W tekście znajdują się m.in. linki afiliacyjne do sklepów ze sprzętem. Otrzymuję prowizję od każdego zakupu dokonanego po kliknięciu w link. Współpracuję z sieciami afiliacyjnymi. Szczegóły w regulaminie.

Spieniacz do mleka z Lidla – Test SilverCrest SMA 500 E1

author avatar
Łukasz Proszek
Komentarze:  0

Elektryczny spieniacz do mleka z Lidla – czy rzeczywiście mimo niskiej ceny zapewni puszystą piankę na Twojej kawie? Postanowiłem to sprawdzić! Zakupiłem SilverCrest SMA 500 E1 i dokładnie go przetestowałem. Jeżeli marzą Ci się napoje z warstwą spienionego mleka, koniecznie poznaj recenzję. Szczególnie gdy jednocześnie nie chcesz wydawać góry pieniędzy na ekspres z wbudowanym spieniaczem.

Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 - Test, opinia

Spis treści:

    Cena SilverCrest SMA 500 E1

    Wbrew pozorom elektryczne spieniacze potrafią być czasem kosztowne, co udowodni Ci ranking spieniaczy do mleka. Nie dotyczy to jednak testowanego SilverCrest SMA 500 E1. Zobacz jego aktualną cenę w Lidlu. Na tle innych modeli wygląda na tańszy niż droższy.

    Zwłaszcza że nie brakuje mu wysokiej mocy (500 W) oraz aż 4 trybów pracy. Nie ma co zatem zwlekać. Prześledźmy wspólnie możliwości spieniacza do mleka z Lidla!

    Budowa i obsługa

    Spieniacze należą do prostych sprzętów małego AGD do kuchni. Wyposażenie nie obejmuje zwykle zbyt wielu bajerów. Tutaj jest podobnie. Oprócz dzbanka, w którym spoczywa niewielkie mieszadełko, zauważysz pokrywkę oraz bazę.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 całe wyposażenie

    Baza jest obrotowa. Całość działa zatem podobnie do czajnika elektrycznego. Z bazy wychodzi kabel o długości 85 cm. Nie za dużo, prawda? Przed zakupem lepiej wymierz, czy sięgniesz nim do gniazdka, stawiając spieniacz tam, gdzie planujesz go najczęściej używać.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 obrotowa baza

    Na plus z kolei prosty system ukrywania przewodu zasilającego. Znajdziesz go, spoglądając na bazę od spodu. Zaleta, gdy do gniazdka masz bardzo blisko. Kabel nie będzie się wtedy plątał i przeszkadzał.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 system chowania kabla od spodu bazy

    Nad pokrywką nie ma co się długo rozwodzić. Przeźroczysta i z uszczelką. Zapewnia dobrą szczelność, a sama uszczelka wygląda na trwałą.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 pokrywka z bliska

    Najciekawszy i najważniejszy element budowy to dzbanek. Producent wykonał go w większości ze stali szlachetnej. Niestety stosunkowo łatwo zarysować zewnętrzną część. Uwidacznia ona też odciski palców. Niemniej nie mogę powiedzieć, że to źle wykonany sprzęt. Stal po prostu skutkuje takimi efektami.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 ogólna budowa i wygląd zewnętrzny

    Jeszcze mniej trwały okazał się napis SilverCrest pod panelem sterowania. Trochę się starł, za co leci minus.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 zdarty napis pod panelem sterowania

    Bardzo dobrze wypada natomiast uchwyt. Nie znajduje się zbyt blisko dzbanka i świetnie leży w dłoni. Podnosząc spieniacz, ogólnie czuć, że nie jest to jakiś bubel. Mimo kompaktowych gabarytów sprzęt nie okazał się podejrzanie lekki.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 uchwyt z bliska

    We wnętrzu dzbanka z łatwością umieścisz mieszadło. Zobaczysz przy okazji 3 oznaczenia pojemności. Nigdy nie możesz zejść mlekiem poniżej tego minimalnego. Inaczej je przypalisz lub uszkodzisz sprzęt (albo to i to).

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 wlane mleko

    Co z dwoma oznaczeniami Max? To niżej dotyczy spieniania mleka i mieści 150 ml. Drugie obejmuje 300 ml mleka, ale obsługuje podgrzewanie.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 z wlanym mlekiem do spieniania

    Dodam, że spieniania dotyczą 3 tryby: gęsta pianka, delikatniejsza pianka oraz spienianie na zimno.

    W ogólnym rozrachunku spieniacz do mleka SilverCrest z Lidla nie jest zbyt pojemny. To właśnie ta cecha najbardziej różni go od wielu kosztowniejszych modeli (choć pamiętaj, że spienione mleko i tak zwiększa swoją objętość). Z drugiej strony, nie zajmuje przez to dużo miejsca na blacie.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 stojący na blacie kuchennym

    A jak ustawić konkretny tryb? Służy do tego włącznik. Naciskając go, przeskoczysz między trybami. Zatrzymując się na tym pożądanym, musisz jedynie poczekać 3 sekundy (nie naciskając przycisku), a spienianie samo wystartuje. Dodam jeszcze, że możesz w dowolnym momencie przerwać proces tworzenia mlecznej pianki.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 panel sterowania

    Nie pozostaje teraz nic innego, jak sprawdzić to w praktyce!

