Ekspres automatyczny powinien przede wszystkim parzyć aromatyczną, głęboko smakową kawę. To podstawa, lecz wiele osób zwraca też uwagę na funkcje dodatkowe. To one często ostatecznie przekonują do konkretnego modelu. Na bazie własnych doświadczeń i licznych testów stworzyłem zbiór najbardziej przydatnych funkcji.
1. Dodatkowe podbicie intensywności kawy
Działa na różne sposoby, zależnie od modelu. Ekspresy Jura same w sobie zapewnią Ci wiele poziomów mocy. Efekt regulowanej jednostki zaparzającej o pojemności nawet do 16 gramów.
Jeżeli jednak chodzi ściśle o dodatkową funkcję, niektóre automaty oferują – że tak powiem – dodatkowy shot. Zazwyczaj chodzi o niewielki dodatek ristretto, ewentualnie espresso do parzonej kawy.
Inna opcja to podwójne parzenie i mielenie. Ta funkcja oczarowała mnie w jednym z testów, konkretnie modelu Siemens EQ700. Smak rzeczywiście stawał się pełniejszy.
Co ciekawe, wcale nie zwiększyło to goryczki. Okazuje się, że 2 tury parzenia redukują wpływ wody na efekt uwalniania gorzkości. Tym bardziej musiałem wyróżnić tę funkcję.
2. Różne profile smakowe
Wyobraź sobie, że z tych samych ziaren uzyskasz wyraźnie odmienny smak kawy – zarówno bardzo łagodny, jak i esencjonalny. To możliwe nie tylko za sprawą zabawy z mocą czy proporcjami. Znam ekspresy automatyczne, które różnicują proces przepuszczania wody przez kawę. Tym samym symulują inny sposób ubicia zmielonych ziaren.
Dosyć, że wpływa to na intensywność, to może jeszcze zmieniać wyczuwalność konkretnych nut smakowych. W mojej opinii najlepszym przykładem tej funkcji jest Aroma Balance z ekspresów Nivona.
3. Swobodna regulacja proporcji kawy
Zawsze lepiej, jeżeli ekspres daje opcję szerokiej regulacji np. proporcji mleka i kawy. Dla Ciebie oznacza to dużo więcej możliwych kombinacji.
Ustawisz dokładną pojemność kawy, a osobno mleka, spienionego mleka lub wody – zależnie od przepisu. Najkorzystniej, gdy wspomniane regulacje bazują na mililitrach.
Bez tej funkcji musisz się zdać na regulację pojemności albo tylko kilka ustawionych przez producenta wielkości. Ja tam wolę mieć swobodę w tym aspekcie. Obstawiam, że Ty pewnie też.
Zauważ, że tej cechy brakuje w wielu ekspresach premium (premium – przynajmniej patrząc na cenę ekspresu…), a często się przydaje.
4. Możliwość rotowania ziarnami kawy
Lubisz często testować nowe kawy ziarniste? A może jakiś domownik chce pić kawę z innych ziaren niż Ty? W obu tych wypadkach docenisz możliwość łatwego rotowania kawą.
Flagowe rozwiązanie tego typu to aktualnie Bean Switch. Pojawia się w serii Rivelia od De’Longhi. Bazuje na 2 osobnych pojemnikach na ziarna. Umieścisz w nich zupełnie inne mieszanki. Pojemniki są łatwe w montażu i demontażu. Siłą rzeczy zwiększają całkowitą wysokość, ale jeżeli czujesz, że ta funkcja Ci się przyda, to najsensowniejsza opcja.
Alternatywę stanowi dwukomorowy pojemnik na ziarna. Natknąłem się na niego w modelu Melitta LatteSelect. Nie zmienia za bardzo konstrukcji automatu. Z drugiej strony, pełny smak drugiej z kaw pojawia się po kilku parzeniach od momentu zmiany na nią.
Jako osoba, która często sprawdza kolejne najlepsze kawy ziarniste, doceniam tego typu udogodnienia.
5. Automatyczne czyszczenie wężyka spieniającego mleko
Ten punkt dotyczy rzecz jasna ekspresów z wężykiem i rurką. Przygotowując mleczne przepisy, praktycznie zawsze trzeba coś wyczyścić po procesie spieniania. Ważne, aby nie było to zbyt upierdliwe. Nikt nie chce tracić czasu na dodatkowe czynności.
Dlatego też jedną z najważniejszych funkcji jest dla mnie automatyczne czyszczenie wężyka spieniającego. Chodzi konkretnie o wypłukiwanie z jego wnętrza resztek mleka.
Najlepiej, gdy sprzęt korzysta wtedy z mocnego wyrzutu pary wodnej. W efekcie Twój wkład pracy ograniczy się głównie do przetarcia zewnętrznej części wężyka, np. ręcznikiem papierowym.
A co z modelami ze zintegrowanym zbiornikiem? Też potrafią oferować jakąś automatykę czyszczenia układu mlecznego. Niemniej dotyczy to głównie samej dyszy spieniającej. Mycie pojemnika leży już po Twojej stronie.
W mojej ocenie brak jakiejś automatyki czyszczenia systemu mlecznego zawsze stanowi minus. Dlatego też ranking ekspresów do kawy kładzie mocny nacisk na modele z tym udogodnieniem.
Nawet w prostszej odsłonie (zanurzanie wężyka w naczyniu z wodą), którą pokazuje chociażby Melitta Latticia OT F30/0-100, ta funkcja Ci się przyda.
6. Funkcja 2 filiżanek
Prosta sprawa – przygotujesz 2 kawy w tym samym czasie. Haczyk jest taki, że będą dokładnie takie same, lecz to zrozumiała kwestia. Dodatkowo czasem ta funkcja wyklucza użycie innej, a mianowicie podwójnego mielenia i parzenia dla wyższej intensywności.
Oprócz tego to ogólnie spore udogodnienie. Oszczędzisz nieco czasu. Przydatne zwłaszcza wtedy, gdy często pijesz kawę z innym domownikiem lub kiedy zjawią się u Ciebie goście.
Pamiętaj przy tym, żeby sprawdzić, jakie przepisy obsługują funkcję 2 filiżanek. Zdarzają się ekspresy oferujące ją wyłącznie w czarnych kawach.
Co ciekawe, nawet tani ekspres do kawy do 1500 zł najczęściej oferuje to udogodnienie. Istotne, aby robił to dobrze. W artykule o funkcji 2 filiżanek w ekspresie omówiłem kluczowe aspekty towarzyszące tej opcji.
7. Regulacja gęstości mleka
Znów coś dla fanów mlecznych przepisów. Tym razem dotyczy to jednak modeli ze zintegrowanym pojemnikiem na mleko, a nie z wężykiem. Z tej funkcji słyną bowiem modele od De’Longhi.
Na karafce z dyszą znajdziesz pokrętło regulacji gęstości spieniania. Zazwyczaj zawiera 3 dostępne poziomy. W dodatku ekspres podpowiada, który z nich najlepiej pasuje do danej kawy.
8. Profile użytkowników
Większość ekspresów stawia na długą listę kaw, którym praktycznie zawsze wyregulujesz stopień mocy, poziom temperatury oraz całkowitą pojemność napoju.
Czasem ta ilość opcji do regulacji rodzi pewien kłopot: co wtedy, gdy kilka osób pije tę samą kawę, ale inaczej ustawioną pod względem głównych cech?
O ile moc kawy łatwo da się zmienić, tak proporcje kawy i mleka czy temperaturę już mniej. A jeżeli wszystkie te parametry są inne, kilka osób ciągle będzie je zmieniać, tracąc czas na przeklikiwanie się przez kilka podmenu.
Ten problem rozwiązują profile użytkownika. Ogólnie biorąc: tworzysz swój profil, nadajesz mu nazwę, wybierasz listę kaw, które pijesz, według uznania ustawiasz im wszystkie parametry i całość zapisujesz.
To tyle, masz swój własny profil, w zasadzie spersonalizowane menu kaw tylko dla Ciebie. W przypadku obecności tej funkcji ekspresy mają zwykle bardzo łatwy sposób przełączania się między profilami i od razu wyświetlają ich nazwy na ekranie.
Ciekawie do sprawy podszedł chociażby KRUPS Intuition Preference+ EA875U, którego testowałem. Dodatkowo daje możliwość ustawienia własnego koloru podświetlenia, a nawet zaprogramowania czasu parzenia kawy. Możesz w nim bardzo zautomatyzować działanie stworzonego profilu.
Z drugiej strony, oferuje jedynie 2 profile do stworzenia. Przywoływana już wcześniej Melitta LatteSelect F63/0-201 zapewnia aż 6 profili.
9. Aplikacja mobilna
W apce ustawisz wiele rzeczy, jak i stworzysz własne przepisy. Zdalnie uruchomisz proces parzenia bądź dostaniesz dostęp do przeróżnych statystyk.
Zależnie od modelu, możesz także natknąć się na nowe przepisy do przerzucenia na ekspres. Przydatne okazują się również informacje dotyczące konserwacji. Przykładowo dowiesz się, po ilu zrobionych kawach ekspres zawoła o odkamienianie.
10. Podgrzewacz filiżanek
Wbrew pozorom podgrzewacz nie tylko utrzyma ciepło kawy, gdy coś odciągnie Cię od wypicia jej. Ta funkcja ma też inne zastosowanie. Chodzi o wstępne ogrzewanie filiżanek.
W jakim celu? Aby jeszcze bardziej podbić głębię aromatu. Cieplejsze naczynie na kawę sprzyja temu. Może zrobić pewną różnicę na plus.
11. Obsługa kawy mielonej
Pewnie zapytasz, po co ekspresowi wlot na kawę mieloną – przecież automatyczne modele ciśnieniowe są stworzone pod kawę ziarnistą. Niby tak, lecz da Ci to opcję użycia osobnego młynka. Kto wie, może uzyskasz jeszcze lepszy efekt.
Znam też inne zastosowanie tej funkcji. Być może ktoś, kto często Cię odwiedza, ma swoją ulubioną kawę mieloną, chociażby bezkofeinową. Wtedy w łatwy i szybki sposób zaparzysz ją za pomocą ekspresu.
Podsumowanie
Za Tobą lista funkcji ekspresów automatycznych, które uznaję za bardzo przydatne. Wiedz, że w tej kategorii jest wiele ciekawych udogodnień. Na upartego mógłbym wydłużyć moją listę. O co konkretnie? Na przykład o opcję ustawienia przerwy między spienianiem a dystrybucją kawy. Bywa to przydatne podczas parzenia latte macchiato.
Spotkałem się też z funkcją, która dopasowuje wariant pojemności ściśle pod używaną filiżankę czy inne naczynie. Tak samo pewne wrażenie zrobiło na mnie Bean Adapt. Na bazie próbnego espresso z pomocą ekspresu dopasujesz idealne dla siebie ustawienia kawy.
Wszelkie przypominajki, powiadomienia, wymuszanie czynności związanych z czyszczeniem, wgrane samouczki, również te z animacjami – to wszystko też formalnie funkcje godne uwagi.
Jak widzisz, jest w czym wybierać. Dodam, że do funkcji nie zaliczyłem pewnych cech konstrukcyjnych. Mam tu na myśli wyjmowany zaparzacz, podświetlenie wylewki czy szeroko regulowany dozownik. Tak samo nie uwzględniłem tzw. zimnego parzenia, czyli cold brew. Uznałem to bowiem za cechę związaną z listą przepisów do wyboru, a nie funkcję samą w sobie.
Znasz jeszcze jakieś inne funkcje ekspresów automatycznych, które są dla Ciebie nieocenione? Chcesz o coś dopytać? Jeżeli tak, skorzystaj z sekcji komentarzy! Zajrzyj także do poradnika zakupowego o tym, jaki ekspres do kawy wybrać. Opisałem w nim wszystkie najważniejsze aspekty.