generuje hałas na poziomie ok. 70 dB. Tefal X-Force Flex 13.60 nie utrudni Ci więc komunikacji z innymi domownikami podcza swojej pracy.
Na koniec dodam jeszcze, że głośność może się różnić w zależności od sprzątanego podłoża lub pomieszczenia.
Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1 to przede wszystkim mocny i wielozadaniowy odkurzacz pionowy. Zdecydowanie pomoże Ci dokładnie wysprzątać swoje domostwo. Dotyczy to zarówno odkurzania, jak i mycia podłóg. W dodatku to lekki i nie za głośny model.
Podoba Ci się ten sprzęt? Sprawdź jego aktualne ceny w zaufanych sklepach:
Jeżeli chodzi o słabsze strony, trochę boli brak w zestawie małej elektroszczotki. To już raczej standard w tej cenie. Taka końcówka lepiej radziłaby sobie z tapicerką meblową, choć ssawka z zestawu także spełnia swoje zadanie.
Aktywne mopowanie dyskami to fajna sprawa, aczkolwiek taki mechanizm może rozmazać większą warstwę brudu, o czym należy pamiętać. Sugeruję zatem raczej rutynowe mycie czy też odświeżanie podłóg zamiast próby usuwania czegoś bardzo lepkiego.
Mimo tych kilku mankamentów Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1 stanowi świetny odkurzacz pionowy godny swojej ceny. Wyróżnia go korzystny stosunek czasu pracy do oferowanej wydajności, co już samo w sobie przekonuje do nabycia.
W komentarzu daj znać, co sądzisz o tym sprzęcie i czy zamierzasz go kupić.
Materiał reklamowy dla marki Tefal, ponieważ redakcja otrzymała wynagrodzenie za wykonanie testu. Opinia o produkcie pozostaje subiektywna i bez ingerencji osób trzecich.
Ocena Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1:
Odznaczenia Tefal X-Force Flex 13.60 TY9AC1:
Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w .