    Test spieniania mleka

    W teście spieniacza do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 skupiłem się na pierwszym, a więc najważniejszym trybie. Sprawdziłem, jak gęstą piankę wyprodukuje ten sprzęt.

    Nie owijając w bawełnę, mleczna warstwa wyszła tak dobra jak z wielu drogich ekspresów. Przede wszystkim rzeczywiście okazała się sztywna, gęsta i pozbawiona większych pęcherzyków powietrza. Mimo kompaktowości sprzętu było jej sporo, spokojnie na 2 duże kawy.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 spienione mleko z bliska

    Czy była jednak ciepła? Powiedziałbym, że raczej letnia, ale taki sam efekt zauważysz w automatach ze spieniaczami.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 kawa z pianką 2

    Istotne, że pianka długo utrzymywała się na kawie. Uważam, że przy okazji nie zdegradowała jego temperatury.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 obok kawy

    I do tego momentu wszystko wygląda świetnie. Szczególnie że proces spieniania trwa kilka minut i jest cichy.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 podczas spieniania mleka

    Muszę Ci jednak wspomnieć o 2 mankamentach, które wyłapałem.

    Przede wszystkim wlane do dzbanka mleko nie zostało w całości spienione. Zauważyłem, że na dnie pozostało w niezmienionej formie (choć nie było go jakoś bardzo dużo). Zaznaczę, że nie przekroczyłem zalecanego wskaźnika Max dla trybu spieniania. Dobiłem równo do jego granicy.

    Druga sprawa – pianka jest tak sztywna, że nie tak łatwo przelać ją do szklanki. Na początku idzie gładko, ale od połowy musiałem wspomóc się już łyżką. Ale to również urok osobnych spieniaczy na prąd.

    Spieniacz do mleka z Lidla SilverCrest SMA 500 E1 kawa z pianką

    Finalnie jestem jednak zadowolony z efektów. SilverCrest SMA 500 E1 nie rozczarował mnie, nie widzę w nim większych minusów przekreślających sens zakupu. W swojej cenie bije wiele konkurencyjnych spieniaczy.

    Czyszczenie

    To nie tyle opinia o czyszczeniu tego konkretnego modelu, a o czyszczeniu takich spieniaczy w ogóle. Wypada bowiem bardzo podobnie w wielu urządzeniach.

    W tym wypadku producent zezwala na niejako szybkie przemycie. Na czym to polega? Zamiast mleka wlewasz do dzbanka tym razem wodę i uruchamiasz proces spieniania. Po wszystkim wylewasz zawartość.

    To jednak nie wystarczy, aby dokładnie pozbyć się resztek mleka. Żadna z części nie nadaje się do mycia w zmywarce, więc musisz użyć własnych rąk, myjąc pokrywkę, wnętrze i odłączane mieszadełko. Cały proces trwa nieco dłużej niż np. automatyczne czyszczenie wężyka lub karafki w ekspresie.

    Musisz się z tym liczyć przed zakupem. A podczas czyszczenia wnętrza dzbanka uważaj, aby woda nie pozostała na jego zewnętrznej części (zwłaszcza od spodu, przy łączniku z bazą).

    Ostateczny werdykt

    SilverCrest SMA 500 E1 z Lidla to dobry spieniacz do mleka. Pracuje szybko i cicho, tworząc bardzo gęstą piankę bez nadmiernej ilości pęcherzyków powietrza. Zajmuje mało miejsca na blacie i niewiele kosztuje. Oferuje też dodatkowe tryby, w tym spienianie na zimno i podgrzewanie 300 ml mleka.

    Sprawdź poniżej aktualną cenę spieniacza do mleka SilverCrest SMA 500 E1 z Lidla:

    Oferty w sklepie na testowany produkt

    Jakość wykonania w porządku, choć napis pod panelem nie powinien się tak szybko ścierać. Czyszczenie pochłania nieco sił, ale taki już urok spieniaczy wolnostojących.

    Ocena pojemności stanowi z kolei subiektywną sprawę. W każdym razie jeden cykl pracy wystarczy na 2 duże kawy z solidną porcją pianki.

    Jeżeli szukasz spieniacza do mleka, ale nie masz na to ogromnego budżetu, SilverCrest SMA 500 E1 jest dla Ciebie. Osobiście go polecam i nie żałuję zakupu.

    Ocena SilverCrest SMA 500 E1:

    Ocena 4 prorankingi

    Odznaczenia SilverCrest SMA 500 E1:

    prorankingi polecają - odznaczenie

    odznaczenie dobra cena od prorankingów

    Oceń publikację
    [Głosy: 1 Średnia: 5]

    Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments