W tekście znajdują się m.in. linki afiliacyjne do sklepów ze sprzętem. Otrzymuję prowizję od każdego zakupu dokonanego po kliknięciu w link. Współpracuję z sieciami afiliacyjnymi. Szczegóły w regulaminie.

Sony KD-55AG9 – Opinia, test, recenzja

author avatar
Łukasz Proszek
Komentarze:  0

Sony KD-55AG9 to 55-calowy OLED 4K Ultra HD z HDR, Android TV i masą udogodnień. Teoretycznie najmniejszy model z flagowej serii OLED-ów Sony na 2019, lecz i tak cholernie drogi. Ale czy rzeczywiście taki idealny? Czy wyprzedza OLED-y konkurencji? Postanowiłem sprawdzić, czy zakup tego sprzętu będzie opłacalnym interesem. Wszelkie wnioski poznasz, czytając moją opinię o Sony KD-55AG9.

Telewizor Sony KD-55AG9 test, recenzja, opinia

Spis treści:

    Seria AG9 jest najwyższą, jeżeli chodzi OLED-y 4K od Sony na 2019 rok. A nawet niższe serie tego producenta opróżniają co do grosza portfele wymagających klientów. Sony KD-55AG9, czyli 55-calowa wersja jest bardzo droga, więc i oceniać ten model trzeba bardzo wymagającym okiem. Właśnie tak postanowiłem podejść do sprawy, bo kompromisy w tej cenie są nie do przyjęcia. Przejdźmy do recenzji, aby wspólnie sprawdzić, co ten telewizor potrafi.

    Sony KD-55AG9 – Najniższe ceny

    Inne przekątne z tej serii:

    Niższa seria AG8:

    Ranking telewizorów 55 cali – zwycięzca

    LG OLED55G33LA

    Sony KD-55AG9 – Jakość obrazu

    Pierwsza sprawa – czerń i kontrast. To po prostu mistrzostwo! Głębia czerni jest perfekcyjna. OLED-y nie potrzebują żadnego wygaszania stref, bo tutaj każdy subpiksel (a na każdy piksel przypadają takie 4) jest osobnym źródłem światła. Dlatego też ranking telewizorów OLED jest tak oblegany.

    Nie ma problemów z czernią, która jest tuż obok jaśniejszych elementów. Nie ma żadnych pasków, poświat i innych niechcianych efektów. A to wszystko przy zachowaniu pełnej szczegółowości – bez trudu zobaczysz najmniejszy detal pośród czarnych elementów. Kinowa, głęboka czerń jest największą zaletą telewizora Sony KD-55AG9, w której można się zakochać.

    O ile kontrast właściwie tutaj się nie kończy, tak jasność jest przeciętna. Sony KD-55AG9 – podobnie jak niższa seria AG8 – jest za bardzo przyciemniony, co rzuca się w oczy podczas oglądania jasnych scen. To telewizor zdecydowanie bardziej do wieczornych seansów przy zgaszonym świetle. W bardziej nasłonecznionym pomieszczeniu widać gorszą jasność, a ekran ma tendencję do odbijania światła.

    Powyższa cecha wpływa też na nieco gorszy efekt HDR niż u jego głównych konkurentów typu OLED. O ile jest wsparcie dla Dolby Vision, HDR10, HLG (Hybrid Log-Gamma), a także kilka technologii dodatkowych (object-based HDR remaster), tak luminancja przy HDR może być dla wielu osób taka sobie.

    Oczywiście efekt dalej robi wrażenie. Jeżeli jeszcze nie miałeś większej styczności z HDR-em, to opadnie Ci szczęka na widok takiej ilości detali i różnic w poziomie jasności, o kolorach nie wspominając. Wszystko wygląda bardzo naturalnie, zupełnie jakbyś był w centrum akcji.

    Jasności oddam też to, że jest bardzo jednolita. Sporo zależy nawet od konkretnego egzemplarza, ale przy codziennym użytkowaniu nie powinieneś ujrzeć nierównomierności przy jaśniejszych scenach. Jedynie jasne plansze testowe mogą pokazać nie tyle co zaciemnienia, a bardziej zafarby. OLED-y często tak mają, choć w praktyce nie wynikają z tego większe konsekwencje.

    Przejdźmy do kolorów. System Precision Colour Mapping, TRILUMINOS Display, Live Colour, Super Bit Mapping 4K HDR – masa udogodnień, które sprawiają, że pokrycie filmowej palety już przed kalibracją jest znakomite. Przejścia tonalne, nawet te trudniejsze, nie są dla Sony KD-55AG9 żadnym wyzwaniem. Kolory są przy tym odpowiednio nasycone i niesamowicie realistyczne, co widać w każdym filmie i serialu.

    W serii AG8 w oczy rzucała się dominacja błękitu na niektórych trybach fabrycznych. Tu też tak się dzieje, więc warto przeklikać różne opcje ustawień obrazu, aby ustawić naturalniejszą biel, a nie tak chłodną. A najlepiej zamówić profesjonalną kalibrację. Po niej kolory są perfekcyjne i bez nawet najmniejszych przekłamań.

    Kolejny atut, a konkretniej procesor obrazu. X1 Ultimate przetwarza obraz w czasie rzeczywistym i robi to świetnie. Współgra ze skalowaniem 4K X-Reality PRO. Oznacza to tyle, że obraz o niższej rozdzielczości niż 4K Ultra HD będzie wyglądał lepiej.

    Ale to nie koniec. Tak zaawansowany procesor daje Ci dostęp do dodatkowych ustawień, np. dotyczących redukcji zakłóceń czy gradacji (łagodna gradacja świetnie wpływa na subtelne przejścia tonalne).

    Chwile się tym bawiąc, jeszcze bardziej poprawisz ostrość treści telewizyjnych czy materiałów odtwarzanych z nośnika danych. A nie będzie przy tym żadnych artefaktów. To wielki ukłon w stronę osób, które nie oglądają wyłącznie materiałów 4K. Choć na tak kosztownym telewizorze radzę jak najczęściej korzystać z Ultra HD, bo po to właśnie kupuje się topowe modele, prawda?

    Co z problemem wypalania przy statycznych elementach obrazu? Ryzyko istnieje, ale tak można powiedzieć o każdym telewizorze OLED. W praktyce są na to małe szanse. Matryca wspomagana szeregiem technologii wyróżnia się znakomitą żywotnością. Nie sądzę, aby przy normalnym użytkowaniu wystąpiły problemy z powidokami.

    Płynność spoczywa na 120 Hz odświeżania. Jest upłynniacz Motionflow XR. Wspomagany zresztą przez procesor przetwarzania obrazu. Daje sporo opcji regulacji, więc polecam dostosować efekt upłynniania do swoich preferencji.

    Co z graczami? Input lag ma niską wartość, która nie spowoduje opóźnień. Druga sprawa, że nie ma dodatkowych usprawnień dla gier. Jest wyłącznie dedykowany tryb, ale dużo nie zmienia. Jest, aby był i tyle.

    Patrząc na najwyższe QLED-y, które wspierają FreeSync, a nawet wspomagają granie swoim upłynniaczem, Sony KD-55AG9 wypada w tym mizernie. Nawet inne OLED-y starają się rozwijać w tym kierunku. Sony znów uparcie kieruje swoją uwagę wyłącznie zbliżaniu się do sprzętu studyjnego, poprawiając też systematycznie doznania audio. O graczach wciąż jednak zapomina.

    Opinia o jakości obrazu tego telewizora pokazuje, że w kwestii czerni czy kolorów to genialny telewizor. Idealny dla osób, które oglądają filmy i seriale głównie wieczorami. Ale brakuje mu wszechstronności, której osobiście wymagam przy tak wysokiej cenie. Jasność i efekt HDR ciut gorsze od konkurentów, brak bajerów dla graczy – mogło być tu lepiej. Ale to jeszcze nie podsumowanie. Spójrz na ocenę kolejnych cech Sony KD-55AG9.

    Warto wiedzieć: OLED czy QLED?

    Sony KD-55AG9 – Funkcjonalność

    Sony KD-55AG9 pracuje na Androidzie w wersji 8.0 Oreo. Struktura sekcji “Home” została uproszczona, ale zawiera wszystko co potrzebne. Są nakładki szybkiego dostępu do konfiguracji obrazu, są też listy z najczęściej odwiedzanymi usługami i aplikacjami (możesz zmienić kolejności i skład skrótów na liście).

    O ile nowszy układ MediaTech sprawia dobre wrażenie, tak pamięć RAM wynosi 2,5 GB. Taka platforma sprzętowa nie daje całkowitej pewności, że lagi nie będą się przytrafiać. Ale nawet jeśli, to bardzo rzadko.

    Google Play Store (które obok Netflixa ma dedykowany przycisk na pilocie) da Ci dostęp do masy aplikacji i dodatkowych usług VOD. Ogromne zasoby, wśród których z pewnością znajdziesz coś, co zagwarantuje Ci dodatkową rozrywkę. Za to właśnie ludzie kochają Androida!

    Sterowanie, a przede wszystkim wyszukiwanie fraz, można sobie uprościć. Sony KD-55AG9 działa z asystentami głosowymi i sprawnie reaguje na ten typ sterowania. A jest także możliwość użycia klawiatury i myszki.

    Telewizor zapewnia wyborną łączność bezprzewodową. Jest stabilnie pracujące Wi-Fi, Bluetooth, Chromecast i Miracast. Zabrakło jedynie DLNA, ale w zasadzie w niczym to nie przeszkadza. Klonowanie obrazu i udostępnianie różnych plików bez kabli jest wygodne. Telewizor chętnie współpracuje ze smartfonami, tabletami czy laptopami.

    Jest oczywiście nagrywanie i odtwarzanie z USB, opcja sterowania jednym pilotem TV i drugiego urządzenia (Bravia Sync), czytelny i rozbudowany przewodnik EPG czy hybrydowa telewizja (dodatkowe informacje o oglądanej treści). Znalazł się nawet specjalny tryb kalibracji pod Netflixa. Sony KD-55AG9 jest zresztą certyfikowany przez tą słynną usługę VOD.

    Sony przyłożyło się do dźwięku. Pomijając standardowe rozwiązania, godny pochwały jest system Acoustic Surface Audio+. Oznacza to dodatkowe wibracyjne siłowniki na panelu, które generują dynamiczny i czysty dźwięk. Innowacyjne rozwiązanie, ale przede wszystkim bardzo korzystne. Być może nie będziesz wcale potrzebował soundbara, co zwiększa opłacalność zakupu telewizora Sony KD-55AG9.

    Sony KD-55AG9 – Złącza

    Zestaw złączy jak najbardziej wystarczający, zresztą to skład znany z wielu innych telewizorów tego producenta. A Sony nie zaniedbuje omawianego elementu. Są więc 4 HDMI, 3 USB, cyfrowe wyjście optyczne, Ethernet, złącze Common Interface, a także wyjście słuchawkowe, które zawsze jest miłym dodatkiem.

    Co podłączysz? Co tylko zechcesz! Konsola, soundbar, kino domowe, odtwarzacz blu-ray, komputer – opcji jest wiele. A wbudowane tunery, wiadomo – wszystkie najważniejsze, których nie mogło zabraknąć.

    Dodam od razu, że złącza zostały rozsądnie rozmieszczone z tyłu obudowy. Szkoda, że Sony nie podłapało rozwiązania Samsunga (z lepszych QLED-ów), czyli osobnego modułu ze wszystkimi złączami, który łączy się z telewizorem jednym kabelkiem. Ale plątaninę kabli da się zawsze jakoś ogarnąć, żeby nie zaburzała aranżacji (w zestawie jest prosty, ale przydatny uchwyt na przewody).

    Sony KD-55AG9 – Design

    Trudno znaleźć drugi tak minimalistyczny telewizor. Poziom godny tego, co prezentuje ranking najlepszych telewizorów 55 cali. Wszystko przez jego podstawę. Skromna, ale stabilna. Ledwo co wystaje i znajduje się tuż pod dolną krawędzią. Obudowa jest niczym cienka niteczka – głębokość osiąga zaledwie 4 cm! Fenomenalny wynik. Ramki wokół ekranu też cienkie, a dodatkowo pilot z zestawu wygląda wreszcie lepiej – jakością wykonania pasuje do luksusu, który idzie za telewizorem.

    Sony KD-55AG9 prezentuje się więc wybornie. Daje możliwość montażu na ścianie (VESA 300×300 mm), na której też robi świetne wrażenie wizualne. Pod względem wyglądu jest idealny do nowoczesnych i minimalistycznych salonów. Piękny okaz wśród OLED-ów!

    Czy warto kupić telewizor Sony KD-55AG9?

    Mimo tego, że jasność mogłaby być ciut wyższa, polecam tego OLED-a. To świetny sprzęt z perfekcyjną czernią i fenomenalnymi kolorami. Nie jest może rasowym telewizorem gamingowem, ale niejeden kinoman już się w nim zakocha.

    Zobacz najniższe ceny tego telewizora:

    Ocena dla Sony KD-55AG9:

    Ocena 4,5 prorankingi

    Sony KD-55AG9 – Dane techniczne

    Została już tylko specyfikacja Sony KD-55AG9, na którą warto rzucić okiem.

    • Przekątna: 55 cali /139 cm
    • Rozdzielczość generowanego obrazu: 4K UHD, 3840 x 2160 px
    • Matryca: OLED
    • HDR: tak, Dolby Vision, HDR10, HLG (Hybrid Log-Gamma)
    • Częstotliwość odświeżania: 120 Hz
    • Funkcje obrazu: 4K X-Reality PRO, czujnik oświetlenia zewnętrznego, TRILUMINOS Display, Live Colour, Super Bit Mapping 4K HDR, System Precision Colour Mapping, object-based HDR remaster, Processor X1 Ultimate, Pixel Contrast Booster, Object-based Super Resolution, Motionflow XR
    • HDMI: 4
    • USB: 3
    • Ethernet: Tak
    • Montaż na ścianie: Tak, VESA 300×300 mm
    • Łączność bezprzewodowa: Wi-Fi, Bluetooth, Miracast, Chromecast
    • Głośniki: 2 x 20 + 2 x 10 W
    • Roczne zużycie prądu: 183 kWh
    • Wymiary z podstawą (sz. x wys. x gł.): 122,6 x 71,4 x 25,5 cm
    • Wymiary bez podstawy (sz. x wys. x gł.): 122,6 x 71 x 4 cm
    • Kod EAN: 4548736096646
    • Akcesoria w zestawie: baterie do pilota, podstawa, instrukcja obsługi w języku polskim, karta gwarancyjna, pilot z obsługą głosową

    Sprawdź zestawienia TV:

    Oceń publikację
    [Głosy: 8 Średnia: 3.3]

    Wszystkie komentarze weryfikowane są przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments