W tekście znajdują się m.in. linki afiliacyjne do sklepów ze sprzętem. Otrzymuję prowizję od każdego zakupu dokonanego po kliknięciu w link. Współpracuję z sieciami afiliacyjnymi. Szczegóły w regulaminie.

Czy warto kupić dzbanek filtrujący?

author avatar
Łukasz Proszek
Komentarze:  0

Czy dzbanki filtrujące rzeczywiście mają sens i są lepsze np. od wody mineralnej? W poniższym artykule rozwiązałem ten dylemat. Przeczytaj go, aby szybko się dowiedzieć, czy warto kupić dzbanek filtrujący.

Czy warto kupić dzbanek filtrujący? Czy ma sens?

Spis treści:

    Dzbanek filtrujący – zalety

    Jeśli chcesz produkować mniej śmieci i czerpać wodę pitną z kranu, dzbanek filtrujący znacznie Ci to ułatwi.

    Poznaj najważniejsze zalety tego typu produktów:

    1. Poprawa smaku wody – zapomnij o nieprzyjemnym posmaku wody z kranu. Za pomocą dzbanka filtrującego pozbywasz się też charakterystycznego zapachu chloru. Co więcej, osobiście uważam, że tak przefiltrowana woda często lepiej smakuje niż ta ze sklepowych półek.
    2. Neutralizowanie zanieczyszczeń – wkład, który umieszczasz w dzbanku, neutralizuje nie tylko chlor, ale i różnego rodzaju zanieczyszczenia, zwłaszcza mechaniczne. To np. cząsteczki rdzy z rur. Dzbanek filtrujący radzi sobie też z ołowiem zaliczanym do metali ciężkich.
    3. Zmniejszenie twardości wody – to duży problem w wielu częściach kraju. W ofercie niektórych producentów najlepszych dzbanków do filtrowania znajdziesz nawet specjalne filtry do bardzo twardej wody. Niemniej nawet standardowy wkład wyraźnie zmniejsza tempo powstawania kamienia w czajniku i innych sprzętach domowych.
    4. Mniej plastikowych odpadów – pijąc przefiltrowaną wodę z kranu, rezygnujesz z zakupu tej butelkowanej. Zapomnij o stosie plastikowych odpadów i dźwiganiu ciężkich zgrzewek ze sklepu. Dbasz o planetę, a przy okazji o swój budżet.
    5. Wygoda użytkowania – raz w miesiącu wymieniasz filtr na nowy, myjąc przy tym cały dzbanek i tyle! Później po prostu go napełniasz, pijesz wodę i ponownie uzupełniasz. Nie ma w tym nic skomplikowanego. Pamiętaj, niemal zawsze masz możliwość mycia dzbanka w zmywarce.
    6. Różnorodność – na pewno znajdziesz produkt dostosowany do indywidualnych preferencji. Dotyczy to nie tylko materiału wykonania (np. dzbanek filtrujący szklany czy plastikowy), ale i kolorystyki, a przede wszystkim pojemności.
    7. Ciekawe udogodnienia – nie musisz się zastanawiać, kiedy wymienić wkład filtrujący na nowy. Do dyspozycji masz praktyczny wskaźnik LED lub zwykły suwak do zaznaczania dnia i miesiąca. Często dzbanki oferują też takie sprytne rozwiązania jak zamykana klapka lub kształt umożliwiający przechowywanie w lodówce na półce.
    8. Nie zajmuje dużo miejsca – przechowywanie zapasu wody w butelkach bywa uciążliwe, nawet jeśli masz specjalny schowek na tego typu produkty. Dzbanek filtrujący zawsze stoi na blacie i masz go na wyciągnięcie ręki. Nie przeszkadza, w dodatku nie wpływa negatywnie na wystrój kuchni.
    9. Dostępność różnych wkładów – poza klasycznymi filtrami do wyboru masz też kilka innych. W ofercie znanych marek znajdziesz np. wkłady alkalizujące, z magnezem, a nawet specjalne do bardzo twardej wody. Często są dostępne w większych zestawach, które pozwalają sporo zaoszczędzić.

    Ranking dzbanków filtrujących – zwycięzca

    BRITA Marella XL

    Dzbanek filtrujący – wady

    Zanim kupisz swój dzbanek do filtrowania wody, poznaj jego minusy. Wówczas nie będziesz narzekać, że coś Cię zaskoczyło.

    1. Brak możliwości filtrowania dużej ilości wody – oczywiście do wyboru masz dzbanki o pojemności 1 litra i większe, nawet ok. 3-litrowe. Niemniej czasami mimo wszystko to za mało, np. gdy musisz przygotować gorące napoje dla dużej liczby gości.
    2. Brak pełnej szczelności – każdy dzbanek oferuje pokrywkę, ale bywa niewystarczająca. Nie masz pewności, że do środka nie przedostaną się drobne zanieczyszczenia, choćby pyłki czy sierść zwierząt (zwłaszcza kotów lubiących przesiadywać na blacie).
    3. Konieczność przestrzegania kilku zasad – musisz uważać, aby dzbanek filtrujący nie stał w nasłonecznionym miejscu. Inaczej w środku rozwiną się glony. Poza tym po 12 godzinach woda nie nadaje się już do spożycia, co najwyżej do podlania kwiatów. Po założeniu nowego filtra musisz dwa razy przefiltrować wodę i ją wylać bądź również wykorzystać do roślin.
    4. Pamiętanie o regularnej wymianie wkładu – to prawda, pomaga Ci w tym wskaźnik (mechaniczny lub LED). Niemniej takie udogodnienia nie zmienią filtra za Ciebie, musisz poświęcić na to kilka minut. Nie ogranicza się to tylko do założenia nowego wkładu, konieczne jest umycie wszystkich elementów dzbanka.
    5. Problem z utylizacją zużytych filtrów – choć za sprawą dzbanka nie kupujesz wody butelkowanej, to jednak systematycznie zużywasz plastikowe wkłady. Jeśli chcesz oddać tworzywo do recyklingu, musisz je oddzielić od umieszczonego w środku wkładu węglowego. Inaczej wrzucasz całość do odpadów zmieszanych. Alternatywa to oddanie zużytych filtrów do kontenerów producentów rozmieszczonych w różnych sklepach (takie rozwiązanie stosuje np. Dafi), ale dość trudno je znaleźć.
    6. Czas oczekiwania na przefiltrowanie wody – jeśli chcesz napić się wody, ale dopiero napełniasz dzbanek, musisz odczekać kilka minut. Tyle zajmuje oczyszczenie jej przez filtr i spłynięcie do dolnej komory dzbanka. W przypadku wody butelkowanej po prostu odkręcasz nakrętkę i gasisz pragnienie.

    Dzbanek filtrujący czy woda mineralna?

    Jeśli chcesz ograniczyć ilość plastikowych odpadów, dzbanek filtrujący to lepszy wybór. Nie składujesz w domu butelek. Przy okazji dbasz o swój czajnik, bo nie narażasz go na szybkie powstawanie kamienia. Pamiętaj, że woda z kranu musi spełniać restrykcyjne kryteria, więc jej picie nie jest niebezpieczne.

    Jednocześnie zaznaczę, że nie krytykuję całkowicie wody mineralnej sprzedawanej w plastikowych butelkach. Dzięki niej szybko ugasisz pragnienie. Nie musisz czekać, aż filtr oczyści wodę z różnych zanieczyszczeń, co czasami bywa irytujące.

    Domyślam się, że trudno będzie Ci całkiem rezygnować z wody mineralnej, jeśli lubisz tę lekko lub mocno gazowaną. Dzbanek filtrujący nie dodaje bąbelków. Oczywiście są inne sprytne rozwiązania, które to robią, ale musisz wówczas zainwestować w specjalny saturator.

    Trzeba przyznać, że z dzbankiem filtrującym trudno wybrać się na wakacje. Przecież nie wrzucisz go do plecaka na górską wędrówkę, prawda?

    Czasami woda mineralna w butelkach okazuje się nieco bardziej praktyczna. Nawet jeśli całkowicie z niej nie zrezygnujesz, dzbanek filtrujący i tak pomoże Ci w zmianie nawyków. Jedno nie wyklucza drugiego.

    Możesz lepiej troszczyć się o planetę, ale w razie potrzeby sięgnąć po wodę mineralną. Pamiętaj tylko, żeby wyrzucić butelkę do plastików. Nakrętki najlepiej zbieraj osobno, aby potem przekazać je na charytatywną zbiórkę.

    Zobacz specjalne promocje z limitem czasowym!

    Czy warto kupić dzbanek filtrujący? Ostateczny werdykt

    Tak, bez dwóch zdań. To bardzo praktyczny produkt, który przyda się w każdej kuchni. Dzbanek filtrujący zachęci Cię do regularnego picia wody i zmniejszy ilość odpadów w domu. Dzięki niemu dbasz o siebie i swoje nawodnienie, a jednocześnie o planetę.

    Jeżeli męczy Cię ciągłe chodzenie ze sklepu ze zgrzewkami wody, szybko docenisz dzbanek filtrujący. Po prostu go napełniasz, czekasz kilka minut i gasisz pragnienie. Pamiętaj, że przefiltrowana woda dobrze nadaje się do gotowania w czajniku. Nie przyczynia się do szybkiego powstawania kamienia.

    Jeśli chcesz, nie marnujesz ani jednej kropelki. Dwie partie wody przefiltrowane przez nowy filtr wykorzystasz do podlania kwiatów w doniczkach bądź ogrodzie. Nadaje się też dla zwierząt, więc to dobra okazja, aby umyć i napełnić miski czworonogów.

    Gdy będziesz regularnie zmieniać wkład, myć dzbanek i trzymać go w zacienionym miejscu, nic Ci nie grozi. Nie zastanawiasz się więc, czy dzbanek filtrujący jest zdrowy. Bez obaw pijesz z niego wodę.

    Pamiętaj też, że nie musisz kupować zwykłych filtrów. Znajdziesz też inne, nawet wzbogacające wodę o cenne minerały.

    Wydajność każdego wkładu to średnio 150 litrów, co wystarcza na ok. miesiąc. Przyznasz, że to dobry wynik, zwłaszcza gdy przeliczysz to na plastikowe butelki. Zakup dzbanka filtrującego to duże ułatwienie w codziennym życiu.

    Oceń publikację
    [Głosy: 4 Średnia: 4.3]

    Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments