Czy warto kupić pralko-suszarkę – to ważne pytanie, gdy marzy Ci się proste i wygodne suszenie swoich ubrań.
Już na początku powiem, że wiele zależy od metrażu pomieszczenia. Im bardziej pragniesz zaoszczędzić miejsce, tym bardziej warto kupić pralko-suszarkę… ale licząc się z pewnymi kompromisami. Wszystkie z nich omówię w tym poradniku.
Jeżeli natomiast masz sporo miejsca, to zajrzyj także do pojedynku suszarka czy pralko-suszarka. Odniosłem się tam do bezpośredniego porównania obu opcji, choć i w tym materiale wiele się dowiesz, więc przejdźmy do konkretów!
Pralko-suszarka a tradycyjne suszenie

Opłacalność zakupu pralko-suszarki warto na początku porównać z tradycyjnymi metodami suszenia ciuchów (sznurki, kaloryfer, tradycyjna suszarka itp.). Pragniesz przecież ułatwić sobie życie, a konkretniej niektóre z domowych obowiązków.
Czy pralko-suszarka okaże się wybawieniem? W wielu przypadkach tak.
Dlaczego? Oto korzyści:
- Nie tracisz czasu i sił na przenoszenie oraz rozwieszanie prania. A jeżeli często są to większe rzeczy, np. ręczniki, puch czy grubsze bluzy, to docenisz to jeszcze bardziej. Wrzucasz je do bębna, naciskasz przycisk i tyle. Korzystanie ze sznurków, tradycyjnej suszarki bądź kaloryfera nie wiąże się z takim komfortem.
- Jeżeli do tej pory suszenie wymagało od Ciebie rozwieszania ubrań na zewnątrz (np. na tarasie czy balkonie), to deszcz lub jakaś zawierucha mogły pokrzyżować Ci plany. Z pralko-suszarką warunki pogodowe w ogóle Cię nie obchodzą, przynajmniej pod kątem suszenia części garderoby.
- Skoro mowa o elektronicznym urządzeniu do prania i suszenia, to idą za tym korzyści w postaci różnych funkcji. Dedykowane programy suszenia, ważenie wsadu, a przede wszystkim odświeżanie parowe. To drugie skutecznie usuwa bakterie i często zmniejsza zagniecenia. Prasowanie pójdzie łatwiej.
- Póki trzymasz się zaleceń z metek (lub nie przesadzasz z optymizmem co do suszenia niektórych materiałów), Twoje ciuchy utrzymają swój fason i dobry stan. Tradycyjne suszenie (szczególnie na sznurkach) niejednokrotnie rozciąga niektóre tkaniny. Z drugiej strony rozgrzane powietrze w pralko-suszarce ma swoje konsekwencje, do czego jeszcze wrócę.
Jeżeli nie masz miejsca na 2 osobne urządzenia, to zakup sprzętu 2w1 ma sens i okaże się udaną inwestycją. Oszczędzisz nie tylko miejsce w domostwie, ale i swój czas oraz siły. W porównaniu do sznurków czy tradycyjnej suszarki warto kupić automatyczną pralko-suszarkę.
A gdy miejsce jest? Wtedy trzeba popatrzeć na pralko-suszarki jeszcze szerzej, więc przejdźmy do ich zalet i wad.
Zalety pralko-suszarki

- Oszczędność miejsca – fundamentalna sprawa, bo bez tego atutu zakup pralko-suszarki nie miałby sensu. Otrzymujesz 2 tryby pracy w jednym sprzęcie, co ułatwia jego ulokowanie i montaż. To taka hybryda, wielofunkcyjne urządzenia. Pralko-suszarki mają bardzo podobne wymiary do pralek, a znajdziesz też pralko-suszarki slim. Duża zaleta, gdy masz ciasną łazienkę lub inne pomieszczenie, w którym ma spoczywać taki sprzęt.
- Tańszy jednorazowy zakup – w zdecydowanej większości przypadków pralko-suszarka będzie kosztować Cię mniej. Nawet do 2000 zł da się znaleźć coś fajnego, na co wskazuje to, ile kosztuje pralko-suszarka. A jeżeli Twoja pralka jest sprawna, to sprzedasz ją, dodatkowo zyskując.
- Mniej konserwacji – naturalna sprawa, bo masz to samo urządzenie do prania i suszenia, więc dbasz tylko o nie, czyszcząc filtry, bęben czy szuflady na detergent. A że niektóre pralko-suszarki same usuwają zabrudzenia z niektórych miejsc, to roboty przy nich jest jeszcze mniej.
- Brak konieczności przekładania ubrań – lecz tylko podczas łączonego cyklu. Musisz się trzymać maksymalnej ładowności w trybie suszenia, bo jest mniejsza niż w przypadku prania (o czym będzie w wadach). Jeżeli Ci się uda, to dodatkowo oszczędzasz czas i siły – nie musisz przekładać swojego odzienia; zostanie za jednym razem wyprane, odwirowane i wysuszone. Przyjemna wizja, prawda?
Wady pralko-suszarki

- Mniejszy załadunek podczas suszenia – korzystając z maksymalnej ładowności prania, nie wysuszysz wszystkich ubrań na drugim trybie. Ładowność suszenia zawsze jest mniejsza, czasem nawet dwukrotnie. Zazwyczaj jest to większa część (np. 7/4 lub 8/5 kg) lub 66 procent (np. 9/6 kg). Pamiętaj, że mówimy o maksymalnym załadunku, czyli na podstawowym programie do rzeczy bawełnianych. Specjalne programy jeszcze bardziej zmniejszają możliwy do załadowania wsad. Łączony cykl, czyli nieprzerwany proces prania i suszenia, nie zawsze będzie więc możliwy.
- Mniejsza skuteczność suszenia – pralko-suszarki suszą powietrzem ogrzanym przez grzałkę (tylko bardzo kosztowne modele mają pompy ciepła, znajdziesz kilka w rankingu pralko-suszarek z pompą ciepła). To mniej efektywne i ekonomiczne, a do tego zwiększające ryzyko pogorszenia stanu ubrań, o czym wspomnę w kolejnej wadzie. W skrajnym przypadku odzież nie jest idealnie dosuszona, bo tak też bywa (choć sporo zależy od konkretnego modelu). Druga sprawa, że pralko-suszarki oferują zdecydowanie mniej programów suszenia. Brakuje przede wszystkim tych specjalnych, czyli do zróżnicowanych materiałów (za to z programami prania jest już dużo lepiej). Cierpią na tym chociażby delikatniejsze materiały, które wymagają takich opcji, aby nie ulec uszkodzeniu.
- Większe ryzyko zniszczenia tkanin – wiąże się z poprzednią wadą. Trzymając się zaleceń z metek i nie przeładowując bębna, zapewne nic się nie stanie. Znów jednak chodzi o sposób pracy, czyli nagrzewanie powietrza grzałką. Przez to pralko-suszarki gorzej dbają o jakość ubrań – nie zapewniają efektywnego suszenia w niskich temperaturach. Powietrze bywa za bardzo nagrzane. Spada więc zastosowanie, bo delikatniejsze tkaniny staną się szorstkie, nieprzyjemne w dotyku lub w ogóle się skurczą. Traci także na tym ich zapach, nie czuć aż takiej świeżości jak po wyjęciu z bębna suszarki. Wyjściem jest zakup jakiegoś topowego modelu, ale nie każdego stać na większy wydatek (np. powyżej 5000 zł…).
- Dłuższy czas prania i suszenia – szczególnie gdy masz masę brudnych ciuchów do wyprania i wysuszenia. Nie dasz rady ich prać i suszyć w tym samym czasie, więc cały proces się wydłuża. Przy kilku partiach ubrań jest to wyjątkowo kłopotliwe.
- Wyższy koszt eksploatacji – i to znacznie wyższy, nawet o ponad 300 – 400 zł rocznie, zależnie od częstotliwości użytkowania. Powiesz pewnie, że to zrozumiałe, w końcu sprzęt pracuje dłużej, wykonując 2 zadania. Sęk w tym, że suszenie w pralko-suszarce wymaga dużo większej ilości energii (wody zresztą również). Oczywiście warto to przekalkulować, pamiętając o niższej kwocie zakupu, ale czy ktoś lubi wyższe rachunki? To jeden z efektów włożenia do jednego sprzętu 2 trybów pracy, nie mogąc już zastosować głównych zalet oddzielnego urządzenia do suszenia. Więcej na ten temat napisałem podczas wyliczeń, ile prądu zużywa pralko-suszarka.
- Poważniejsze skutki awarii – raz, że pralko-suszarkę bardziej eksploatujesz (pracuje dłużej), dwa, że niektóre naprawy są trudniejsze i droższe, a trzy, że przy jakiejś awarii odpada Ci i automatyczne pranie, i automatyczne suszenie.
Przeczytaj też: Jak wybrać pralko-suszarkę? Na co zwrócić uwagę?
Czy warto kupić pralko-suszarkę – Werdykt
- Warto, jeżeli masz mało miejsca, a przy tym pragniesz suszyć ubrania w wygodny sposób, oszczędzając swoje siły i nie musząc rozwieszać mokrych ubrań na sznurkach czy suszarce balkonowej. Lub gdy nie masz wystarczającego budżetu na zakup więcej niż jednego sprzętu do prania i suszenia.
- Nie warto, jeżeli masz budżet i miejsce, aby nabyć zestaw piorąco-suszący. Pralko-suszarki nie zapewniają aż tak wysokiej skuteczności suszenia oraz dotyczącej jej funkcjonalności (przy okazji ciągnąc dużo więcej prądu i wody). 2 osobne urządzenia w wielu najważniejszych aspektach wypadają zdecydowanie lepiej.
Jak widzisz, najwięcej zależy od odłożonej na taki wydatek kwoty, a przede wszystkim warunków lokalowych. Skrajne stwierdzenia (np. że zawsze nie warto) nie mają więc sensu, gdyż taka inwestycja powinna być dokonana zgodnie z Twoimi preferencjami i dysponowanym miejscem na bębnowy sprzęt do suszenia.
Pozostaje przy tym kwestia konkretnego modelu. Ten rynek jest zróżnicowany. Niektóre pralko-suszarki pracują znakomicie, a inne beznadziejnie. Aby nie wpaść na minę, zobacz mój ranking pralko-suszarek. Wyszczególniłem w nim tylko pewne modele.
Teraz już dokładnie wiesz, czy w Twoim przypadku warto kupić pralko-suszarkę. Jeżeli masz dodatkowe pytania, skorzystaj z sekcji komentarzy.
Łukasz Proszek
Redaktor naczelny PROrankingów. Od ponad 10 lat zawodowo zajmuję się testami sprzętów, tworząc przy okazji rankingi oraz poradniki (nie tylko zakupowe). Jestem pasjonatem urządzeń elektronicznych, a zwłaszcza RTV, AGD, mobile czy gadżetów dla kierowców. Interesuję się także sportem, gamingiem oraz muzyką, co także ma powiązanie z różnymi urządzeniami. Prowadzę portal, który teraz przeglądasz, jak i współpracuję z kilkoma innymi redakcjami o podobnej tematyce. Jeżeli masz do mnie jakieś pytanie, z chęcią pomogę w sekcji komentarzy. Informacja o linkach: W tekście, który czytasz, znajdują się linki reklamowe - afiliacyjne. Prowadzą do sklepów ze sprzętem. Dokonując z nich zakupów, doceniasz moją pracę i pomagasz w rozwoju portalu.