W tekście znajdują się m.in. linki afiliacyjne do sklepów ze sprzętem. Otrzymuję prowizję od każdego zakupu dokonanego po kliknięciu w link. Współpracuję z sieciami afiliacyjnymi. Szczegóły w regulaminie.

Grill elektryczny – Czy warto kupić?

author avatar
Łukasz Proszek
Komentarze:  0

Jako posiadacz grilla elektrycznego postanowiłem rozwiać wszelkie wątpliwości i wskazać, czy warto go kupić. Musisz bowiem wiedzieć, że tego rodzaju sprzęt ma sporo zalet… ale i kilka znaczących wad. Poznaj je wszystkie, aby dobrze wydać swoje pieniądze.

Grill Elektryczny - Czy warto kupić?

Spis treści:

    Zalety grilla elektrycznego

    Większość zalet i wad grilla elektrycznego to w zasadzie oczywiste sprawy. Niejako następstwa tego rodzaju sprzętu. Znajdą się jednak mniej oczywiste cechy, które trudniej przewidzieć przed zakupem. Zacznijmy od mocnych stron.

    Grillowanie przez cały rok

    Wiadomo, grill w lecie i w gronie znajomych czy rodziny to duża przyjemność. Chodzi nie tylko o smaczne przekąski, ale i o towarzystwo oraz klimat. Żyjemy jednak w Polsce. Przez sporą część roku nie cieszymy się okazją do takiego grillowania.

    Urządzenie elektryczne nie stawia w tym żadnych ograniczeń. Grillujesz we własnej kuchni, nie przejmując się porą roku czy pogodą za oknem. Kiedy tylko masz ochotę na grillowaną rybę, warzywa czy mięso, sięgasz po składniki i przygotowujesz je w takim sprzęcie.

    Tefal OptiGrill Elite GC750D30 średnio wysmażony łosoś na grillu

    Najlepsza alternatywa dla klasycznego grilla

    W mojej ocenie najlepsze grille elektryczne znakomicie spełniają swoje zadanie. Nie mają konkurencji, jeżeli chodzi o alternatywę dla tradycyjnego grillowania.

    Owszem, znajdą się małe bądź też duże sprzęty AGD z taką funkcją (np. mikrofala czy piekarnik). Niemniej nie grillują żywności w tak prawilny sposób. Ta z grilla elektrycznego wyróżnia się rzeczywiście chrupiącą skórką oraz równomiernym obrobieniem.

    Jasne, zawsze można analizować pojedynek patelnia grillowa czy grill elektryczny. Ten pierwszy przypadek podpada jednak pod tradycyjny sposób grillowania… a w mojej ocenie i tak przegrywa z elektrycznym konkurentem.

    Brak dymu węglowego

    A więc wielu związków chemicznych, które nie są korzystne dla naszego zdrowia. Owszem, grille elektryczne też potrafią dymić, ale źródłem tego jest tłuszcz jedzenia, a nie węgiel.

    W dodatku nie ma tu wcale problemu z odprowadzaniem tłuszczu. Potrawy niejednokrotnie mają tyle samo kalorii co te z dobrego grilla węglowego.

    Jak to możliwe? Przez nachylenie płyt i tackę ociekową, do której wszystko spływa.

    Tefal OptiGrill Elite GC750D30 pochylone płytki z bliska

    Szybkie działanie

    Proces nagrzewania to kilka minut. Samo grillowanie też nie trwa długo. Najczęściej dużo krócej niż w przypadku tradycyjnego grilla, który trzeba przecież jeszcze rozpalić. Nawet w pojedynku grill gazowy czy elektryczny uznałem to za przewagę tych drugich (a modele na gaz także są dość szybkie).

    W efekcie zrobisz sporą porcję grillowanych przysmaków, nie tracąc na to zbyt dużo czasu… i sił, co potwierdza kolejna zaleta.

    Prosta i wygodna obsługa

    Tę zaletę pokazują głównie topowe modele, np. Tefal OptiGrill Elite GC750D30, którego testowałem. Wystarczy go włączyć, wybrać rodzaj żywności, położyć ją na płytkach i czekać na efekt.

    Mało tego, na wyświetlaczu zobaczysz aktualny stopień wypieczenia oraz pozostały czas. Szalenie komfortowe rozwiązanie, zwłaszcza podczas grillowania mięsa, w tym steków.

    Tefal OptiGrill Elite GC750D30 podczas grillowania kiełbasy z funkcją podsmażania

    A co z mniej zaawansowanymi urządzeniami lub trybem manualnym? W zasadzie także bez problemów. Ustawiasz temperaturę (kierując się np. przepisem/poradami z neta), kontrolujesz proces obróbki i tyle.

    Zauważ, że w zasadzie każdy grill elektryczny pracuje w zamkniętej pozycji. Co z tego? Nie przewracasz przekąski, co czasem grozi przypadkowym oparzeniem. Nic z nią nie musisz robić oprócz położenia na grillu, a później na talerzu. Pełen komfort i kontrola nad obróbką.

    Zwiększone bezpieczeństwo

    Nie ma ognia, nie ma podpałki, czyli jest za to większe bezpieczeństwo użytkowania. Siłą napędową grilla elektrycznego jest prąd. Jasne, to wciąż mocno rozgrzane urządzenie. Musisz zachować ostrożność, ale w mojej ocenie stanowi i tak bezpieczniejsze wyjście niż inne rodzaje grilli.

    Wielofunkcyjność

    Nie dotyczy to może wszystkich modeli, ale te lepsze oferują dodatkowe formy. Do czego służą? Chociażby do wypiekania ciasta, pizzy czy robienia gofrów!

    Tefal OptiGrill Elite GC750D30 podczas testu robienia gofrów

    Tak, słodkie przekąski z grilla elektrycznego to nie problem. Tak samo jak chociażby panini, co działa już z podstawowymi płytami.

    W efekcie nabywasz jedno urządzenie, które dobrze się sprawdza w wielu zróżnicowanych zadaniach. Najlepsza gofrownica, patelnia elektryczna lub coś, co zawiera ranking opiekaczy 3w1 może nie być Ci już potrzebne.

    Poważnie, tutaj dopiski typu 3w1 to nie jest wyłącznie marketing. Osobiście jestem zadowolony z jakości gofrów czy ciast, które tworzę w moim grillu na prąd.

    Ranking grilli elektrycznych – zwycięzca

    Tefal OptiGrill 4w1 GC774D30

    Wady grilla elektrycznego

    Trudno mi wymienić opcjonalne urządzenia małego AGD do kuchni bez wad. Zawsze coś się znajdzie. Dotyczy to również grilli na prąd. Teraz prześledźmy ich słabsze strony.

    Co ciekawe… jest ich tyle samo co zalet! Pamiętaj jednak, że w tym, czy warto kupić grill elektryczny, liczy się głównie znaczenie tych cech, a nie tylko ich liczba.

    Duży pobór energii

    Grille elektryczne muszą być mocne, aby szybko się nagrzewać i obrabiać żywność. Niejednokrotnie osiągają 2000 W. Jeżeli często grillujesz w nich np. kiełbasę, trochę energii to pochłonie. Musisz się z tym liczyć przed zakupem.

    Tefal OptiGrill Elite GC750D30 intensywnie zgrillowana kiełbasa na grillu

    Z drugiej strony, sporo zależy od częstości grillowania oraz rodzaju produktów. Grillując okazjonalnie lub dość krótko (co dotyczy chociażby steków czy panini), raczej nie narazisz się na drastyczny wzrost opłat za prąd. Mimo to nie mówimy ogólnie o zbyt energooszczędnych urządzeniach, za co łapią minus.

    Ryzyko zadymienia kuchni

    Tutaj także sporo zależy do czasu obróbki, a przede wszystkim samej żywności. Właśnie wspomniana we wcześniejszym punkcie kiełbasa potrafi mocno zadymić kuchnię. Zwłaszcza gdy uruchomisz w grillu jakiś specjalny tryb, np. intensywne podsmażanie.

    Takie sytuacje się zdarzają, a że grill pozostaje w zamkniętym pomieszczeniu, zapewne czeka Cię wietrzenie.

    Teraz pewnie powiesz, że na upartego da się używać takiego grilla na balkonie czy tarasie. Otóż… nie do końca. Prawie każda instrukcja obsługi mówi, żeby nie używać przedłużacza. Trudno więc samym kablem urządzenia dosięgnąć do gniazdka, stawiając grill poza kuchnią.

    Druga sprawa, że użytek zewnętrzny przekreśla zaletę dotyczącą całorocznego korzystania z grilla na prąd.

    Spore gabaryty

    No cóż, grille elektryczne nie są i nie mogą być za małe. A że zwykle zajmują miejsce na blacie kuchennym, ich gabaryty wydają się często duże. Musisz zagospodarować trochę miejsce na taki sprzęt.

    Tefal OptiGrill Elite GC750D30 na blacie, widok od góry

    Pamiętaj, że upchnięcie go gdziekolwiek nie stanowi dobrego pomysłu. Dlaczego? Ponieważ siłą rzeczy to źródło ciepła. Intensywnie pracujące urządzenie. Nie powinno mieć styczności z czymś łatwopalnych bądź z innymi urządzeniami małego lub dużego AGD (albo ich przewodami zasilającymi).

    Warto poznać zalecenia z instrukcji i kurczowo się ich trzymać, co… znów może skomplikować umiejscowienie grilla na prąd w kuchni.

    Nie zawsze wystarczająca pojemność

    Tak, pomimo nie takich małych gabarytów nie wszystkie grille elektryczne mieszczą sporo żywności. Dużo zależy od modelu bądź liczby osób, które czekają na wyżerkę. Mimo to standardowe grille są zazwyczaj większe. Bardziej sprzyjają spotkaniom w większym gronie.

    Niejednokrotnie pokaźne ceny

    Znajdziesz grille elektryczne do 2 stów, ale nie oczekuj od nich wielkiej mocy, wielofunkcyjności czy super funkcji. Tego typu cechy rozpoczynają się raczej od 500, a nawet 800 zł.

    Męczące czyszczenie

    Chyba że masz zmywarkę, bo płyty grilli na prąd zazwyczaj nadają się do automatycznego zmywania (choć i tak warto z nich usunąć większe resztki żywności). Jeżeli jednak nie, czeka Cię trochę szorowania.

    Problem z grillowaniem lżejszych produktów

    Dotyczy to głównie modeli bez regulacji wysokości górnej pokrywy. Chodzi o to, że np. szaszłyki zostaną nieco zmiażdżone.

    Tefal OptiGrill Elite GC750D30 zgrillowane szaszłyki po teście grillowania

    Znam jednak sposób, aby tego uniknąć. Wystarczy zostawić grill w pozycji otwartej. Wiąże się to jednak z obracaniem przysmaku, aby został równomiernie obrobiony, więc coś za coś.

    Grill elektryczny – Czy warto? Ostateczny werdykt

    Jeżeli uwielbiasz grillowane jedzenie i pragniesz je kosztować niezależnie od pory roku czy pogody, kup grill elektryczny. Przemawiają za nim też: wielofunkcyjność, brak dymu węglowego, prosta obsługa czy wydajność. Główne minusy to spore rozmiary oraz prądożerność.

    Jak widzisz, odpowiedź nie jest jednoznaczna.

    A jak jest u mnie?

    Nie korzystam z grilla elektrycznego codziennie, lecz dość często, chociażby robiąc sobie tosty. Osobiście nie żałuję zakupu, zwłaszcza że posiadam wielofunkcyjny model. Przygotowuję w nim zarówno pełnoprawne obiady, jak i różne przekąski.

    W mojej ocenie grill na prąd to jak najbardziej użyteczny sprzęt. Ma swoje minusy, ale jeżeli czujesz, że może Ci się przydać, wybierz jakiś model. Ja tak podszedłem do sprawy i okazało się to dobrą inwestycją.

    Oceń publikację
    [Głosy: 2 Średnia: 5]

    Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments