Test robota mopującego Moneual RS700 Plus odpowie Ci na pytanie, czy jest to jedynie gadżet, czy może sprzęt, który wybawi Cię od obowiązku mycia podłóg. Dokładnie sprawdzę możliwości tego robota, aby przekonać się, co potrafi i czy warto go kupić.
Zauważyłem, że coraz więcej osób rozgląda się za robotami mopującymi, lecz nie 2w1, a takimi, które tylko myją podłogi… za to dużo skuteczniej od hybryd.
Do tej grupy należy Moneual RS700 Plus, który trafił do mnie na testy. Mam co do niego duże oczekiwania. Dlaczego? Inny sprzęt tego producenta, który już przetestowałem, wypadał wręcz znakomicie. Chodzi jednak o odkurzacze automatyczne, które cały czas okupują miejsca w moim rankingu robotów sprzątających.
RS700 Plus jest zupełnie innym rodzajem sprzętu, choć zadanie nadrzędne wypada podobnie: odciążenie Cię od jednego z bardziej męczących obowiązków domowych.
Czy to się udaje? Przejdźmy do konkretów!
Zobacz przy okazji testy innych urządzeń Moneual:
Moneual RS700 Plus – Wyposażenie i budowa
Zacznijmy od tego, co znajduje się w zestawie i jak ten sprzęt został zaprojektowany. Są to istotne cechy, które już całkiem sporo mówią o klasie RS700 Plus.
Całe wyposażenie prezentuje się tak:
Jak widzisz, producent nie był skąpy. Cieszy obecność 4 padów z mikrofibry. Raz, że myjąc naprawdę dużą powierzchnię, wymienisz brudny duet ściereczek na czyste, a dwa, że zaoszczędzisz pieniądze, mając je od razu w zestawie.
Zamontowanie padów na głowice jest banalne. W równym ułożeniu ich pomaga otwór w centralnej części. Musisz go dopasować do okrągłej wypustki na środku głowicy. Ściereczka trzyma się na 3 rzepach.
Jest bardzo miękka, nawet przy wysokiej prędkości obrotowej nie powinna jakkolwiek uszkodzić bardziej wrażliwych podłóg. Pamiętaj, że przed włączeniem robota obie ściereczki wypada zmoczyć, wycisnąć i dopiero założyć, aby już na starcie były wilgotne.
Mniej podoba mi się za to wlewanie wody. Moneual RS700 Plus nie ma w sobie dedykowanego zbiornika. Wodę wlewasz bezpośrednio do 2 głowic, otwierając wcześniej gumowy zawór.
A że pojemniki są dość spłaszczone, nie jest to super wygodne. Sugerowany poziom napełnienia ich to 95 procent.
Pewnie się teraz zastanawiasz, na jak długo starczy wody. Zbiorniki nie wyglądają na szalenie pojemne, ale instrukcja informuje, że po 50 minutach mycia posadzki robot puszcza sygnał dźwiękowy, aby uzupełnić stan cieczy i najlepiej od razu wymienić ściereczki na czystą parę.
Całkowity czas pracy po pełnym naładowaniu to 2 takie tury, a więc łącznie 100 minut. Ładowanie od 0 trwa 150 minut. Niezły wynik.
Jak widać po ostatnim zdjęciu, spód głowicy ma na środku sześciokąt. Montując ją w robocie, wystarczy, że dopasujesz kształt do wypustek i dociśniesz głowicę. Prosta sprawa. Między myjącymi nasadkami znalazł się z kolei włącznik.
Głowice obracają się przeciwbieżnie. Bardzo przypominają mi mechanizm stosowany w mopach elektrycznych, co jest ciekawym i korzystnym rozwiązaniem.
Zauważ, że powierzchnia myjąca pokrywa niemal cały zarys robota. Taki sprzęt nie musi za bardzo kombinować, zmieniać położenia czy podchodzić kilka razy do dokładnego umycia trudniej dostępnych miejsc.
Jak na tę kategorię, RS700 Plus nie jest także zbyt wysoki. Osiąga 11 cm wysokości.
Widzisz pewien ciekawy szczegół na powyższym zdjęciu? Chodzi o uchwyt w górnej części. Nie służy jedynie wygodnemu przenoszeniu robota.
Z RS700 Plus skorzystasz także w trybie ręcznym, manualnym! Chwycisz robota i wyczyścisz nim np. glazurę. Podnosi to wielofunkcyjność i zastosowanie, choć wiadomo – w tym trybie to Ty musisz się namachać. Niemniej przetestuję tę opcję.
Moneual RS700 Plus ma na swoim obwodzie podłużny czujnik antykolizyjny. Wspomaga go technologia AntiTouch. Producent obiecuje brak ryzyka uszkodzenia mebli i sprawne omijanie przeszkód. Sprawdzę to podczas testu mycia.
Co więcej, robota otacza pływający zderzak. Ten mechanizm amortyzuje wszelki kontakt robota z różnymi obiektami. Lekko dociska do niego zderzak. Bardzo dobre rozwiązanie, które znam z testów robotów 2w1 tego producenta.
A jak w ogóle sterować tym wynalazkiem? Za pomocą pilota, który ma od razu 2 baterie AAA. Pilot jest poręczny i bardzo kompaktowy.
Ma dość jasno opisane tryby możliwe do ustawienia, ale tuż po tej części testu pokrótce opiszę je dla Ciebie.
Podoba mi się sposób ładowania. Wystarczy nałożyć RS700 Plus na stację ładującą. Całość zajmuje mało miejsca.
Przed praktycznym testem mopowania wyjaśnię Ci jeszcze dostępne tryby pracy. Przejdźmy więc do kolejnego punktu recenzji!
Moneual RS700 Plus – Tryby pracy, z których skorzystasz
Ważna sprawa, ponieważ definiuje sposób, w jaki porusza się robot.
Prześledźmy wspólnie wszystkie opcje:
- Tryb automatyczny – ma największe znaczenie, bo i najczęściej jest używany przez posiadaczy takich robotów. Łączy w sobie pozostałe tryby. RS700 Plus ma na nim dokładnie pokryć myty obszar, omijając przeszkody. Uruchamiasz go albo przyciskiem na robocie, albo czerwonym przyciskiem na pilocie.
- Tryb Turbo – podkręca prędkość mycia. Przydatne w przypadku tłustszych i dawno zaschniętych plam na posadzce. Włączenie go jest jasno opisane na pilocie pod dedykowanym przyciskiem.
- Tryb Corner – czyli mycie tylko wzdłuż obwodu danego pomieszczenia. Przycisk nad tym od Turbo, także jasno opisany.
- Tryb Focus – odpowiada za niego środkowy przycisk na pilocie. RS700 Plus zatacza w nim coraz to większe okręgi, obejmując stosunkowo niewielki obszar. Przydatne, gdy akurat coś Ci się rozlało lub dane miejsce jest wyjątkowo upaćkane.
- Tryb Y – nieco bardziej zagadkowa opcja od poprzednich. W tym trybie Moneual RS700 Plus imituje ruch ręką. Zupełnie jak rysowanie dużej litery Y. Stąd też nazwa tego trybu. W opisie produktowym jest nazwana trybem polerowania.
- Tryb suchego mopa (Dry Mode) – rzecz jasna ściereczki z mikrofibry muszą być przy nim suche. Raczej rzadziej wykorzystywana opcja, gdyż robot na niej nie myje, a przeciera posadzkę. Ale być może zdarzą Ci się takie sytuacje, w których ta funkcja okaże się pomocna.
- Zdalne sterowanie ręczne – odpowiada za nie pad na pilocie. Robot jedzie tam, gdzie chcesz, sterujesz nim niczym samochodzikiem RS.
Oprócz tego, jak już wiesz z części omawiającej wyposażenie i budowę, w każdej chwili możesz chwycić RS700 Plus, aby własnoręcznie umyć nim wyżej położone miejsca.
Jest jeszcze coś, o czym koniecznie musisz wiedzieć przed zakupem…
Moneual RS700 Plus nie korzysta z żadnej aplikacji. Nie robi map pomieszczeń itp. I niby nie jest to jakieś niezbędne w robotach myjących, ale pamiętaj o jednym: sprzęt nie wie, co jest dywanem, a co podłogą twardą. Nie ma jak ich od siebie oddzielić.
Jeżeli pragniesz puszczać RS700 Plus w pomieszczeniach bez wykładzin, to nie robi Ci to różnicy. Jeżeli w danym pomieszczeniu jest z kolei podłoga twarda i jakiś dywan, to pojawia się problem. Rozwiązaniem jest w zasadzie wyłącznie sterowanie ręczne za pomocą pilota…
Trudno w tej cenie wymagać skomplikowanych planów pomieszczeń i dzielenia ich na strefy, ale czułem obowiązek omówienia tego aspektu. Zresztą nawet ustalanie granic mycia w aplikacji nie byłoby takie łatwe. To wspólny problem wielu urządzeń tego typu.
A teraz sprawdźmy, jak RS700 Plus radzi sobie z nieczystościami na posadzce!
Moneual RS700 Plus – Testy mopowania
Postanowiłem zafundować robotowi myjącemu trudne zadania. Co więcej, przy poniższych testach nie załączałem mu trybu Turbo.
Pierwsze wyzwanie to zmycie 3 dość sporych plam: z ketchupu, zagęszczonego soku z żurawiny oraz gęstego sosu BBQ.
W dodatku z nieco chropowatej powierzchni, co zawsze stanowi pewne utrudnienie dla sprzętu do automatycznego mycia. A że pozwoliłem tym plamom zaschnąć, uznaję to za wymagający test.
Jak poszło? Zobacz:
Jak widzisz, sprzęt dobrze sobie poradził. Najdłużej zmagał się z plamą po ketchupie, ale ostatecznie ją zmył.
Miejscem drugiego testu był taras. I od razu uprzedzam, że nie będzie to zbyt elegancka próba. Dlaczego? Ponieważ robot miał podczas niej usunąć ptasie odchody. Niemniej uznaję to za bardzo praktyczny test.
No cóż, posiadanie tarasu ma swoje zalety, ale i wady, bo trzeba go myć, aby prezentował się schludnie.
Nie wiem, co żarło to ptaszysko, że tak zafajdało mój taras, ale przejdźmy do samego testu. Też go uwieczniłem na filmiku:
Prawie się udało, ale tak jak wspominałem i tak jak widać na nagraniu – nieczystość była spora i dawno zaschnięta.
Zauważyłem jednak coś mniej pozytywnego. Chodzi o równomierność mycia. Otóż Moneual RS700 Plus nie wypada w tym idealnie, co widać na powyższym filmiku.
Owszem, mój taras w niektórych miejscach nie jest doskonale równy, nie odkurzałem go też jakoś specjalnie przed testem, więc niektóre śmieci mogły to zaburzyć, wody też nie było już dużo w zbiornikach, ale równomierność pozostawiania wilgoci nie wypada jakoś znakomicie.
Patrząc na pozostawiany ślad wody, to środkowa część, styk obu obracających się padów, pozostaje często sucha. Najbardziej widać to na trybie automatyczny. Tryb Y niweluje ten efekt, ponieważ RS700 Plus porusza się zgoła odmiennie (regularnie cofa się, myje niektóre obszary podwójnie; mopowanie jest wolniejsze, lecz precyzyjniejsze).
Puściłem robota myjącego także w kilku pomieszczeniach z panelami bądź kafelkami i tam równomierność była ciut lepsza. Niemniej nadal zauważyłem wspomniany efekt. Centralna część trasy robota nie była tak nawilżona jak miejsca bo bokach – tam, gdzie obracającej się pady z mikrofibry bardziej pokrywały swoją powierzchnią mytą posadzkę.
Ostatnie, co chcę Ci zaprezentować w części dotyczące precyzji mycia, to tryb manualny.
Chwilę się zastanawiałem, co by tu umyć, aż w końcu mnie olśniło. Otóż w ostatnim czasie montowałem bramę garażową. A że pokryła ją gruba warstwa pyłu, uznałem, że połączę to, co i tak mnie czeka, z kolejnym testem mycia.
Oczywiście powierzchnia nie jest płaska, lecz mocno wierzyłem, że Moneual RS700 Plus i tak pomoże mi trochę polepszyć czystość bramy.
Robot ogólnie nie jest zbyt ciężki… gdy się go chwyta, aby sprawdzić wagę. Podczas intensywnego machania nim ocena wagi nie jest już tak radosna.
Niemniej i tak uważam, że poszło szybciej oraz nieco łatwiej niż w przypadku użycia szmatki i wiaderka z wodą.
Przejechałem tak całą bramę.
Efekt? Proszę bardzo:
Dużo lepiej, prawda? Zastosowanie trybu ręcznego jest tak naprawdę bardzo szerokie. Umyjesz glazurę, nawet jakieś okna lub cokolwiek, co tego wymaga i jest wyżej położone.
Podsumowanie testu mycia? Bardzo wysoka skuteczność usuwania upierdliwych zabrudzeń. Przynajmniej jak na sprzęt samojezdny. Z drugiej strony ta środkowa część, która często pozostaje suchsza od boków, jest pewnym mankamentem.
Na szczęście da się to skorygować, dobierając tryb pracy, w którym sprzęt przejeżdża kilka razy po tym samym obszarze (np. tryb Y lub Focus).
Przejdźmy zatem do ostatecznego werdyktu.
Moneual RS700 Plus – Ostateczny werdykt
Wreszcie trafiłem na robota myjącego, który nie udaje, że coś myje, w rzeczywistości jedynie subtelnie przecierając posadzkę.
Moneual RS700 Plus ma olbrzymi potencjał jak na swoją kategorię sprzętową. Jak wykazały moje testy, nie straszne są mu zaschnięte i grubsze plamy różnego typu.
Różnica na plus w porównaniu do płaskich nasadek innych robotów mopujących jest wyraźna. Nie wspominając o hybrydowych odkurzaczach automatycznych 2w1. RS700 Plus je deklasuje.
Niemniej sprzęt ma kilka grzeszków, które nieco obniżają końcową ocenę.
Podsumowanie zawarłem w formie plusów, minusów i cech neutralnych. Rzuć na nie okiem.
Plusy Moneual RS700 Plus
- Cieszy wysoka skuteczność mopowania, czyli to, co najważniejsze. Mechanizm wyjęty żywcem z mopów elektrycznych świetnie się tu sprawdza. RS700 Plus doczyszcza uciążliwe zabrudzenia z wielu różnych powierzchni, również chropowatych, co wynika z moich testów.
- Dostajesz do wyboru kilka trybów pracy, które różnicują styl poruszania się robota. Bez problemu dopasujesz sposób mycia posadzki do danego pomieszczenia lub sytuacji.
- W każdej chwili możesz chwycić sprzęt i myć nim jakąś wyżej położoną powierzchnię. To dość unikalna cecha wynikające za specyficznej konstrukcji sprzętu.
- Generowany hałas jest niski, przynajmniej w porównaniu z robotami sprzątającymi 2w1. Pracujące urządzenie nie powinno Cię irytować.
- RS700 Plus jest dość niski (11 cm wysokości) jak na ten rodzaj sprzętu. Dzięki temu wjedzie pod wiele obiektów – zależnie od Twoich warunków lokalowych.
- 2 dodatkowe ściereczki w zestawie skutkują oszczędnością kasy i możliwością mycia większych powierzchni.
Minusy Moneual RS700 Plus
- Równomierność nawilżania posadzki nie jest idealna, choć wcale jakoś nie przeszkadzała w trakcie testów doczyszczania zaschniętych zabrudzeń. W każdym razie centralna część, po której porusza się robot, często pozostaje sucha, a przynajmniej suchsza od miejsc bliżej środków obu głowic. Na większe i puste powierzchnie sugeruję więc załączenie trybu Y, który wypada w tym lepiej od automatycznego.
- Specyficzna konstrukcja ma swoje plusy, co już wiesz, ale i pewien minus. Skutkuje 2 płaskimi zbiornikami na wodę, które są w głowicach mopujących. Wlewanie do nich wody nie jest niesamowicie komfortowe, a i pojemność nie robi szału.
- Czujnik antykolizyjny jest spory, pokrywa niemal cały obwód urządzenia, ale… nie pracuje perfekcyjnie. Puszczałem robota w kilku gęściej umeblowanych pomieszczeniach i czasem potrafił w coś dość mocno wjechać. Było z tym różnie, ale ostatecznie zdecydowałem się na ujęcie tego jako słabszą stronę.
Cechy neutralne Moneual RS700 Plus
- Moneual RS700 Plus nie rozróżnia dywanów od podłóg twardych, więc chce na nie wjeżdżać. Nie oferuje dedykowanej aplikacji mobilnej, choć nawet wyznaczanie stref w niej nie byłoby w takim przypadku w 100 procentach skuteczne. Tak jak wspominałem już wcześniej, to wspólny problem wielu robotów samojezdnych, więc zaliczam jako cechę neutralną.
- Użycie detergentu to podobna historia. Nie możesz wlać do zbiorników płynu, który się pieni, więc odpadają standardowe płyny do mycia podłóg. Co zostaje? Na przykład środki myjące niemieckiej firmy Blue Star. Nie pozostawiają po sobie jakiejś intensywnej woni, ale najważniejsze, że nadają się do robotów i wspomagają mopowanie.
Ostatecznie polecam zakup RS700 Plus. Do rutynowego odświeżania parkietu czy paneli w zupełności wystarczy, a i z upierdliwymi zabrudzeniami nie ma większych problemów.
Jeżeli czujesz, że potrzebujesz takiego pomocnika w domowych obowiązkach, to masz przed sobą atrakcyjną opcję zakupową.
Ocena dla Moneual RS700 Plus:
Odznaczenia dla Moneual RS700 Plus: