Biorąc na celownik sprzęt do odkurzania, wiele osób interesuje się funkcją mycia. W końcu wizja skutecznego wykonywania 2 obowiązków, często jednocześnie, kusi, prawda? Sęk w tym, że ten dodatek działa na kilka różnych sposobów. Poznanie ich stanowi klucz do sukcesu. Wtedy wybierzesz rozsądnie i nie rozczarujesz się rodzajem mopa. Pozwól, że na bazie własnych testów i doświadczeń pokażę Ci 2 główne systemy mopowania z ich zaletami oraz wadami. Zyskując taką wiedzę, funkcja mopowania spełni Twoje oczekiwania.
Mopowanie pasywne
Nazywane też statycznym. Pojawia się w większości odkurzaczy automatycznych (co potwierdza ranking robotów sprzątających) oraz w wielu odkurzaczach pionowych akumulatorowych.
Bez owijania w bawełnę stwierdzę, że to po prostu przecieranie na mokro. Nasadka mopująca nie wykonuje ruchów obrotowych czy jakichkolwiek innych.
Przykłady zobaczysz na filmikach poniżej:
Pewien wyjątek stanowią może drgania soniczne w niektórych robotach, ale i tak dużo to nie zmienia. Osobiście nadal przypisuję ten mechanizm pod mopowanie pasywne.
W głowicy znajduje się zazwyczaj niewielki zbiornik na wodę. Dozuje on ciecz na ściereczkę przez kilka otworów. Zwykle jest ich od 3 do 6. Nowocześniejsze roboty dadzą Ci regulację nawilżania w aplikacji. Modele pionowe także czasem to zapewniają, ale już za pomocą przycisku na głowicy.
Producenci najczęściej oferują ściereczki z mikrofibry. Ich struktura może zawierać nieco bardziej szorstkie pasma, aby pomagać ścierać trudniejsze plamy, ale nie czarujmy się: mopowanie pasywne nie służy do gruntownego mycia mocno zabrudzonej podłogi.
Dlaczego? Ponieważ nie usuwa ze ściereczki brudu. Przy jego większej warstwie rozmażesz go, zwłaszcza gdy chcesz zmyć coś gęstego i lepkiego. Druga sprawa, że statyczna nasadka myjąca sama w sobie ma duże ograniczenia. Elektronika nie wprawia w tej części w ruch.
Możesz kombinować z naciskiem głowicy na posadzkę. Dodatkowo wykonywać bardzo szybkie ruchy, lecz trudnych do usunięcia, dawno zaschniętych plam tak łatwo nie usuniesz (jeśli w ogóle). To samo dotyczy robotów. Nie zabiorą Twoich sił, ale za to nie zagwarantują niesamowitych efektów mycia.
Co innego z drobniejszymi plamami, jak i kurzem. Rutynowo przemywając mniej zabrudzoną posadzkę, uzyskasz dobre efekty, nie musząc taszczyć wiadra z wodą. Wtedy taki odkurzacz bezprzewodowy z funkcją mycia sprawdzi się. Pamiętaj, że ten tryb nie przekreśla jednoczesnego odkurzania, a wręcz sprzyja mu.
Większość robotów nadal normalnie wtedy odkurza. Sprzęty pionowe mają z kolei ssawki wokół części ze ściereczką. Niektóre, głównie te tańsze, nie zawierają w zestawie całkiem osobnej głowicy, a jedynie taką doczepianą magnetycznie za częścią odkurzającą.
To jednak gorsze rozwiązanie pod względem skuteczności mycia, bo obejmuje mniejszą powierzchnię. W dodatku sprawia pewne trudności podczas mycia w narożnikach i przy meblach bądź innych obiektach.
Takiego mopa ma chociażby PURON PU30, swoją drogą bardzo udany model, choć w mopowaniu taki sobie.
Wiedz, że o ile wlanie do zbiornika klasycznego płynu do podłóg odpada, bo wytwarza za dużo piany, tak użyjesz np. jakiegoś koncentratu czy niskopieniącego się detergentu. Tym samym wzmocnisz nieco efekt i roztoczysz przyjemną woń.
Niestety oczyszczanie ściereczki pozostaje po Twojej stronie. Wyjątek stanowią tu jedynie wypasione roboty ze stacjami, które myją mopa. W innym wypadku musisz go umyć ręcznie, ewentualnie w pralce, choć mało kto się na to decyduje.
Zalety mopowania pasywnego
- Jest o nie łatwo, pojawia się w wielu robotach sprzątających i odkurzaczach pionowych.
- W mojej ocenie nie wpływa znacząco na wzrost ceny.
- Sprawdza się na lekko zabrudzonej i zakurzonej posadzce.
- Raczej nie zwiększa całkowitej wagi sprzętu, co ma znaczenie w modelach pionowych.
- W przypadku odkurzaczy pionowych działa zazwyczaj dość cicho.
- Prawie zawsze pracuje w parze z jednoczesnym odkurzaniem. Ma to tym większy sens w robotach. Korzystają bowiem z pełnego potencjału swojej siły ssącej, nadal mając zamontowaną główną szczotkę do odkurzania.
- Jest delikatne dla podłóg.
Wady mopowania pasywnego
- Chcąc oczyścić bardziej upapraną posadzkę, takie mopowanie rozniesie tylko brud.
- Pasywny sposób pracy może sobie nie poradzić z mocno przywartym brudem.
- W ogólnym rozrachunku mycie pasywne pochłonie więcej Twoich sił (choć zależnie od poziomu zabrudzenia może zabrać ich mniej niż tradycyjny mop z wiadrem).
- Zbiorniki na wodę są raczej mało pojemne.
- Nie ma większych szans na wlanie mocniej pieniącego się detergentu, co znów wynika z niewielkiej pojemności zbiorników.
- Najczęściej do Twoich zadań pozostaje wyczyszczenie ściereczki. Nie należy to do przyjemnych i higienicznych czynności, oj nie…
Ranking odkurzaczy pionowych z funkcją mycia – zwycięzca
Mopowanie aktywne
Najskuteczniejszy sposób mopowania. Dlaczego? Ponieważ nie opiera się na statycznej nasadce, a na np. szczotkach bądź (nieco rzadziej) dyskach, które się obracają. Napędza je energia elektryczna, a nie tylko Twoje ruchy.
Co za tym idzie, właściwości szorujące wypadają o niebo lepiej. Zaschnięte, tłuste plamy przestają być już takim problemem. Świetny przykład stanowi Philips AquaTrio 9000 3w1 XW9383/01, którego testowałem.
Zobacz kilka przykładów jego pracy:
Ten sprzęt dosyć, że ma 2 szczotki, to jeszcze zaskakują one swoją prędkością pracy. Wykonują 4500 obrotów każdej minuty. Wynik nieosiągalny w porównaniu do własnoręcznego manewrowania statyczną nasadką.
W efekcie łatwo pozbędziesz się upierdliwych zabrudzeń. Nie musisz wiele razy jeździć odkurzaczem myjącym po tym samym miejscu, aby plamy zniknęły. To duża oszczędność czasu, a przede wszystkim gwarancja wydajności.
Jasne, sporo zależy od urządzenia. Wspomniany Philips należy do segmentu premium. W moich testach poradził sobie ze wszystkim i dlatego też uznaję go za najlepszy odkurzacz myjący. Ale są też inni gracze. Nieco tańsze modele Dreame, Roborock czy Xiaomi także dają radę.
Mało tego, aktywne mycie spotkasz nie tylko w odkurzaczach akumulatorowych. Dobre odkurzacze pionowe przewodowe to często te od firm Bissell oraz Vileda. I one również korzystają z obrotowych szczotek. Co więcej, przy ruchach w tył osuszają podłogę, co je wyróżnia.
A co z obrotowymi dyskami, a nie szczotkami? Skuteczność jest równie wysoka, nie musisz się o to obawiać. Ponadto dyski pozwalają zwykle na polerowanie na sucho. Z tego mechanizmu słyną zwłaszcza najlepsze odkurzacze pionowe Samsung i Electrolux.
Xiaomi wprowadziło z kolei robota sprzątającego z tym udogodnieniem. Chodzi o S10+, który bazuje właśnie na 2 dyskach. Jeden z nielicznych, a może i aktualnie jedyny przykład aktywnego mycia wśród odkurzaczy automatycznych.
Niemniej w mojej ocenie aktywne mopowanie oparte na szczotkach jest lepsze niż to z dyskami. Z jakiego powodu? Chodzi głównie o wciąganie brudnej wody i dozowanie tej czystej.
To załatwia wiele problemów. Nie rozmażesz brudu, bo go wciągniesz. Jednocześnie szczotki cały czas będą same się czyściły pod wpływem dozowania czystej wody. Na dokładkę zyskasz funkcję samoczyszczenia. Kilka minut w stojącej stacji, a odkurzacz pionowy z funkcją mopowania sam o siebie zadba. Nie ubrudzisz sobie nawet rąk.
Druga sprawa, że nasadki z obrotowymi dyskami niestety zwykle nie odkurzają. Te ze szczotkami mają tę funkcję, gdyż jak już wiesz, kierują wszelki brud do osobnego zbiornika. Skutecznie wspomogą Cię w 2 męczących obowiązkach domowych.
I jak tu nie lubić takiego rozwiązania? Ano niestety można… Jak się pewnie domyślasz, tyle dobrodziejstw dokłada swoje do ceny. W dodatku sprzęt z 2 zbiornikami staje się cięższy. Oba te minusy są jednak zrozumiałe. W zamian otrzymasz pełnoprawnego, nowoczesnego mopa do gruntownego mycia.
Zalety mopowania aktywnego
- Niebywała skuteczność usuwania nieczystości. Mocno przywarty brud czy dawno zaschnięte plamy nie są straszne temu mechanizmowi.
- Często wiąże się z obecnością 2 zbiorników: z czystą i brudną wodą. W efekcie nie rozmażesz brudu, mogąc myć bardzo ubrudzoną powierzchnię.
- Pojemniki na ciecz są pojemniejsze. Dzięki temu umyjesz większy obszar bez konieczności dolewki.
- Kolejne częste następstwo tego mechanizmu to funkcja samoczyszczenia. Zaoszczędzisz czas i siły, zawsze mając pod ręką czyste szczotki myjące. Nie musisz ich własnoręcznie myć czy wrzucać do pralki.
- (Aktywne mopowanie z dyskami myjącymi) Możliwość skutecznego polerowania na sucho.
- (Niektóre odkurzacze pionowe przewodowe) Funkcja suszenia podłogi przy ruchach w tył, która zmniejsza ryzyko zacieków.
Wady mopowania aktywnego
- Zwiększa cenę sprzętu, czasem nawet bardzo.
- Aktywne mopowanie z 2 zbiornikami znacząco zwiększa wagę sprzętu.
- Nawiązując do poprzedniej wady, taki odkurzacz zajmie też nieco więcej miejsca.
- Tak jak w przypadku statycznego mopowania, tak i tutaj odpada użycie klasycznego detergentu do podłóg. Efekt zamkniętego zbiornika z wodą. Nie może w nim być za dużo piany. Jest jednak pojemniejszy, więc poniekąd da Ci opcję dolania czegoś, ale na własne ryzyko (więc lepiej nie przesadzaj, a wcześniej zapoznaj się z instrukcją sprzętu).
- (Aktywne mopowanie z dyskami myjącymi) Zwykle wyklucza jednoczesną możliwość odkurzania. Przynajmniej jeżeli chodzi o odkurzacze pionowe.
Mopowanie pasywne czy aktywne – Które lepsze?
W ogólnym rozrachunku najlepszy rodzaj mopowania w odkurzaczach to to aktywne i oparte na obrotowych szczotkach, 2 zbiornikach i funkcji samoczyszczenia. Nic więcej nie potrzebujesz, aby tak szybko i skutecznie usunąć brud z podłóg.
Nie stracisz na to zbyt wiele czasu i sił. W dodatku taki sprzęt będzie podstawowym, jeżeli chodzi o mycie podłóg. Możesz powiedzieć pa pa wiadru z klasycznym mopem.
Aktywne mopowanie to skarb chociażby dla posiadaczy niesfornych zwierzaków. Przyda Ci się też, gdy myjesz podłogi raczej rzadziej niż częściej, zmagając się z większą warstwą brudu.
Mopowanie pasywne ma jednak czasem sens. To coś dla osób, które regularnie czyszczą swoje podłogi, nie pozwalając, aby było na nich więcej nieczystości.
Warto jednak i tak wtedy mieć coś skuteczniejszego do mycia podłóg. Pasywne mopowanie nie poradzi sobie bowiem z trudniejszymi plamami. A przynajmniej nie tak szybko i łatwo, jak tego pewnie oczekujesz.