W tekście znajdują się m.in. linki afiliacyjne do sklepów ze sprzętem. Otrzymuję prowizję od każdego zakupu dokonanego po kliknięciu w link. Współpracuję z sieciami afiliacyjnymi. Szczegóły w regulaminie.

Robot do mycia okien – Jak wybrać? Poradnik

author avatar
Łukasz Proszek
Komentarze:  0

Wybór robota do mycia okien to nie taka łatwa sprawa. Zwłaszcza wtedy, gdy ma to być Twój pierwszy sprzęt tego typu. W poniższym poradniku dokładnie omówiłem wszystkie najważniejsze cechy i parametry tych urządzeń. W efekcie prędko się dowiesz, na co zwrócić uwagę, wybierając samojezdną myjkę do czyszczenia szyb i nie tylko.

Jak wybrać robota do mycia okien? Na co zwrócić uwagę?

Spis treści:

    Rodzaj

    Na początku ustal, jaki typ robota do mycia okien najbardziej Ci odpowiada. Istnieje tu pewien ważny podział. Uwzględnia 2 główne rodzaje.

    Prześledźmy je wspólnie:

    • Kwadratowe roboty do mycia okien – lub bardzo zbliżone do tego kształtu. Poruszają się na gąsienicach i korzystają z nawilżanej ściereczki z mikrofibry. Teoretycznie niosą większe ryzyko smug – właśnie przez gąsienice. Z drugiej strony skutecznie czyszczą narożniki okien. Do tego obejmują większą powierzchnię, szybciej myjąc większe szyby.
    • Obrotowe roboty do mycia okien – mają owalny kształt. Myją szklane powierzchnie dwoma obrotowymi dyskami. Nie wykazują większej tendencji do zostawiania smug. Zazwyczaj to tańsze i mniejsze sprzęty od poprzedniej grupy, ale nie tak dobre na większe powierzchnie. Wymagają zwykle poprawek w rogach okien.

    W ogólnym rozrachunku lepsze są kwadratowe roboty czyszczące szyby. Dużo skuteczniejsze na wysokich i dużych oknach. Do tego topowe modele, które przedstawia ranking robotów do mycia okien, nie zostawiają nadmiernej ilości smug bądź zacieków.

    Jeżeli jednak szukasz urządzenia na mniejsze szyby, obrotowy robot powinien dobrze się sprawdzić. Niemniej raczej nie unikniesz wtedy ręcznego doczyszczania narożników.

    Ranking robotów do mycia okien – zwycięzca

    Welltec RX3 Pro

    Szybkość

    Im więcej okien do gruntownego wyczyszczenia, tym bardziej zwróć uwagę na ten parametr. Nie wspominając o użytku w lokalach usługowych. Wtedy potrzebujesz prędko działającego automatu.

    Producenci podają ten parametr w minutach na metry kwadratowe. Przykładowo 2 min/m2 oznacza, że robot umyje 1 metr kwadratowy powierzchni w 2 minuty.

    Przechodząc do oceny konkretnych wartości, każdy wynik poniżej 3 min/m2 oznacza, że taki automat szybko porusza się po szkle. Zdarzają się nawet modele z szybkością 2 min/m2 lub jeszcze lepszą. Te obrotowe są wolniejsze, lecz 4 min/m2 to dla nich dobry rezultat.

    Siła ssąca

    Wyrażana najczęściej w paskalach. Ważna sprawa, lecz wbrew pozorom nie chodzi tu o zasysanie brudu i kierowanie go do pojemnika (jak ma to miejsce w robotach odkurzających).

    Siła ssąca w automatach do okien odpowiada głównie za przyczepność. Im wyższa, tym sprzęt lepiej 'przykleja się’ do szyby. Tym samym zmniejsza ryzyko odczepienia się od niej.

    Druga kwestia to dociskanie ściereczki. Korzystnie, gdy nasadka myjąca ściśle przylega do szklanej powierzchni. Poradzi sobie wtedy z bardziej uporczywymi zabrudzeniami.

    Według moich obserwacji wynik w okolicach 2000 Pa zazwyczaj gwarantuje odpowiednią skuteczność. Natkniesz się na urządzenia do mycia okien dochodzące nawet do 4000 Pa. To już fenomenalny rezultat.

    Dodam, że siła ssąca wiąże się z mocą silnika (ta mieści się najczęściej w zakresie 40 – 80 W). Finalnie lepiej przyjrzeć się właśnie wartości w paskalach niż pobieranym watom. Więcej Ci powie o skuteczności robota.

    Przeczytaj też: Czy warto kupić robota do mycia okien?

    Spryskiwacze

    Jakoś te roboty muszą nawilżać swoje ściereczki i same okna, prawda? Robią to systemem spryskującym. Nierzadko składa się z 2 spryskiwaczy. Mogą być ultradźwiękowe, pracując jak nebulizatory. Roztaczają wtedy wilgotną mgiełkę.

    Przy okazji pewne znaczenie ma pojemność zbiornika na wodę/płyn. Producenci zwykle określają, na ile metrów kwadratowych wystarczy jedno napełnienie. Przypatrz się temu, gdy masz do umycia naprawdę wielkie okno.

    Nawigacja i czujniki

    W najprostszej wersji robot porusza się zygzakiem (w kształcie litery 'N’ lub 'Z’ – albo zapewniając w tym wybór). Dobrze, gdy oprócz tego wie, gdzie już był, a gdzie jeszcze nie. Lepiej zareaguje, dochodząc do ramy lub bezramowej krawędzi, nie wspominając o myciu skośnych okien.

    Dlatego zwróć uwagę na rodzaj nawigacji. Prym wiedzie tu system o nazwie SLAM, a im wyższa jego wersja, tym lepiej. Bardzo dobre efekty zapewniają SLAM 3.0 oraz SLAM 4.0.

    Jeżeli chodzi o czujniki, największe znaczenie ma ten dotyczący krawędzi, o czym już wcześniej napomniałem. Razem z nim robot nada się na bezramowe okna.

    Nowocześniejsze modele potrafią też analizować stopień zabrudzenia szyb. W jakim celu? Aby dostosowywać docisk nasadki za pomocą automatycznej regulacji siły ssącej.

    Takie urządzenie nie hałasuje nadmiernie, gdy okno jest jedynie lekko zabrudzone lub zakurzone. W przypadku wielu trudniejszych plam podkręca natomiast moc ssania, lepiej ścierając brud.

    Tryby pracy

    Mocno powiązane z poprzednim punktem, ale zasługują na osobną część. Zastanawiając się, jak wybrać robota do mycia okien, koniecznie zwróć uwagę na dostępne tryby czyszczenia.

    Najistotniejsze to:

    • Dogłębne czyszczenie – nazewnictwo jest tu różne, uwzględnia też np. podwójne czyszczenie. W każdym razie chodzi o to, że automat do szyb w jednym cyklu robi kilka przejazdów, wielokrotnie czyszcząc okno. To świetny tryb, gdy Twoje okna długo nie widziały myjki, gromadząc przez ten czas wiele plam.
    • Tryb punktowy – ustawiając tę opcję, robot skupi się na mniejszym, wybranym obszarze. Przydatne, jeżeli pragniesz umyć tylko część okna.
    • Tryb szybki – służy do odświeżania lekko zabrudzonych, a najlepiej tylko zakurzonych okien. Robot stawia wtedy na szybki przejazd na niższej wydajności pracy.
    • Tryb prawostronny – nazwa mówi wszystko. Robot jeździ wtedy po prawej części okna.
    • Czyszczenie na sucho – kiedy Ci się przyda? Jako wstępne czyszczenie mocno upaćkanej powierzchni. Poprzedzi wtedy mycie zasadnicze. Może się także nadać jako tryb do odświeżania, zgarniając kurz z szyb.

    Sterowanie

    Opcje są zazwyczaj 2: pilot zdalnego sterowania albo aplikacja. Najlepiej mieć je obie do dyspozycji. Istotne, aby pilot zawierał dobrze opisane przyciski. Wtedy prędzej opanujesz obsługę. Przyda się na nim ręczne ustalanie kierunku jazdy – zupełnie jak zabawką RC.

    Aplikacja mobilna powinna bezproblemowo parować się przez Wi-Fi ze smartfonem. Liczy się w niej interfejs graficzny, prędkość działania i rzecz jasna kompatybilność ze smartfonowymi systemami.

    Zasilanie

    Wiele osób pyta o bezprzewodowy robot do mycia okien. Okazuje się, że większość sprzętów może tak działać, ale… raczej awaryjnie. Chodzi o system UPS.

    Najczęściej gwarantuje 20 minut pracy na akumulatorze, gdy sprzęt z jakichś powodów utraci stały dostęp do energii. Jednocześnie urządzenie puszcza sygnał dźwiękowy, aby powiadomić Cię o tym, że nie może pobrać energii z gniazdka.

    Wracając do przewodowej pracy, sprawdź dla pewności długość kabla i ewentualnie obecność przedłużacza, bo czasem takowe trafiają do zestawu. Wtedy całkowity zasięg przekracza np. 7 m.

    Linka zabezpieczająca

    Zawiera np. karabińczyk czy śrubę. Chroni robota przed upadkiem, stanowiąc jedno z najważniejszych zabezpieczeń. Dlatego też lepiej na nią zwrócić uwagę.

    Oprócz tego, że powinna znaleźć się w zestawie, rzuć okiem na jej długość. Zazwyczaj osiąga 4 – 6 m, zależnie od wybranego modelu. Producenci podają też obciążenie, ale siłą rzeczy musi być wystarczające, osiągając chociażby 200 kg.

    Wyposażenie

    Jeżeli czytasz mój poradnik od początku, znasz już kilka podstawowych elementów zestawu. Chodzi o kabel zasilający (ewentualnie z przedłużaczem) bądź linkę zabezpieczającą.

    Na wyposażenie musi też trafić oczywiście pad/ściereczka. Super, gdy masz ich wiele do dyspozycji, nawet powyżej 5. Wtedy po każdym umytym oknie zmienisz ściereczką na nową, a więc czystą. Efekty staną się lepsze.

    Skuteczność zawsze podnosi płyn do mycia okien, lecz musi być dostosowany do robotów, czyli niskopieniący. Jak się pewnie domyślasz, wszelkie zagadki rozwiąże po prostu jego obecność w zestawie.

    Oprócz tego przypisz plus za drobne, a użyteczne dodatki, np. zapasowy zestaw rzep, buteleczki do dozowania płynu itp.

    Głośność pracy

    Niestety to parametr nie za często podawany w specyfikacjach, a szkoda. Może to przez to, że roboty do mycia okien – mimo powszechności bezszczotkowych silników – nie pracują super dyskretnie. Osobiście doceniam wyniki poniżej 65 dB.

    Podsumowanie

    Jak wybrać robota do mycia okien? Zdecyduj się na jego rodzaj (kwadratowy z płaskim padem lub owalny z dyskami) i zwróć uwagę na: szybkość pracy, siłę ssącą, spyskiwacze, nawigację, tryby, sterowanie, zasilanie, linkę, wyposażenie i głośność.

    Jeżeli dokładnie przeanalizujesz każdą z tych kwestii – opierając się na wiedzy, którą Ci przekazałem – uzyskasz satysfakcję z możliwości robota czyszczącego szyby.

    Oceń publikację
    [Głosy: 1 Średnia: 5]

    Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments