Jeśli zastanawiasz się, jaki orbitrek do domu wybrać, to jesteś w dobrym miejscu! Mam dla Ciebie regularnie aktualizowany ranking orbitreków magnetycznych. Dowiesz się, który model najlepiej teraz kupić, aby pozbyć się tłuszczu i wyrzeźbić ciało!
Data ostatniej aktualizacji: 11 stycznia 2021
Jaki jest najlepszy orbitrek do domu? Trudne pytanie, bo rynek tego sprzętu jest zróżnicowany i niestety pełny nieopłacalnych modeli.
Z moją klasyfikacją nie grozi Ci zły wybór! Zebrałem polecane modele z kilku segmentów cenowych. Niezależnie od budżetu dokonasz szybkiej, a dobrej decyzji.
W tym materiale natkniesz się także na zwięzłe opinie oraz bardzo dokładne i konkretne porady zakupowe. Nic więcej nie potrzebujesz, aby kupić dobry orbitrek do domu.
Osoby otyłe, przechodzące rehabilitację, seniorzy, ludzie wymagający i zaprawieni w treningach, jak i kompletni amatorzy – w moim rankingu orbitreków każdy znajdzie coś dla siebie!
Poniżej zwięzłe i subiektywne opinie o polecanych orbitrekach do domowego użytku.
Orbitreki domowe wysokiej klasy
Schwinn 430i i Horizon Fitness Andes 2.0 – 2 znakomite orbitreki do domowych treningów. Należą do wysokiej ligi w tej kategorii. Świadczą o tym: długi krok, niewielki odstęp między płozami i solidne wykonanie, wręcz nie do zajechania i z gwarancją dostępności części. Na wszystkich ruch jest przyjemny (wygodna pozycja treningowa), bezpieczny, płynny, do tego całość nie pracuje zbyt głośno. Świetne propozycje dla osób, które nie uznają kompromisów i chcą nabyć jak najlepszy orbitrek do częstych i intensywnych treningów w domu. Te 2 urządzenia jak najbardziej temu podołają.
Schwinn 510E – mały orbitrek do domu, który zachwyca parametrami! Niewielki rozstaw platform i duży krok: 2 główne cechy, które wyróżniają najlepsze produkty z tej kategorii. W efekcie zarówno niskie, jak i wyższe osoby przeprowadzą płynny, komfortowy trening, a raczej solidny wycisk. Owszem, obsługa funkcji, łatwość parowania ze sportowymi apkami nie jest tu super, ale to, co najważniejsze z samym sprzętem, wypada wprost znakomicie w stosunku do ceny. Do tego ta kompaktowa konstrukcja: długość orbitreka nie sięga nawet 140 cm. Idealna opcja do małych mieszkań. Jeżeli szukasz solidnego sprzętu na mniejszą przestrzeń i nie potrzebujesz zachwycającego wyświetlacza czy ogromu bajerów, to zamów ten sprzęt, nie pożałujesz.
Zipro Iconsole+ Dunk – polecany orbitrek elektromagnetyczny. Jak to zwykle bywa z trenażerami Zipro, jeden z najczęściej kupowanych modeli w tej kategorii. Oferuje wiele gotowych programów i opcji regulacji. Bez problemu dopasujesz trening cardio pod własne wymagania i możliwości wydolnościowe. O ile rozstaw platform nie jest topowy, tak długość kroku wypada w tej cenie znakomicie. Twojego treningu nie będą rozpraszały spadki płynności bądź jakieś dziwne trzaski. To pewniak w tej cenie. Do tego świetnie wygląda i nie zajmuje ogromu miejsca. Jako jeden z nielicznych radzi sobie z obciążeniem sięgającym nawet 150 kg. Gwarancja wysokiej jakości wykonania. No i opcja dla masywniejszych osób, które chcą szybko zgubić zbędne kilogramy.
Horizon Fitness Syros Pro – prosty, kompaktowy i w miarę cichy orbitrek do domu, który w swojej cenie ma bardzo dobre parametry. Nie za duży rozstaw platform, a do tego długi krok: dzięki temu poczujesz się jak w rasowym klubie fitness lub siłowni. Zdecydowanie wyprzedza jakościowo tanie orbitreki, nie kosztując jeszcze kosmicznie dużo. Ciekawa alternatywa ze średniej półki.
Orbitreki do 1500 zł
Zipro Hulk i Burn – pokonują niższy segment jeszcze wyższą jakością wykonania i dłuższym krokiem. Hulk, jak przystało na taką nazwę, odznacza się przy okazji imponującą w tej cenie nośnością na poziomie 150 kg. Na obu dobrze dostosujesz warunki treningowe do własnych możliwości wydolnościowych. Dodając do tego ergonomiczne konstrukcje i zadowalającą płynność, stosunek ceny do klasy tego sprzętu jest świetny. 3 dość intensywne treningi tygodniowo nie zajadą tego sprzętu. Co więcej, są to jedne z najczęściej kupowanych orbitreków. Popularność nie jest rzecz jasna ostatecznym wyznacznikiem klasy produktu, ale w tym przypadku idzie w parze z wysoką opłacalnością.
Hammer Ellyptech CT3 – eliptyczny ruch na tym trenażerze zadowoli szerokie grono osób, które nie chcą wydawać fortuny na nowy sprzęt treningowy do domu. W dodatku jest to model pewny pod względem konstrukcyjnym. Wykazuje nieco wyższą trwałość od tańszych modeli, choć kluczowe parametry nie odbiegają znacząco od jeszcze niższego segmentu cenowego. Różnica tkwi właśnie w zastosowanych elementach budowy, przede wszystkim krążących wokół koła zamachowego. Dzięki temu praca sprzętu jest stosunkowo cicha i płynna. Do tego wygodna regulacja oporu, kompaktowe gabaryty, a więc masz przed sobą kuszący orbitrek do domowej gimnastyki. Szkoda jedynie, że maksymalna nośność osiąga 100 kg. Powinno być trochę lepiej przy takiej wadze sprzętu.
Tanie orbitreki do 1000 zł
HMS H9249V i H9249, Zipro Shox RS (4661), Zipro Neon– do ok. 2 – 3 nie za długich treningów w tygodniu te orbitreki będą dobre (o ile nie masz wygórowanych oczekiwań). Widać, że platformy są dość szeroko ustawione, a długość kroku jest stosunkowo niewielka, ale coś za coś. Maksymalnie 1000 zł to niewiele za orbitrek i trzeba się liczyć z gorszymi parametrami oraz wykonaniem. Mimo tego dla kogoś, kto co kilka dni chce sobie chwilę potrenować, może to być odpowiedni sprzęt. Między tymi modelami nie ma ogromnych różnic, więc proponuję Ci, aby decydująca była tu cena: im taniej, tym lepiej, ewentualnie patrząc też na jak najmniejszy rozstaw platform.
Jak wybrałem najlepsze orbitreki do domu?
Ranking i opinie to nie wszystko. Musisz wiedzieć, dlaczego warto zaufać właśnie mojemu zestawieniu. Dlatego też spisałem wszystkie kryteria, dzięki którym wyselekcjonowałem polecany sprzęt.
Z tej części wyniesiesz wiedzę, która pozwoli Ci kupić optymalny sprzęt do domowego treningu.
Oto lista priorytetów dotycząca ogólnych parametrów:
Naturalny ruch ciała – wszystkie najważniejsze cechy urządzeń, które oceniałem, sprowadzały się do tego, aby orbitrek gwarantował naturalne ruchy Twojego ciała. Sprzęt tego typu imituje ruchy narciarza biegowego. Angażuje całe ciało, a jednocześnie minimalizuje ryzyko kontuzji (małe obciążenie ścięgien i stawów). Opisałem to dokładniej w artykule o tym, co to jest orbitrek i jak działa. W każdym razie, taki crosstrainer pomaga w odchudzaniu, gwarantując ogólnorozwojowy trening. O ile jest dobrze do tego przystosowany, co tłumaczą kolejne punktu.
Platformy i ich rozstaw (czynnik Q) – jedna z podstaw, właściwie kluczowa sprawa. Chodzi o platformy, na których spoczywają Twoje stopy. Odstęp pomiędzy nimi nie powinien być zbyt duży, bo przecież nie chodzisz i nie biegasz okrakiem, prawda? To istotne jeszcze bardziej dla niższych osób. Orbitreki zapewniające niewielką odległość między stopami dostawały solidnego plusa. Zależność jest taka, że tańsze modele dążą do odstępu na 20 cm, a te bardziej profesjonalne zapewniają 10 cm lub jeszcze mniej.
Ruchome rączki i ich pozycja – czyli nie za nisko i nie za daleko od trenującej na orbitreku osoby. Rączki pomagają utrzymywać prostą podstawę. Pobudzają mięśnie głębokie, angażując wiele partii ciała. Ich wykonanie również nie uszło mojej uwadze. Wiele osób preferuje subtelne wyprofilowanie, aby móc w komfortowy sposób chwycić rączki orbitreka.
Długość kroku – obie powyższe cechy mają ścisły związek z tym parametrem, choć tutaj sprawa jest zależna od wzrostu, jak i samego stylu poruszania się. W każdym razie długość kroku nie może być za mała, bo trening stanie się dla Ciebie mało wygodny. Znajdą się też propozycje z regulacją długości kroku, choć mowa tu bardziej o droższych orbitrekach. Ten temat wymaga osobnego poradnika, który zresztą dla Ciebie przygotowałem. Dowiedz się więc, jak dobrać orbitrek do wzrostu, gdyż sprowadza się to właśnie do długości kroku tego sprzętu.
Regulacja oporu – najważniejsza funkcjonalność, a w zasadzie główny mechanizm. Dorzucanie obciążenia kołu zamachowemu zwiększa opór, pozwalając Ci urozmaicić trening, jak i dać z siebie 100 procent na orbitreku. Przypisywałem plus zarówno za szerokie opcje regulacji (sporo zróżnicowanych poziomów), mechanizm ustawiania obciążenia (może to być przycisk na konsoli, jak i pokrętło – ważne, aby było wygodne i bezawaryjne), jak i maksymalny pułap oporu. Podstawa dla efektywnych treningów interwałowych. W efekcie wcale nie widać różnicy w stosunku do elektromagnesów. Pojedynek mechanizmów hamowania opisałem z kolei tutaj, zajrzyj, aby dowiedzieć się o tym więcej: orbitrek magnetyczny czy elektromagnetyczny?
Napęd – najkorzystniej wypada napęd przedni, ponieważ zapewnia zazwyczaj znakomity komfort ruchu. Towarzyszy najczęściej markowemu sprzętowi, za którym idą inne korzystne parametry, np. długi krok i niewielki rozstaw platform. Niemniej niektóre napędy tylne wypadają podobnie, więc do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie, co uczyniłem. Na rynku, przynajmniej światowym, są jeszcze napędy centralne, ale u nas praktycznie nie występują. Wspominałem o tym, omawiając rodzaje orbitreków.
Koło zamachowe – wcale nie musi zbyt wiele ważyć, co niektórzy uznają za największy plus. Tak naprawdę ciężar tego elementu nie ma tak dużego wpływu. Sama kultura pracy koła zamachowego powinna jednak stać na wysokim poziomie. Musi pracować płynnie. Dodam, że niektórzy producenci nie są wcale do końca szczerzy z podawaniem wagi tego elementu. Znów liczy się praktyka, a nie sztywne dane ze specyfikacji.
Ilość rolek – chodzi o rolki, które poruszają się po tylnej prowadnicy. Znaczenie ma ich jakość wykonania, ale też ilość. Zazwyczaj są 2, choć w droższych modelach, zaczepiających czasem o komercyjne zastosowanie, zdarzają się 4. Efektywnie zwiększają maksymalne obciążenie orbitreka (jego nośność) i wspomagają kulturę pracy (płynny ruch, cicha praca itp.).
Podstawowe informacje na konsoli – jeżeli owa konsola w ogóle jest, choć nawet w tanich orbitrekach często się pojawia (a w zasadzie szczególnie w nich). O funkcjach związanych z konsolą jeszcze wspomnę, ale już teraz powiem, że nie trzeba w zasadzie nic więcej niż kilka podstawowych pomiarów. Co mam na myśli? Zegar, który pozwoli Ci monitorować, ile trenujesz, a także, co jeszcze ważniejsze, ilość obrotów na minutę. Pozwala to utrzymywać tempo zgodnie z założeniami swojego planu treningowego. Przydatna rzecz, więc przypisywałem za nią plusa.
Priorytety dotyczące jakości wykonania i specyfiki konstrukcji:
Rama – tutaj nie ma żadnych kompromisów. Rama jest w pewnym sensie kręgosłupem takiego sprzętu treningowego. Musi być bardzo trwała.
Łożyska – wokół nich krąży wiele mitów, ale powinny odznaczać się dobrą żywotnością (zarówno te kulkowe, jak i ślizgowe). Znajdują się na kole zamachowym, ale – zależnie od modelu – również w innych miejscach (np. rolkach czy kole pasowym). Muszą wspomagać ruch obrotowy koła, nie wykazując tendencji do ruchu bocznego.
Przeguby – dobre przeguby gwarantują po prostu stabilność. Walczą z ruchem bocznym, aby orbitrek nie kiwał się na boki, utrzymując pierwotną pozycję.
Antypoślizgowe platformy – Twoja stopa nie może się ślizgać w trakcie treningu, a antypoślizgowe elementy zapobiegną temu.
Kółka transportowe – zawsze przydatne przy zmienianiu umiejscowienia domowego sprzętu treningowego. Powinny być dobrze wykonane, zapewniając trwałość oraz wygodną zmianę lokacji orbitreka.
Żywotność mniejszych elementów konstrukcyjnych – chodzi mi o ocenę jakości rolek, gumek, sprężyn, a nawet różnych nakładek. Eksploatacja czasem jest bezlitosna właśnie dla niepozornych części orbitreków. W tych tańszych często w pewnym momencie zaczyna się psuć wszystko po kolei.
Całkowita waga – wspominałem już o wadze koła zamachowego, które nie ma dużego znaczenia. Z wagą całej konstrukcji jest zupełnie inaczej. Dobry orbitrek to odpowiednio ciężki orbitrek (chyba że jest bardzo kompaktowy). Daje to znak, że jego rama została porządnie wykonana, podobnie jak wiele innych elementów. Dodatkowo masywniejszy model nie ma problemów z kiwaniem się.
Elektronika – im jej mniej, tym teoretycznie lepiej, bo rzadziej będzie się psuła. Żywotność elektroniki często idzie w parze z ceną. Dużo pewniejsze są orbitreki wysokiej klasy od renomowanych producentów.
Regulacja konsoli – malutki priorytet, bo ogólnie biorąc, nie powinno się przyklejać na dłużej wzroku do konsoli. Lepiej się skupić na trzymaniu prawidłowego układu ciała, aby szybciej zrzucić zbędne kilogramy. W każdym razie regulowana konsola to fajna sprawa, żeby nie musieć za bardzo schylać głowy w celu odczytania pomiarów.
Regulacja stopek – sprzęt musi spoczywać na równej i twardej powierzchni. Regulowane stopki pomogą Ci wyeliminować nierówności podłoża.
Gwarancja – nie chodzi mi jedynie o jej długość, a również o warunki. Podejrzewam, że mało kto ma to na uwadze, a to jedna z ważniejszych spraw. Nawet najlepszy sprzęt treningowy w końcu będzie miał coś do wymiany. Jeżeli stanie się to na gwarancji, to czy chcesz się bawić z wysyłką kurierem? No właśnie. Dlatego przypisywałem bardzo duży plus za lepsze wsparcie – przyjeżdża do Ciebie serwisant i naprawia co trzeba. Troszkę mniej komfortową opcją jest wysyłka wyrobionych lub zepsutych części, a najgorszą wspomniany kurier, który musi zabrać cały sprzęt i dostarczyć go serwisowi.
Dostępność części – zawsze wspominam, że firmy produkujące sprzęt tego typu muszą mieć odpowiednie zaplecze (finansowe i techniczne). Dlaczego? Aby zagwarantować szeroką dostępność części, swego rodzaju gwarancję na to. W najtańszych orbitrekach, szczególnie tych prosto z Chin, czasem w ogóle nie znajdziesz tego, co się zepsuło. Siądzie konsola lub jakaś drobna elektronika, a Ty nic z tym nie dasz rady zrobić. Takie scenariusze się zdarzają, wybierając najtańsze modele lub takie no name (zresztą jedno wiąże się z drugim).
Na co zwracałem mniejszą uwagę (lub w ogóle):
Popularność – żaden z moich rankingów nie jest klasyfikacją najpopularniejszych produktów. Nie ma to dla mnie większego znaczenia, bo trzymam się rozsądnie dobieranych priorytetów. Tylko rzetelna ocena sprzętu pozwala na zaserwowanie Ci wartościowego zestawienia. I starą prawdą jest, że najpopularniejsze nie jest wcale najlepsze. Z drugiej strony, siłą rzeczy znajdziesz w mojej klasyfikacji również najczęściej kupowane orbitreki, ale dlatego, że są akurat bardzo dobre, a nie wyłącznie popularne.
Opinie internautów – owszem, czasem pomagają mi coś zauważyć lub poznać inny punkt widzenia. Czytam je, ale do opinii i tak podchodzę z dystansem. Szczególnie przy sprzęcie treningowym do domu. Dlaczego? Bo ogromne znaczenie ma niezawodność, której nie da się ocenić, wystawiając opinię po kilku dniach posiadania sprzętu. Wiele osób ocenia poszczególne modele powierzchownie, nie mając porównania z innymi.
Programy i plany treningowe w konsoli – nieprzydatny bajer. Dobry plan treningowy powinna ułożyć osoba, która się na tym zna. Trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników – z wzrostem, wagą, wiekiem na czele. Automatyczne programy wgrane na orbitrek robią to byle jak. Wszelkie plany nie będą zoptymalizowane i dla mnie wcale nie musi ich być. Nie napalałem się więc na ogromną ilość programów do wybrania. Nie miały dla mnie znaczenia przy ustalaniu składu rankingu i poszczególnych miejsc. Lepiej postawić na rozsądnie ułożone interwały, połączenie treningu na orbitreku z treningiem siłowym i słuchać porad profesjonalnych trenerów.
Informacja o spalonych kaloriach – po pierwsze często jest zawyżana. Po drugie nigdy nie będzie zapewne zgodna z rzeczywistością. Tak jak pisałem wcześniej, zegar i liczenie obrotów na minutę są przydatne, ale właściwie cała reszta informacji będzie Cię rozpraszać.
Pulsomierz – owszem, monitorowanie swojego tętna przydaje się podczas treningów cardio. To jednak kolejna informacja, która może Cię rozpraszać. Przy rozsądnie ułożonym planie treningowym i tak nie będzie Ci raczej potrzebna. Druga sprawa, że pomiary tego typu wykonywane przez sam orbitrek nie zawsze są zbyt dokładne.
Inne bajery – czyli Bluetooth, kompatybilność z Google Maps i Street View, jakieś nawiewy, gniazdo słuchawkowe oraz USB. To według mnie zbędne elementy w orbitreku, który powinien być przede wszystkim prosty. A im ich więcej, tym więcej elektroniki, więc ryzyko awarii idzie w górę. Pewnie znajdą się osoby oczekujące takich bajerów, ale osobiście wolałem faworyzować dużo ważniejsze cechy trenażerów eliptycznych.
Rama zintegrowana lub podzielona – rama jest bardzo istotna, już o niej tu trochę pisałem, ale z jedną jej cechą miałem problem. Może być zarówno w jednym kawałku, jak i podzielona. Pierwsze rozwiązanie jest często domeną markowych orbitreków, a drugie zapewnia z kolei lepszą mobilność (rozkręcisz orbitrek, co ułatwi transport). Ostatecznie nie faworyzowałem żadnego z tych rozwiązań.
Design – wygląd zewnętrzny i kolorystyka nie mogą być nawet małym kryterium wyboru orbitreka. Taki sprzęt musi być praktyczny, a nie piękny.
Jak widzisz, cyferki ze specyfikacji nie mają właściwie żadnego znaczenia. Pozwalają poznać kilka parametrów, pod którymi i tak kryje się masa ważniejszych cech – ale ich już tak łatwo nie wyczytasz.
Wcale mnie to nie zdziwiło, ponieważ to naturalna sprawa ze sprzętem treningowym do domu.
Podsumowując tę część, aby rozsądnie wybrać orbitrek, trzeba wziąć pod uwagę jego cechy konstrukcyjne, które gwarantują prawidłowy układ ciała i zaangażowanie jak największej ilości włókien mięśniowych podczas treningu. Wtedy ujędrnisz, jak i umięśnisz swoje ciało, poprawiając kondycję i pracę układu oddechowo-krążeniowego.
Istotna jest jakość wykonania, ogólna trwałość poszczególnych części i ich gwarancja dostępności. Z funkcjonalności wystarczą podstawowe informacje na konsoli (czas, liczba obrotów), a przede wszystkim regulacja oporu magnetycznego.
Wszystko to dokładnie analizowałem. Mając odpowiednią wiedzę, sporo da się wywnioskować już z samych zdjęć lub mając kontakt z orbitrekiem w sklepie, a najlepiej na siłowni. Niestety, oceniając niektóre cechy, np. niezawodność, potrzeba długich testów.
Dlatego też warto zaufać mojemu rankingowi. Z pewnością nie był tworzony na kolanie, bo zależy mi na jak najlepszym wyborze dokonywanym przez czytelników.
Ile wydać na orbitrek?
Jak najwięcej, oczywiście w miarę swoich finansowych możliwości. Najlepiej spoglądać na orbitreki przynajmniej do 1500 lub 2000 zł.
Im wyższa cena, tym w górę idą wszystkie najważniejsze cechy konstrukcyjne. A one z kolei często odpowiadają za prawidłowy układ ciała i, co za tym idzie, optymalną sylwetkę podczas treningu. Szybciej spalisz kalorie i nie narazisz się na kontuzje lub jakikolwiek dyskomfort.
Wystarczy, że ćwiczysz na orbitreku chociaż 2 lub 3 razy w tygodniu – już wypada zakupić dobry model znanego na tym rynku producenta.
Moje zestawienia tanich orbitreków do 1000 zł to głównie alternatywy dla osób, które nie traktują tego sprzętu jako podstawy swojej aktywności fizycznej. Nie można jednak wtedy liczyć na niesamowitą trwałość sprzętu.
No właśnie, aspekt trwałości. Budżetowe orbitreki nie są nastawione na długą żywotność. Po okresie gwarancyjnym czasem wszystko zaczyna się sypać. Producenci muszą przecież na czymś zaoszczędzisz.
A najgorsze może być w tym to, że wielu części tak łatwo nie naprawisz. Za wyższą ceną często kryje się bowiem lepsza gwarancja, o której przecież wspominałem w tym materiale.
Braki techniczne tanich modeli są maskowane informacją o wielu programach czy bardzo ciężkim kole zamachowym. To takie sztuczki, aby przekonać Cię do zakupu i oddalić uwagę od rzeczy naprawdę ważnych. Ale teraz już się na to nie nabierzesz 🙂
Jeżeli wiążesz z orbitrekiem spore nadzieje, to polecam przeznaczyć na ten cel minimum 1500-1700 zł. Do profesjonalnego sprzętu dalej będzie dość daleko, ale w tych cenach da się już znaleźć sporo fajnych propozycji, które zresztą Ci podrzuciłem w moich zestawieniach.
Sytuacja z cenami, jak i wysyp taniej tandety na tym rynku przypominają mi sytuację z bieżniami. Wygląda to bardzo podobnie, o czym wspomniałem przy okazji pojedynku orbitrek kontra bieżnia.
Jakiej firmy orbitrek kupić?
Jest szerokie grono zaufanych producentów orbitreków, którzy produkują solidny sprzęt, a często dają dobre warunki gwarancji.
Należą do nich m.in.: Finnlo, Schwinn, Xterra, Kettler, inSPORTline, Hammer, Spirit, Reebok, York oraz Zipro. Niektóre z tych firm specjalizują się głównie w kosztownych i bardziej profesjonalnych modelach, a inne dbają również o klientów z mniejszym budżetem.
W każdym razie trudno stwierdzić, która konkretna marka jest najlepsza. Wolałem więc wyszczególnić całą grupę producentów godnych polecenia.
No i nie waż się nawet kupować trenażerów eliptycznych od nieznanych marek. Takie twory często się pojawiają na portalach aukcyjnych. Mają atrakcyjne ceny, a na papierze wypadają obiecująco. W rzeczywistości posiadają słabe komponenty, które prędzej czy później (a raczej prędzej) zaczną się psuć. Bez gwarancji dostępności części w Polsce lub chociaż Europie sprzęt będzie do wyrzucenia.
Podsumowanie
Zakup dobrego orbitreka nie jest łatwym zadaniem, ale po takiej dawce wiedzy wiesz już dużo więcej. Dokładając do tego gotowe propozycje zakupowe z rankingu, wybierzesz rozsądnie.
Pamiętaj, że nabycie takiego sprzętu to inwestycja w siebie. Zgubisz zbędne kilogramy, a przy okazji wyrzeźbisz niektóre partie ciała. To wszystko w domowym zaciszu, bez karnetów na siłownię i spojrzeń obcych ludzi.
Nie opuszczaj jeszcze PROrankingów! Spójrz na inne zestawienia:
Dołącz do grupy Porady RTV/AGD na Facebooku, bo na niej zawsze szybko pomagam indywidualnie dobrać urządzenie do swoich potrzeb i budżetu.
[Głosów: 6 Average: 5/5]
Łukasz Proszek
Redaktor naczelny PROrankingów. Od lat zajmuję się zawodowo pisaniem o sprzęcie elektronicznym, głównie pod kątem odpowiedniego wyboru. Współpracowałem już z wieloma dość znanymi portalami o podobnej tematyce, aż w końcu uruchomiłem własny projekt. W wolnych chwilach uwielbiam czytać książki (taka odskocznia od pisania...;)), choć dobrym filmem lub meczem piłkarskim ulubionej drużyny też nie pogardzę.
Dodaj komentarz
Subscribe
21 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
dorota
1 dzień temu
witam, bardzo dziękuję za pomocny artykuł 🙂 Bardzo proszę o wyrażenie swojej opinii i pomoc: czy Schwinn 510E czy Hammer Speed Motion Bt. Będę bardzo wdzięczna za wyrażenie opinii. Pozdrawiam
Cześć! Uważam, że w tej cenie Schwinn jest lepszy.
Kasia
11 dni temu
witam, również zastanawiam się nad kupnem orbitreka. Czytam, sprawdzam i nie potrafię się zdecydować. Prawie już zamawiałam hammer Crosstech XTR, kiedy nagle sklep podniósł cenę o 200 zł i mnie to zniechęciło ( aktualna cena to 2199 zł ). Mniej więcej w tej cenie chciałabym zakupić sprzęt, może mógłbyś coś doradzić? 🙂 pozdrawiam
Cześć! Właśnie zaktualizowałem zestawienie, zajrzyj 🙂
Dorota
18 dni temu
Witam 🙂 Dziękuję za solidne zgłębienie tematu wyboru orbitreka. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem orbitreka. Zależy mi na jak najmniejszym obciążeniu stawów, żeby nie zrobić sobie krzywdy, tylko faktycznie zadbać o zdrowie. Nie wiem, który orbitrek wybrać: Xterra FS3.5 czy HERTZ X-RUN .0 czy może Schwinn 510E (ten ostatni jest chyba moim faworytem). Zależy mi żeby orbitrek zajmował dość mało miejsca. Pozdrawiam
Cześć! Dzięki za miłe słowa 🙂 Ogólnie biorąc, orbitreki prawie w ogóle nie obciążają stawów i na ogół zajmują mało miejsca. Jaki masz maksymalny budżet na ten sprzęt?
Hej. Spieszy Ci się z zakupem? Tak się składa, że w tym miesiącu aktualizuję moje rankingi, bieżnie np. już odświeżyłem, na orbitreki też przyjdzie niedługo czas. Sugeruję, abyś poczekała tak do tygodnia i oparła się na moim zaktualizowanym rankingu 🙂
Cześć! Właśnie zaktualizowałem zestawienie i rzeczywiście: Schwinn wypada aktualnie znakomicie. Co więcej, sam go najprawdopodobniej kupię, bo muszę zaoszczędzić miejsce 🙂
Małgorzata
1 miesiąc temu
Artykuł rzeczywiście świetny.i mam pytanko który? Zipro Orbitrek magnetyczny Hulk Rs biały czy Zipro Orbitrek elektromagnetyczny Iconsole+ Heat czarny Wiem że ten droższy ma niepotrzebne bajery ale mnie przekonuje to :Rozstaw podstaw pod stopy: 19,5 cm i Długość kroku: 30-37 cm Co pan o tym myśli? W sumie Hulk już bym kupiła bo dla mnie by wystarczył ale mam zamiar zmobilizować do ruchu synów a to już po 184cm wzrostu i do 100kg wagi wiec chyba dla nich krok dłuższy lepszy?
Cześć! Dzięki za miłe słowa 🙂 Ten ciut droższy rzeczywiście wygląda na opłacalny. Póki jest dostępny i kosztuje te 1699, to stanowi dobry interes, także polecam. Tu go masz w Presto: https://bit.ly/380Dgcj Dobry sklep w kwestii zakupu sprzętu sportowego.
Gosia
1 miesiąc temu
Świetny artykuł, dziękuję za ten kawał wiedzy. Zabrakło mi zestawienia pomiędzy 1500zł-3000 zł i opinii o Kettlerze.
Cześć! Dzięki za miłe słowa 🙂 Z tego, co pamiętam, przez zestawienie przewijały się kiedyś orbitreki tej marki, ale przez zawirowania z dostępnością wypadły. Materiał będę aktualizował na początku roku, ale wciąż dużo modeli wpada i wypada ze sklepów z wiadomych przyczyn :/ Jeżeli masz teraz jakiś model na oku, to podrzuć, sprawdzę go.
Matt
3 miesięcy temu
Właśnie szukam czegoś dla kobiety w średni wieku, świetnie natrafić na rzetelne porównanie, dzięki!
Cześć, dzięki za miłe słowa, cieszę się, że pomogłem 🙂
Adam
4 miesięcy temu
A co Pan sądzi o Spirit XE295? Wydaje się podobny do Swinna 430i (dlugosc kroku, czynnik q, cena). Minusem jest brak regulacji wysokości kroku, ale wg innych rankingów Spirit jest bardziej wytrzymały i ma lepszą gwarancję. Pytanie więc, czy regulacja wysokości kroku jest warta trochę mniejszej wytrzymałości?
witam, bardzo dziękuję za pomocny artykuł 🙂 Bardzo proszę o wyrażenie swojej opinii i pomoc: czy Schwinn 510E czy Hammer Speed Motion Bt. Będę bardzo wdzięczna za wyrażenie opinii. Pozdrawiam
Cześć! Zdecydowanie Schwinn, zresztą to mój najnowszy orbitrek.
Co Pan mysli o Domyos EL900. Daja 10l gwarancji na dostepnosc czesci i serwis w domu nie trzeba odsylac, wiec mocno sie zastanawiam..
Cześć! Uważam, że w tej cenie Schwinn jest lepszy.
witam, również zastanawiam się nad kupnem orbitreka. Czytam, sprawdzam i nie potrafię się zdecydować. Prawie już zamawiałam hammer Crosstech XTR, kiedy nagle sklep podniósł cenę o 200 zł i mnie to zniechęciło ( aktualna cena to 2199 zł ). Mniej więcej w tej cenie chciałabym zakupić sprzęt, może mógłbyś coś doradzić? 🙂 pozdrawiam
Cześć! Myślę, że tak do tygodnia zaktualizuję ranking. Druga sprawa, że teraz są duże problemy z dostępnością sprzętu treningowego do domu :/
Cześć! Właśnie zaktualizowałem zestawienie, zajrzyj 🙂
Witam 🙂 Dziękuję za solidne zgłębienie tematu wyboru orbitreka. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem orbitreka. Zależy mi na jak najmniejszym obciążeniu stawów, żeby nie zrobić sobie krzywdy, tylko faktycznie zadbać o zdrowie. Nie wiem, który orbitrek wybrać: Xterra FS3.5 czy HERTZ X-RUN .0 czy może Schwinn 510E (ten ostatni jest chyba moim faworytem). Zależy mi żeby orbitrek zajmował dość mało miejsca. Pozdrawiam
Cześć! Dzięki za miłe słowa 🙂 Ogólnie biorąc, orbitreki prawie w ogóle nie obciążają stawów i na ogół zajmują mało miejsca. Jaki masz maksymalny budżet na ten sprzęt?
Dziękuję za “pochylenie się” nad moją sprawą:) Myślałam o kwocie około 3.000,00 zł
Hej. Spieszy Ci się z zakupem? Tak się składa, że w tym miesiącu aktualizuję moje rankingi, bieżnie np. już odświeżyłem, na orbitreki też przyjdzie niedługo czas. Sugeruję, abyś poczekała tak do tygodnia i oparła się na moim zaktualizowanym rankingu 🙂
Cześć! Właśnie zaktualizowałem zestawienie i rzeczywiście: Schwinn wypada aktualnie znakomicie. Co więcej, sam go najprawdopodobniej kupię, bo muszę zaoszczędzić miejsce 🙂
Artykuł rzeczywiście świetny.i mam pytanko który?
Zipro Orbitrek magnetyczny Hulk Rs biały czy
Zipro Orbitrek elektromagnetyczny Iconsole+ Heat czarny
Wiem że ten droższy ma niepotrzebne bajery ale mnie przekonuje to :Rozstaw podstaw pod stopy: 19,5 cm i Długość kroku: 30-37 cm
Co pan o tym myśli?
W sumie Hulk już bym kupiła bo dla mnie by wystarczył ale mam zamiar zmobilizować do ruchu synów a to już po 184cm wzrostu i do 100kg wagi wiec chyba dla nich krok dłuższy lepszy?
Cześć! Dzięki za miłe słowa 🙂 Ten ciut droższy rzeczywiście wygląda na opłacalny. Póki jest dostępny i kosztuje te 1699, to stanowi dobry interes, także polecam. Tu go masz w Presto: https://bit.ly/380Dgcj Dobry sklep w kwestii zakupu sprzętu sportowego.
Świetny artykuł, dziękuję za ten kawał wiedzy. Zabrakło mi zestawienia pomiędzy 1500zł-3000 zł i opinii o Kettlerze.
Jaki sprzęt by Pan polecił do tej kwoty?
Cześć! Dzięki za miłe słowa 🙂 Z tego, co pamiętam, przez zestawienie przewijały się kiedyś orbitreki tej marki, ale przez zawirowania z dostępnością wypadły. Materiał będę aktualizował na początku roku, ale wciąż dużo modeli wpada i wypada ze sklepów z wiadomych przyczyn :/ Jeżeli masz teraz jakiś model na oku, to podrzuć, sprawdzę go.
Właśnie szukam czegoś dla kobiety w średni wieku, świetnie natrafić na rzetelne porównanie, dzięki!
Cześć, dzięki za miłe słowa, cieszę się, że pomogłem 🙂
A co Pan sądzi o Spirit XE295? Wydaje się podobny do Swinna 430i (dlugosc kroku, czynnik q, cena). Minusem jest brak regulacji wysokości kroku, ale wg innych rankingów Spirit jest bardziej wytrzymały i ma lepszą gwarancję. Pytanie więc, czy regulacja wysokości kroku jest warta trochę mniejszej wytrzymałości?
Cześć! Regulacja kroku jest dla mnie ważnym czynnikiem, a co do lepszej wytrzymałości – uważam, że w obu przypadkach stoi na bardzo wysokim poziomie.
Jeżeli dalej Pan szuka orbitreka dla siebie, to właśnie zaktualizowałem zestawienie. Było trochę zmian w czołówce 🙂